
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a
przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury,
jesteś gościem :) *Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×










.vertfleur
AUTOR•⇨ Ż𝕪𝕔𝕫𝕖𝕟𝕚𝕒 ⇦
Z okazji Bożego Narodzenia, życzę wszystkim, którzy to czytają wesołych świąt, żebyście mogli spędzić je w gronie rodzinnym, z pięknie przyozdobioną choinką i mnóstwem prezentów pod nią. Każdemu z osobna życzę, żeby nie przestał wierzyć w siebie nawet w najmroczniejsze dni, był szczęśliwy i korzystał z życia w stu procentach. ,,Nadziei, która nigdy nie gaśnie, szczęścia, które trwa wiecznie!".
➳ ᴍᴇʀʀʏ ᴄʜʀɪsᴛᴍᴀs, ᴍʏ ᴅᴇᴀʀ ғʟᴏᴡᴇʀs!
WeraHatake
@.vertfleur Śliczne życzenia – wzajemnie! ♥
.vertfleur
• AUTOR@WeraHatake dziękuję ♥
.vertfleur
AUTOR•⇨ 𝕂𝕣ó𝕥𝕜𝕚 𝕨𝕡𝕚𝕤 ⇦
Gdybyście mieli kaca filmowego, a lubicie świąteczne filmy i macie Netflixa – to polecam ,,Wiecznego Singla". Jeśli miałabym ująć go w słowa, powiedziałabym że jest stosunkowo lekkim i przyjemnym filmem świątecznym, luźną komedią. Skończyłam go oglądać i przyznam, że na koniec się popłakałam ze szczęścia ;w;
Mówiąc o filmach – wczoraj byłam na najnowszym Spider-Manie. Szczerze? Byłabym na nim już w piątek, jednak wiele osób zarezerwowało miejsca z niemal miesięcznym wyprzedzeniem, a ja w tym czasie siedziałam w szkole i nie miałam czasu spojrzeć na stronę kina. Ale nieważne. Em… brak mi słów. (W dalszej części wpisu pojawią się spojlery dotyczące tego filmu). Podobał mi się on tak bardzo, jednocześnie jakby rzucił mnie o ścianę i złamał mi serce śmiercią May. Czułam się bardzo dziwnie płacząc przy tylu ludziach, nawet jeśli mnie nie mogli zobaczyć, ale nie mogłam się powstrzymać. Matko, to tak bolało… :( Ale później była ta śmieszna scena z Andrew Garfieldem i znowu złamanie serca – no i reszta filmu.
Ale w ogóle wow – trzech Spider-Manów! Tego się naprawdę nie spodziewałam!
Choć przyznam, że byłam zdziwiona trochę wyborem końcowym Petera, naprawdę mi się on podobał. (Tak, powtarzam się po raz kolejny). I ta druga ,,scena po napisach"… Dla mnie raczej powinni nazwać to ,,zwiastunem po napisach", ale to tylko drobny szczególik.
A Wy byliście już na filmie? Jakie wrażenia?
➳ ɢᴏᴏᴅʙʏᴇ, ᴍʏ ᴅᴇᴀʀ ғʟᴏᴡᴇʀs!
.variant
@.vertfleur fajnie, ale niestety nie mam netflixa
też oglądałam wczoraj w kinie. film był świetny, dla mnie prawie dorównójący Endgame. też płakałam, conajmniej 4 razy i łzy same płynęły mi po twarzy i nawet nie myślałam żeby się powstrzymywać.
i tych trzech Spider-Manów! ta ich rozmowa to złoto po prostu. a Ned czarodziej jest świetny hahah
.vertfleur
• AUTOR@.variant może w drugim sezonie ,,What if…?" zrobią odcinek o Nedzie czarodzieju? xd To byłoby cudowne, haha ;w;
.vertfleur
AUTOR•⇨ 𝕂𝕣ó𝕥𝕜𝕚 𝕨𝕡𝕚𝕤 ⇦
Także – witajcie zdalne!
