Patryk

.vertfleur

Patryk

.vertfleur

imię: Fille sans valeur

miasto: Dans mes rèves

www: wattpad.com

o mnie: przeczytaj

535

O mnie

pesymistyczno-marzycielska nastolatka, która straciła przyjaciółkę próbując zapewnić sobie lepszą przyszłość. złamana i nieszczęśliwa, ledwie ,,zadowolona" z siebie, choć chciałaby to zmienić. jednak z każdą złą chwilą nieszczęście ciągnie ją coraz... Czytaj dalej

Ostatni wpis

.vertfleur

.vertfleur

➳ ɢᴏᴏᴅ ᴇᴠᴇɴɪɴɢ, ᴍʏ ᴅᴇᴀʀ ғʟᴏᴡᴇʀs! ❝𝕾𝖔𝖒𝖊𝖙𝖎𝖒𝖊𝖘 𝕴 𝖜𝖔𝖓𝖉𝖊𝖗 𝖎𝖋 𝖆𝖓𝖞𝖔𝖓𝖊 𝖎𝖘 𝖌𝖑𝖆𝖉 𝖙𝖔 𝖍𝖆𝖛𝖊 𝖒𝖊 𝖎... Czytaj dalej

Odznaki

Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury, jesteś gościem :)

*Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×

Zaloguj się, aby dodać nowy wpis.

Wpisy autora: Wróć do wszystkich wpisów
.vertfleur

.vertfleur

AUTOR•  

➳ ʜᴏᴡᴅʏ, ᴍʏ ᴅᴇᴀʀ ғʟᴏᴡᴇʀs!
❝𝕻𝖔𝖒𝖆𝖌𝖆𝖘𝖟 𝖐𝖆𝖟̇𝖉𝖊𝖒𝖚, 𝖙𝖞𝖑𝖐𝖔 𝖕𝖔 𝖙𝖔, 𝖆𝖇𝖞 𝖓𝖎𝖊 𝖈𝖟𝖚ł 𝖘𝖎𝖊̨ 𝖙𝖆𝖐 𝖏𝖆𝖐 𝖙𝖞.❞
➟ Z dziesięciu książek, które dostałam na Boże Narodzenie, zostały mi cztery, z czego w jednej z nich jestem w trakcie (,,Almond" Won-pyung Sohn). Oraz dwadzieścia cztery kolejne na liście do kupienia. Przed nami ferie, a do Wielkanocy zostały jakieś trzy miesiące (na marginesie: dzisiaj przy obiedzie dowiedziałam się, że tegoroczne święta wielkanocne spędzam we Włoszech). Ale trzeba pamiętać jeszcze o lekturach szkolnych i tej trylogii wojen makowych stojącej na biurku!

➟ Obiecałam, że poruszę temat mojej zmiany szkoły. Nie będzie to coś w stylu: ,,Jak ja nie chcę się przenosić, w aktualnej szkole mam wiele przyjaciół!" albo ,,Mam dylemat: z jednej strony bardzo chcę się przenieść, a z drugiej nie, bo to będzie tak, jakbym zaczęła nowe życie". Pierwsze stwierdzenie jest jednym wielkim kłamstwem, gdyż poza moją jedną dobrą koleżanką z innymi mam czat na Messengerze tylko po to, by wysyłać sobie nawzajem lekcje. Drugie ma w sobie trochę prawdy, ponieważ wiem, że będzie to dla mnie jak zaczęcie nowego życia – ale i tak chcę tam iść. Znaczy kiedyś chciałam. Teraz nie jestem tego taka pewna.

