
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a
przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury,
jesteś gościem :) *Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×









.melisandre.
AUTOR•Kiedy tak bardzo go nienawidzisz i wcale Ci na nim nie zależy, więc przeglądasz jego profil i stalkujesz profil laski, która lajkuje oraz komentuje jego zdjęcia i oznacza go w komentarzach.
Zawsze śmiałam się z dziewczyn, które tak się zachowywały i bały się napisać jako pierwsze. Teraz można mnie nazwać jedną z nich. Albo gorzej – tchórzem, bo nic nie robię. Tak, zdecydowanie karma istnieje 🙃
Dzisiaj usłyszałam również, że jestem okropna. Nawet spoko, przyzwyczaiłam się już. Tylko szkoda, że ludzie nie słyszą tego, co powiedzieli i zrobili inni – to na mnie zwracają uwagę. Nie wiedzą, że mówiąc tak, pozwalają, a wręcz każą mi się taką stać. Dużo, naprawdę dużo wkładam w to, żeby codziennie wstawać i być sobą. A przynajmniej tą sobą, którą oni chcą zobaczyć.
Przepraszam za charakter moich słów oraz za to, że minęła zaledwie doba, a na moim profilu pokazuje się kolejny wpis, ale czuję, jakby osoby stąd rozumiały mnie bardziej niż te obok mnie 💔
_Alicja_Black_
@.melisandre. Przecież właśnie teraz piszesz
.melisandre.
• AUTOR@_Alicja_Black_ Dziwna autokorekta. Ale już wszystko naprawiłam
.melisandre.
AUTOR•Zgadnijcie, kto się rozchorował i ominie jutrzejsze odpytywanko z polskiego! 😂😏
Wiem, że to brzmi trochę, jakbym specjalnie wywoła chorobę, ale na swoją obronę dodam, iż moje buty mają strasznie słabą podeszwę, a od paru dni pada i wieje na maxa. A tak, kto przy prawie minusowej temperaturze wyszedł w rajstopach i sukience bez żadnej kurtki? A to tylko dlatego, że dawno nie założyłam sukienki 🙄
Plusem jest właśnie to, że nie muszę iść na polski i odpowiadać, choć Pani pewnie i tak by mnie nie wylosowała, ponieważ ostatnio odczytywałam pracę domową. Z drugiej strony bardzo bym chciała pójść ze względu na kartkówkę z niemieckiego – i tu niektórzy mogą powiedzieć, że jestem dziwna, ale to jest jeden z moich najulubieńszych przedmiotów i miałam w planach zdawać z niego egzamin na koniec ósmej klasy.
Na wtorek muszę przeczytać „Antygonę” (tak, już do tego lecę 😂 ) i wypożyczyłam sobie jeszcze 2 książki Gayle Forman i muszę przyznać, że po prostu ją u b ó s t w i a m 😍
A Wy do jakich typów osób należycie?
Rzadko chorujecie, ale na długo (mi się kiedyś trafiły aż 2 tygodnie zwolnienia) czy może należycie do tego typu, gdzie często jesteście chorzy, lecz trwa to bardzo krótko?
~ Melly z kubkiem ciepłej herbatki ☕❤
.melisandre.
• AUTOR@.Invisible Dziękuję 💕
U mnie najlepszym sposobem jest wygrzewanie się pod kocem z kubkiem herbaty
@AllWeNeedIsBook No potowarzyszę Ci mentalnie 😂
Oł, to mnie nigdy tak nie bierze, choć kiedyś przez parę dni nie mogłam mówić, a innego razu będąc w szkole nauczycielka bała się, że zemdleję i musiała dzwonić do mojej mamy
O tak, herbatka jest przecudowna. Właśnie idę sobie zaparzyć 😂😍
@areya Wiem i zaraz loguję się na Messie i czekam na jakieś informacje ❤
@Mrs.Chocolate_ To w sumie i tak sporo, bo cały tydzień szkolny
Dziękuję 💕
douleur
@.melisandre. no to je otrzymałaś ❤
.melisandre.
AUTOR•Jest trudno. A to dopiero początek.
Jutro rano wyjeżdża mój wujek, który jest dla mnie jak starszy brat. Moje jedyne oparcie. Jedyna osoba, dzięki której potrafię logicznie myśleć. Kontakt nam zdecydowanie upadł, ale wiem, że o każdej porze dnia i nocy mogłabym do niego pójść, a on by mi pomógł.
Wiem, że to będzie masakra. Jego przyjazd – to jedyne, co potrafi scalić moją rodzinę. Chce mi się płakać z bezsilności. Zawsze miałam takie świetnie poukładane życie, może nie podobne do tych z hollywoodzkich filmów, lecz praktycznie idealne. Śmiałam się oglądając jakieś nowele, których przesłanie uważałam za śmieszne. Teraz czuję wstyd. Może to karma.
Oficjalnie mogę stwierdzić, że to najgorszy rok w moim życiu – parę wydarzeń i osób to zmienia. Tylko, że to stanowi trochę mniej niż połowę…
Tutaj mam zapowiedź do niedawno co powstałej w mojej głowie serii. Będzie to jedno z tych bardziej „psychologicznych” opowiadań.
Jest trochę długa, ale mam nadzieję, że dotrzecie do końca 😅
” Załamuję się. Wystarczy drobnostka, żebym upadła. Trudno mi jest podnieść się z porażki.
Spazmatyczny oddech, nadchodzący płacz, drżące ręce. Jestem słaba, bezradna. Kiedyś mogłam mierzyć się z lodowatymi ścianami krytyki, teraz sama sobie wytykam błędy.