Wiąże się z tym śmieszna historia, jeśli mam być szczera. Był bowiem piękny, śnieżny poniedziałek, godzina 7.30, gdy to musiałam się wyszykować do szkoły na chemię. Tak więc przyszłam do szkoły, przesiedziałam całą przerwę w szatni i poszłam na pierwszą lekcję. Lekcja jak lekcja, chociaż brakowało mi mojej przyjaciółki (połowa klasy przez jedną z nauczycielek miała narzuconą kwarantannę do końca tygodnia), ale sobie poradziłam. Przerwa – siedziałam i powtarzałam do pracy klasowej z matematyki. Lekcja i znowu przerwa. Mam dobre przeczucie, że dostanę 4. Mieliśmy mieć historię, jednak wychowawczyni jeszcze przed dzwonkiem wepchnęła nas do klasy i nakrzyczała na nas, że przyszliśmy do szkoły. Najśmieszniejsze, chwilę później zaczęła przepraszać, bo ,,nie wiedziałam, że dyrektor do was niczego nie napisał. Ale teraz tak patrzę i ja też nie dostałam żadnego maila. Musiał się pomylić". I musieliśmy wyjść ze szkoły do domu.
Także – zaliczyłam pracę klasową z matematyki i mam zdalne, ale bez kwarantanny, bo Covid mam już za sobą. I jeszcze wieczorem dowiedziałam się, że dostałam 5+ z ostatniej pracy klasowej z fizyki (gdzie myślałam, że ledwo 4 będzie).
➳ ɢᴏᴏᴅʙʏᴇ, ᴍʏ ᴅᴇᴀʀ ғʟᴏᴡᴇʀs!
WeraHatake
@.vertfleur Oo, to same dobre wiadomości właściwie :D Gratuluję tak dobrych ocen! ♥
.vertfleur
• AUTOR@WeraHatake wielkie dzięki ♥
.vertfleur
AUTOR•⇨ 𝕂𝕣ó𝕥𝕜𝕚 𝕨𝕡𝕚𝕤 ⇦
Przychodzę do Was z wiadomością odnośnie świątecznego one-shota.
W dokumencie mam już niemal wszystko: tytuł, cytat, miejsce akcji, bohaterów, główne wątki – brakuje tylko ,,oficjalnego" opisu i okładki. Idzie mi naprawdę dobrze – zawiera on 5052 słowa – jednak jest pewien problem (którym, co dziwne, nie jest wena, jak pewnie niektórzy myślicie).
Problem polega na tym, że nauczyciele w mojej szkole wyraźnie obawiają się powrotu na nauczanie zdalne i zasypują nas milionami sprawdzianów z tak szerokiego zakresu, że czasem przypomina mi egzamin ósmoklasisty. Rozumiem, że niedługo jest przerwa świąteczna, ale chyba można by było trochę przystopować, nie? W końcu, jeśli wezmą sobie za cel mieć po około dziesięć ocen na osobę (z czego wszystkie ze sprawdzianów, nie aktywności) to zamiast czwórek, piątek i szóstek będą czwórki, trójki, dwójki i jedynki.
Więc uprzejmie uprzedzam, że one-shot może nie pojawić się przed wigilią, a raczej w dniach świątecznych bądź nawet w dniach blisko Sylwestra. Choć teraz planują zdalne, więc może uda mi się coś wykombinować w ciągu tych trzech dni. Jednak jeśli nie, mam nadzieję, że się nic nie stanie i zrozumiecie, że mimo tego, jak bardzo kocham pisać muszę się skupić również na nauce.
➳ ɢᴏᴏᴅʙʏᴇ, ᴍʏ ᴅᴇᴀʀ ғʟᴏᴡᴇʀs!
.vertfleur
• AUTOR@WeraHatake wielkie dzięki, że rozumiesz ♥ No, ale nikt nic z tym nie może zrobić (choć kilku już próbowało, jednak bez skutku) ;-;
WeraHatake
@.vertfleur Luzik ♥ Współczuję ;-;
.vertfleur
AUTOR•➳ ɢᴏᴏᴅ ᴇᴠᴇɴɪɴɢ, ᴍʏ ᴅᴇᴀʀ ғʟᴏᴡᴇʀs!