➟ Nie jestem tego pewna z, jak się wydaje, głupiego powodu. Na początku roku uświadomiłam sobie, że do przeniesienia się został jeden rok szkolny – właśnie ten, który się rozpoczął. A nawet mniej, biorąc pod uwagę, że egzamin wstępny będzie miał miejsce na przełomie kwietnia i maja. Przekonywałam się kilka miesięcy do tego, by powiedzieć sobie: ,,Jesteś wystarczająca i zdasz go świetnie, a następny rok zaczniesz właśnie w tej szkole". I udało się to, całkiem niedawno, ponieważ w połowie grudnia. I nie było już: ,,Jeżeli dostanę się do tej szkoły…", tylko ,,Dostanę się do tej szkoły…". Jednak jakiś czas temu rozmawiając przy stole o jakichś szkolnych sprawach moja mama powiedziała: ,,No nie wiadomo czy tam, gdzie trafisz, będą mili nauczyciele" (nie miała na myśli tej szkoły, do której zamierzam się przenieść). Odpowiedziałam: ,,Ale przecież u mojego brata w szkole wszyscy są mili" (ponieważ mój brat chodzi do tej szkoły, do której chcę się przenieść). Na co ona odparła: ,,No tak, jeżeli się tam dostaniesz". I wiem, że to może być głupie, ale odebrałam to tak, jakby nie wierzyła w to, że mogę się tam dostać; jakby za tymi słowami kryło się: ,,Nie jesteś wystarczająca, żeby się tam dostać". Jakoś… wszyscy wokół mówili mi, że ,,powodzenia w nowej szkole!", ,,trzymam kciuki, dostaniesz się tam!", ,,i aby nowy rok szkolny zaczął się w tej szkole, o której marzysz" i chyba przestałam do siebie dopuszczać opcję ,,hej, ale przecież może zabraknąć Ci punktów i zostaniesz na starych śmieciach". I jakoś teraz już nie mogę myśleć o tym jako: ,,Dostaniesz się tam…", tylko ,,Jeżeli dostaniesz się tam…", kładąc podświadomie nacisk na ,,jeżeli" i dobijając siebie jeszcze bardziej tym, że być może nie dam rady tego zrobić… I dodatkowo mama, mówiąc o tym, ciągle dodaje to ,,jeśli, jeżeli", jakby sama chciała mi to uświadomić lub psychicznie przygotować na moment nie zobaczenia mnie na liście przyjętych ;-;

➟ Najgorsze jest to, że nie mam żadnej fizycznej osoby, z którą mogłabym porozmawiać i, nie wiem, przytulić się do niej czy coś. Reszta rodziny odpada, bo tak naprawdę żaden z nich nie ma wystarczając dużo czasu, żeby ze mną posiedzieć i poważnie porozmawiać. Zbliżają się ferie, pewnie spotkam się z moją koleżanką i być może z kolegą, ale jak myślę o tym, że miałabym któremuś z nich powiedzieć coś poza tym, że ,,W przyszłym roku szkolnym mam nadzieję znaleźć się w tamtej szkole" i wyżalić się, powiedzieć co mnie tak martwi, zasypuje mnie ogromne poczucie winy, że nie dość, iż mamy szkołę, a oni własne problemy rodzinne, ja daję im na barki swój…

➟ Nie wiem, może uda mi się jakoś to przekonanie o przeniesieniu się naprawić i znowu zacząć sobie mówić ,,Dostaniesz się, dziewczyno. Jesteś wystarczająca". Na chwilę obecną tylko chcę Wam życzyć miłego dnia ♥ Kończę, bo czeka na mnie sprawozdanie z polskiego, kilkanaście zagadnień z historii (praca klasowa w poniedziałek), lektura i klasówka z fizyki (na wtorek) oraz kartkówka z geografii (w czwartek). Mam nadzieję, że chociaż skoro robią nam w ciągu tych pięciu dni cztery sprawdziany zajmą się sprawdzaniem ich przez ferie – w końcu po dwóch tygodniach muszą je oddać ;-;
➳ ɢᴏᴏᴅʙʏᴇ, ᴍʏ ᴅᴇᴀʀ ғʟᴏᴡᴇʀs!

Odpowiedz
2
.vertfleur

.vertfleur

•  AUTOR

@WeraHatake wielkie dzięki ♥

Odpowiedz
1
WeraHatake

WeraHatake

@.vertfleur Nie ma za co ♥

Odpowiedz
1
pokaż więcej odpowiedzi (5)
.vertfleur

.vertfleur

AUTOR•  

Nominacja na podsumowanie roku 2021.
Autorka: @EverlastingPoet
Nominowana przez: @WeraHatake

1. Jak jednym słowem określiłbyś rok 2021?
🎇 Trudny.

2. Najlepszy dla Ciebie miesiąc 2021 roku?
🎇 Wydaje mi się, że lipiec był tym najlepszym miesiącem. Co prawda, grudzień też był super, miałam cudowne święta i Sylwestra, ale to w lipcu byłam najbardziej szczęśliwa, gdy byłam w Chorwacji przez niemal trzy tygodnie (nawet mimo oparzenia, jakiego dostałam od przypadkowego siedzenia na słońcu po kąpaniu się w słonej wodzie).

