Hej moi drodzy!

🌼 Dziś nieco inne przywiatnko, haha. Wciąż chcę się zabrać za nowe quizy i wystrój, jednak idzie mi to opornie, bo zdecydowanie mam zbyt dużo nauki. No cóż, postaram się wziąć do roboty w weekend, ale zobaczymy, czy mi się uda, bo i tak mam dużo roboty. 🙄 I weź tu żyj.

🌼 Mam dobry humor (choć nie powinnam 😖), ponieważ „I hate u, I love u” jest oznaczony do sprawdzenia! 💖 Myślałam, że raczej żaden z moich one shot’ów na podstawie piosenek nie ma cienia szansy na SG, a tu taka niespodzianka. 💕

🌼 Dopiero teraz się zorientowałam, że już jutro 27. 😳 Wiecie co to znaczy? Dwie rzeczy. Raz, coraz bliżej do rocznicy tego konta, a dwa, że już jutro Quiz o „Szybkich i wściekłych” będzie na SG. 💞

🌼 Dziś polecam wam @nectesia 💕 Na jej profilu można znaleźć wszystko, dla każdego. 💖

🌼 Teraz nieco mniej przyjemniej, więc jeśli nie chcesz się dobić, to nie czytaj.
Wiecie czemu napisałam, że nie powinnam mieć dobrego humoru? Tak, właśnie. Chodzi mi o to g*wno zwane koronawirusem. Epidemia we Włoszech, a teraz jest już w Berlinie. Kwestia kilku dni i będzie u nas. Możecie mówić, że wyolbrzymiam sprawę, bo to choroba, jak każda inna, ale jednak ludzie na to umierają, a lekarstwa brak. Do tego zobaczcie; zaczęli to nagłaśniać jakoś pod koniec stycznia (pamiętam, bo zaczynały mi się ferie, hah), a teraz ten wirus obiegł cały świat i to w miesiąc. W takim razie, co będzie dalej, jeśli szczepionka najwcześniej ma być za kilka miesięcy? Powiem szczerze, jestem przerażona, bo mimo, że politycy i Bóg wie kto jeszcze, mówią, że Polska jest przygotowana, to próbują nas tylko uspokoić. Przecież, jeśli to się rozprzestrzeni bardziej, na całą Polską i więcej niż pojedyncze jednostki będą zakażone, to wszystkie firmy, sklepy, szkoły, czy uczelnie, będą zamknięte. Nie wyobrażam sobie przez kilka miesięcy siedzieć w domu i nie wychodzić, bo najpewniej tak będzie. Do tego, nie wiem czy słyszeliście, ale nawet maski zbytnio nas nie chronią, bo „to coś” jest mniejsze niż dziury w masce, więc z łatwością się przedostanie do organizmu. Zapewne głównie wypływa to na cały świat, bo nie tyle co wszyscy nagle podróżują, a dużo osób jeździ do pracy za granicę i niestety, ale wracają z chorobą.
Podsumuję to jednym słowem, t r a g e d i a.

Zabijcie mnie, serio. Miałam jakieś 300 quizów w powiadomieniach i wszystkie oznaczyłam jakie przeczytane, ratunku. Teraz przynajmniej połowy nie zobaczę :c Pewnie będę starała się cofnąć do nich, ale wątpię czy się uda XD