❝𝕿𝖔 𝖟𝖚𝖕𝖊ł𝖓𝖎𝖊 𝖜 𝖕𝖔𝖗𝖟𝖆̨𝖉𝖐𝖚, 𝖈𝖟𝖆𝖘𝖆𝖒𝖎 𝖕𝖔𝖐𝖆𝖟𝖆𝖈́ 𝖘𝖜𝖔𝖏𝖆̨ 𝖘ł𝖆𝖇𝖔𝖘́𝖈́. 𝕿𝖔 𝖜 𝖕𝖔𝖗𝖟𝖆̨𝖉𝖐𝖚 𝖇𝖞𝖈́ 𝖘𝖔𝖇𝖆̨.❞
➟ Sześć dni temu mówiłam Wam, że mam się dobrze, że czuję się coraz lepiej. I… ja naprawdę chciałabym w to wierzyć. Jakby – było dobrze, przez niecały tydzień. Postanowiłam dążyć do akceptacji siebie – nie od razu, wielkimi krokami, lecz małymi, żeby choć każdego dnia zrobić dla siebie miłą rzecz. Rozwiązując dobrze zadanie z matematyki powiedzieć sobie ,,jestem z siebie dumna, umiem to!". A i owszem, robiłam tak. Jednak z każdym dniem sprawiało mi to coraz większą trudność. W szkole słyszałam ,,szybciej to rób", ,,nie takim sposobem masz to robić", ,,źle, okropnie", ,,jesteś najlepsza z polskiego, a nawet twoja przyjaciółka dostała wyższą ocenę od ciebie". Przykro mi to wspominać, mówić – jednak w domu nie było lepiej. Tak naprawdę w całym tygodniu spędzam w domu jakieś dziesięć godzin (nie licząc tych siedmiu/ośmiu godzin snu), a mamy i taty tak naprawdę niemal w ogóle nie widzę, poza tym, że mama mnie podrzuca i odbiera ze szkoły. A taty czasami wcale. Chociaż przyznam, że czasami się cieszę, że nie ma mnie w domu, bo moi rodzice prawie każdego dnia się kłócą. A może robią to każdego dnia, tylko ja wracam do domu tak późno i tych kłótni nie słyszę?
➟ To boli, że po męczącym i najczęściej okropnym dniu w szkole wracam do domu, gdzie nie mogę odpocząć, ponieważ przez podłogę słyszę rodziców kłócących się na parterze. Chyba jeszcze gorszy jest fakt, że zwykle mama wyładowuje tę złość na mnie, narzekając między innymi na oceny, ilość sprawdzianów i to, że musi mnie odwozić i odbierać ze szkoły o takiej porze. Mam wrażenie, że z każdym dniem zapadam się w sobie coraz bardziej, zamykam się na ludzi, zaczynam ich nienawidzić i pod***dać na zdrowiu i samoocenie.
➟ Mam przyjaciółkę, która mi pomaga i dzięki której dzień w szkole nie jest taki zły. Jednak problem jest w tym, iż mamy zbyt dużą ilość sprawdzianów, by móc się spotkać u którejś w domu, a poza tym byłby w ogóle problem z dowiezieniem i odebraniem mnie. Poza tym mam ją tylko przez (mimo wszystko) niewielką część dnia, wtedy, gdy nie mogę tak po prostu przytulić się do niej i powiedzieć wszystko, co leży mi na sercu, bo wątpię, że dwadzieścia minut czy pół godziny by wystarczyło.
➟ Potrzebuję takiej osoby, gdy jestem w domu. I tak, mam Kate, która i tak mi pomaga, jednak potrzebuję kogoś fizycznie – tak, bym mogła się do niego przytulić i żeby i on przytulił mnie. Wstyd mi się do tego przyznać, ale za taką ,,fizyczną osobę" robi mi największa przytulanka z czasów dzieciństwa, jaką tylko znalazłam. I… jakby przytulam się do niego przez kłótnie moich rodziców. A raczej powinnam się przytulać do moich rodziców, i to nie przez ich kłótnie. Ale nie jestem sobie w stanie wyobrazić, że nagle znajdują mnie płaczącą i zaczynają się przepraszać, obiecywać, że już nie będą na siebie krzyczeć. I że potem podchodzą do mnie, mówią, że wszystko już w porządku, a nawet jeśli nie to każdy może mieć zły dzień i mogę się wypłakać w ich ramionach. Jeżeli jednak by mi się udało, i tak wygląda to sztucznie. Znacie ,,Koralinę" i ten moment, gdy ona znajduje się w tym wymarzonym świecie? I jej ,,rodziców"? Tak, o to właśnie mi chodzi. Czasem po prostu chciałabym się tak do kogoś przytulić…
➟ ❝Tony nie był małym dzieckiem, które przychodziło z płaczem do rodziców w nocy ─ lecz czasem nawet dorośli mężczyźni potrzebują, żeby ktoś ich przytulił i powiedział, że ich nie opuści, że wszystko jest w porządku.❞
➳ ɢᴏᴏᴅɴɪɢʜᴛ, ᴍʏ ᴅᴇᴀʀ ғʟᴏᴡᴇʀs!
WeraHatake
@.vertfleur Trzymam za to kciuki!
♥
.vertfleur
• AUTOR@WeraHatake ♥