3. A najgorszy?
🎇 Raczej wrzesień. Tym razem nie chodzi tu tylko o prywatne sprawy, a o szkołę: nauczyciele po nauce zdalnej zasypywali nas mnóstwem sprawdzianów, musiałam kilka z nich nadrabiać, ponieważ miałam próby do koncertu w trakcie zajęć.

4. Najlepszą książka przeczytana przez Ciebie w tym roku?
🎇 Zdecydowanie ,,Zostawiłeś mi tylko przeszłość" Adama Silvery, ,,Dom Głosów" i ,,Zaklinacz" Donato Carrisi, ,,Czerwone Zwoje Magii" Casandry Clare i ,,Hurt/Comfort" Weroniki Łodygi.

5. Najlepszy album muzyczny wydany w tym roku?
🎇 Z racji, że było zdalne i czasem nauczyciele robili nam lekcje knd – czyli pisali nam materiał, który mieliśmy sami przerobić – łapałam się różnej muzyki, która mogłaby umilić mi siedzenie siedemnastej nad książkami, nawet nie zwracając uwagi na to, jak on się nazywa i kiedy został wydany ;w;

6. Czy poznałeś nowe, bliskie Ci osoby w tym roku?
🎇 Owszem – gdy byłam na pierwszym od dłuższego czasu obozie poznałam mnóstwo osób, z którymi jednak nie utrzymuję teraz kontaktu, oprócz jednego chłopaka, z którym mam kontakt do dziś i bardzo często ze sobą piszemy ♥

7. Zmieniłeś w tym roku szkołę lub pracę? Jeśli tak, czy była to zmiana na lepsze?
🎇 Niestety nie, nadal codziennie wybieram się do tego koszmarnego budynku na kolejne siedem godzin ;w;

8. Zrobiłeś w 2021 coś, czego bardzo żałujesz?
🎇 Każdego roku wydaje mi się, że ta lista się powiększa. Szczególnie teraz, kiedy mam zły czas i wkurzałam i wykłócałam się o byle co, krzywdziłam innych. To jest zupełnie takie uczucie, jakbym ja, która jest na co dzień została na chwilę zastąpiona przez o wiele, wiele wredniejszą wersję siebie, a gdy już powróciła okazało się, że skrzywdziła dziesiątki osób, nawet o tym nie wiedząc ;-;

9. Czy spełniłeś któreś ze swoich marzeń?
🎇 Przetrwałam od września do połowy grudnia w otoczeniu ludzi, którzy niekoniecznie mnie lubią, a ja ich. W skrócie: w szkole.

10. Dotrzymałeś postanowień danych sobie na koniec roku 2020?
🎇 Nie miałam żadnych postanowień na 2020 ;p

11. Odwiedziłeś po raz pierwszy jakieś nowe miejsce? Spodobało Ci się tam?
🎇 Pojechałam do Chorwacji, ale tym razem bardziej na południe. Chyba nigdy nie przestanie zachwycać mnie piękny widok miasta i morza po wyjściu na balkon ♥

12. Nauczyłeś się czegoś nowego w tym roku?
🎇 Chyba tego, żeby nie brać każdego słowa tak bardzo do siebie, że jeśli nie dogaduję się z jakąś osobą niekoniecznie musi być to coś ze mną nie tak i że najwyraźniej nie ma dla niej miejsca w moim życiu, że nic nie szkodzi, jeżeli przez jakiś czas będę czuła się nie na siłach i źle.

13. Odkryłeś w 2021 jakieś nowe zainteresowania? Jakie?
🎇 Chyba czytanie książek 24 godziny na dobę xd

14. Czy zrobiłeś w tym roku coś, co sprawiło, że jesteś z siebie dumny?
🎇 Wytrwałam – chyba tyle. A, i w nowym roku szkolnym dostałam 5 z chemii i 4 z matematyki (jestem humanistką, więc dla mnie to ogromny sukces, szczególnie przy takich nauczycielach) ^_^

15. Spróbowałeś w tym roku jakiegoś napoju lub potrawy po raz pierwszy w życiu? Czy okazało się smaczne?
🎇 Spróbowałam podczas świąt białego wina. Było trochę gorzkie, ale być może w przyszłości mi zasmakuje ;w;