Strach przed zawodem. Od narodzin zawodzę. Powinnam się przyzwyczaić, ale nie potrafię. Dlatego świat postawił mi zadanie: być idealna. To też spieprzyłam. Nie umiem taka być, nawet nie próbuję. Więc jakim cudem ludzie stawiają mnie za wzór? To jest tak bolesne, że postawiłam stopę w jeziorze oczekiwań, co było jednym z największych błędów. Są dni, kiedy jestem bliska wyjścia, przez co ranię ludzi. Później znowu wracam i zagłębiam się coraz bardziej.
Jestem idealna. Córka, siostra, przyjaciółka, znajoma, wróg, przykład – taką rolę odgrywam.
Ale wolałabym być nikim. Bo borykam się z każdym dniem. Każdy wschód i zachód słońca są dla mnie wyrokiem. Nigdy nie wiem, kim akurat jestem. Nigdy nie będę mogła mieć pewności, że kolejnego dnia w lustrze zobaczę uśmiechniętą i optymistyczną dziewczynę. Boję się, że spojrzę w oczy (o)sobie, która już dawno umarła, cała jej radość wygasła i zostały tylko myśli.
Tylko ja i moje myśli. Oto, co jest najgorsze. Jak ciemne pomieszczenie z sykami, szeptami i warkotami. Zostaniemy tylko my. My dwie i myśli. Dziewczyna, która będzie próbować znaleźć wyjście i dziewczyna, która zaśnie ze łzami w oczach.
Nie mogę tego powiedzieć i tego leczyć. Bo zawiodę. Bo się boję. Bo jestem p********m tchórzem!
Nie, nie o to chodzi. Jeśli komuś powiem, do prawdziwej mnie dotrze fakt, jaka jestem. Chora. Potrzebująca pomocy. A nie chcę litości, nie zniosę fałszywych uśmiechów i uścisków, słów pocieszenia. ”
To na tyle. Buziaki, lecę odrabiać matematykę 😂
~ Melly ❤
.melisandre.
• AUTOR@Mrs.Chocolate_ @areya Pisanie tak trochę potrwa, ale uważam, że będzie warto poczekać 🌹
douleur
@.melisandre. na pewno
douleur
No to jak
Kiedy lecimy do tej Korei? 💕😂😏😌
Bo szczerze, już chciałabym być chrzestną, choć nie mam uprawnień. 😂❤
A tu taki Kookie ode mnie. 😂😍
A no chyba, że wolisz Jungkooka od Jimina, to spoko, nie ma problemu. Tylko poinformuj mnie o tym teraz, bo potem jak już poznasz Jimina i w ogóle, to ehkem, mogą być pewne komplikacje.
.melisandre.
• AUTOR@areya Może nie zależy, ale pomarzyć zawsze warto, prawda?
douleur
@.melisandre. tia
.melisandre.
AUTOR•„- Jak się wyłącza tego Xboxa?”
– Ja pier… Dobra, nie będę przeklinać”
– A skąd wiesz, że on nie zmieni profilowego do tego czasu?”
– Muszę być chrzestną Waszych dzieci!”
– Zamieszkam w Korei i zostanę piosenkarką
– To weź o mnie nie zapomnij i załatw mi miejsce w jakimś hotelu
– Ta, na pewno idziesz oglądać serial”
~ czyli z cyklu moich nocnych rozmów z @areya . Really, moi rodzice pytali się, co ja tam odwalałam. Chyba dobrze, że nie wiedzą, o co chodziło 😂😏❤
W czwartek zajrzałam do swoich notatek, by ocenić stan pisania. Szczęka mi opadła, naprawdę. Wiedziałam, że jest źle, ale nie spodziewałam się, aż tak. Wydaje mi się, że ostatnio wstawiałam Just Friends, jednak to pewnie było już jakiś czas temu.
Przez szkołę mam coraz mniej czasu na pisanie i czytanie. W tygodniu wypożyczyłam „Zanim się pojawiłeś” i w sumie zaczęłam czytać, ale pisanie… Mam na to czas, tylko wtedy, gdy jestem w szkole praktycznie godzinę przed rozpoczęciem zajęć albo kiedy wracam do domu, choć nawet wtedy jest trudno, bo ciężko znaleźć wolne miejsce, a jadę 4 stacje.
Odnośnie szkoły – coraz bardziej się przystosowuję. Oprócz paru zapowiedzianych kartkówek, jest naprawdę okey i wydaje mi się niemożliwe, żebym miała wybrać inne liceum. Klasę znam od dwóch tygodni, lecz zawiązuję już pierwsze znajomości i powoli ogarniamy większość spraw organizacyjnych.
W czwartek mamy wyjazd integracyjny, co ma swoje plusy i minusy. Z jednej stronie fajnie, bo możemy spędzić ten czas razem i się czegoś o sobie dowiedzieć, jednak nie do końca to rozumiem, bo czemu mamy się integrować z resztą klas, jak nie poznaliśmy się jeszcze wszyscy do końca? A, no i z niektórymi w ogóle nie chcę się poznawać ani gadać.
Dzisiaj ZNOWU zmienili nam plan, ale to chyba na korzyść, bo poniedziałki zaczynam od późniejszej godziny. Kolejna dobra wiadomość? SKM powróciły do łask! Tutaj powinnam napisać, że mój wujek przyjechał do Polski i znowu możemy przez chwilę pogadać, lecz wolę wiadomość o pociągach, ponieważ nawet nie śmiał mi zakomunikować, że już od dzisiaj jest w kraju na urodzinach koleżanki 😂😏🙄
~ Melly 💕