Nazywam się Rosalie. Jestem najbardziej wredną i najpopularniejszą dziewczyną w szkole. Mam wszystko najcudowniejszego chłopaka, przyjaciół. Było idealnie dopóki nie nadszedł mój czarny dzień.

– Żartujesz? Ty mnie kochasz? – popatrzyłam na niego chłodno. On tylko uśmiechnął się i chwycił delikatnie mój policzek. Popatrzył mi w oczy i złączył nasze usta. Najgorsze… że podobało mi się to.