16. Najlepszy film, jaki obejrzałeś w tym roku?
🎇 Był ,,Shang Chi i legenda dziesięciu pierścieni", ,,Venom 2: Carnage", ,,Spider-Man: No Way Home" i ,,Wieczny Singiel". Tylko te pamiętam, więc wskazuje to na to, że były najlepsze ^_^

17. Której piosenki słuchałeś w tym roku najczęściej?
🎇 Pewnie było mnóstwo piosenek z jednego albumu, który słuchałam, siedząc nad lekcjami xd Poza tym ,,When She Loved Me" Lyn Lapid, ,,She" Doodie, ,,Broken" Noelle Johnson i ogółem cała moja playlista na Spotify'u oraz muzyka z filmów Marvela i ,,Sherlocka" ♥

18. Czy ten rok był dla Ciebie lepszy, niż poprzedni?
🎇 Pod pewnym względem tak, ponieważ zaczęłam sobie ,,radzić" z moim częstym przygnębieniem i polubiłam samotność, która wcześniej mi doskwierała. Jednak czasem wydaje mi się, że 2020 był lepszy, bo na zdjęciach z tego roku widzę uśmiechniętą siebie – ale nie tak, jak teraz w wielu przypadkach się uśmiecham. Wtedy uśmiechałam się szczerze. Byłam naprawdę szczęśliwa i nie musiałam wyobrażać sobie nie wiadomo czego, by się uśmiechnąć.

19. Zmieniłeś coś w swoim wyglądzie w 2021 roku?
🎇 Zmieniłam swój styl i zaczęłam nosić soczewki ^_^

20. Masz jakieś ulubione słowo w tym roku? Takie, którego używałeś najczęściej?
🎇 Od początku 2021 używałam często słów ,,wszystko jest dobrze" lub ,,będzie dobrze" do kłamania ludziom w oczy, że dobrze się czułam. Od września zaczęłam używać słowa ,,git" – tym razem nie tylko do tego (choć w większości przypadków jednak tak).

21. Cieszysz się, że rok 2021 dobiega końca?
🎇 Nawet gdybym się nie cieszyła i tak nie miałabym na to wpływu XD Sama nie wiem – wydarzyło się wtedy tyle dobrych rzeczy, byłam jeszcze jako-tako szczęśliwa przez większość czasu…

22. Jakie masz postanowienia na następny rok?
🎇 Przetrwać. I wreszcie zmienić szkołę na wymarzoną (ale o tym może powiem w następnym wpisie, bo ostatnio stało się z tym coś, z czym mam związane złe wspomnienia).

23. Jeśli chcesz, wklej pod tym wpisem swoje ulubione zdjęcie, które zrobiłeś w 2021 roku!
🎇 Niestety nie mam takiej możliwości, ale i tak większość zdjęć to mój kot, screeny z lekcji, notatki, które wysyłałam koleżankom, tapety do telefonu i kilka z Chorwacji ;w;

Nominuję chętnych! ♥

Odpowiedz
4
.vertfleur

.vertfleur

•  AUTOR

@WeraHatake 6. Dzięki za radę ^_^ ♥
19. Nie no, na pierwszy raz trochę trudno się je zakłada, bo trzeba dotknąć sobie oka, ale jak się już przyzwyczaisz to idzie to raz dwa – i zakładanie, i zdejmowanie ;)
21. ♥ *mówi ciche ,,dziękuję"*

Odpowiedz
1
WeraHatake

WeraHatake

@.vertfleur 6. Nie ma za co ♥
19. To pocieszające :D
21. Luzik ♥

Odpowiedz
1
pokaż więcej odpowiedzi (5)
.vertfleur

.vertfleur

AUTOR•  

⇨ 𝕂𝕣ó𝕥𝕜𝕚 𝕨𝕡𝕚𝕤 ⇦
Drugi dzień zdalnego.
Nie mogę powiedzieć, że nas katują, bo nauczycielka z geografii odwołała kartkówkę, a z angielskiego mogliśmy ściągać na pracy klasowej i po tej lekcji mam godzinne okienko (dziękuję psu wychowawczyni, który pewnie znowu zrzucił jej okulary na podłogę). Ale mimo wszystko jestem trochę przemęczona i oczy upominają się o odpoczynek od laptopa, nawet jeśli okulary, które noszę, mają specjalną powłokę ochronną. Choć nie mówię, że to nie jest również po części moja wina. No ale po całym męczącym dniu muszę przeczytać kilka stron książki, żeby odpocząć.
Od kilku minut jestem w trakcie lekcji geografii i aktualnie jest sprawdzana obecność. Koło mnie leży ,,Enola Holmes. Sprawa zaginionego markiza" i kusi mnie, żeby po nią sięgnąć, ale trwają ,,organizacyjne minuty", które nauczyciele niby mają na właśnie sprawdzenie obecności (ponad połowa nauczycieli i tak to ignoruje ;-;).
W takim razie do zobaczenia w przyszłych wpisach. Postaram się słuchać na lekcji ;w;
➳ ɢᴏᴏᴅʙʏᴇ, ᴍʏ ᴅᴇᴀʀ ғʟᴏᴡᴇʀs!

Odpowiedz
2
.vertfleur

.vertfleur

AUTOR•  

⇨ Ż𝕪𝕔𝕫𝕖𝕟𝕚𝕒 ⇦
Szczęśliwego Nowego Roku! ♥
Odzywam się, jak obiecałam, teraz, bo akurat mam chwilę wolnego od pomagania robić jedzenia na wieczór. Tak więc chcę Wam życzyć dobrych ocen, powodzenia w życiu, radości i miłości, dużo weny i książek – o tak, książek szczególnie! Pamiętajcie, że najlepiej jest być sobą, nie kopią siebie. Cieszcie się każdą chwilą i nie zawracajcie sobie głowy niewartymi tego ludźmi ♥
Pewnie te życzenia nie są jednymi z najlepszych i do chociażby jako-takiego ideału dużo im brakuje – no cóż, akurat w tym nie jestem najlepsza. (Serio, podczas łamania się opłatkiem z wujkiem i ciocią potrafiłam tylko powiedzieć: ,,Wesołych świąt, powodzenia w pracy i kochającej rodziny" ;w;)
Następny wpis będzie już w nowym roku, najpewniej podczas lekcji online.
➳ ʜᴀᴘᴘʏ ɴᴇᴡ ʏᴇᴀʀ, ᴍʏ ᴅᴇᴀʀ ғʟᴏᴡᴇʀs!

Odpowiedz
3
WeraHatake

WeraHatake

@.vertfleur Według mnie to bardzo ładne życzenia ♥ Dziękujemy i wzajemnie! ♥
(Weź, podczas łamania się opłatkiem często mówię podobnie xd)

Odpowiedz
1
.vertfleur

.vertfleur

•  AUTOR

@WeraHatake wielkie dzięki ♥
(Dobrze, że nie jestem jedyna, hah xd)

Odpowiedz
1
.vertfleur

.vertfleur

AUTOR•  

➳ ʜᴏᴡᴅʏ, ᴍʏ ᴅᴇᴀʀ ғʟᴏᴡᴇʀs!
❝𝕸𝖔𝖟̇𝖊 𝖎 𝖟̇𝖞𝖏𝖊̨, 𝖆𝖑𝖊… 𝖏𝖚𝖟̇ 𝖉𝖆𝖜𝖓𝖔 𝖚𝖒𝖆𝖗ł𝖆𝖒 𝖜 𝖘́𝖗𝖔𝖉𝖐𝖚.❞
➟ Znacie to uczucie, gdy na przykład oglądacie serial po raz drugi i jest scena, która wcześniej złamała Wam serce, ale teraz jesteście na nią mentalnie przygotowani, więc Wasze myśli wyglądają tak: ,,Nie płacz, przecież on będzie żyć. Nie zginie, ma przed sobą zbyt wiele odcinków", i staracie się po prostu patrzyć w ekran mając nadzieję, że ta scena się zaraz skończy, ale drżą Wam wargi i w końcu zalewacie się łzami, jak to było za pierwszym razem? Tak, to znowu ja. Fandom Sherlocka Holmesa pozdrawia :)

➟ Swoją drogą, jak Wam minęły święta? Powiedzmy, że po mojej stronie się one udały. Na mojej półce pojawiło się dziesięć nowych książek (w tym pierwszy tom Sherlocka Holmesa), karta podarunkowa do Empiku (od wujka), para ciepłych, zimowych skarpet i świąteczna piżama (od babci) i czapka i szal w odcieniu butelkowego zielonego (od rodziców). Udało mi się zostać przy stole i nie uciec do siebie do pokoju, żeby dalej oglądać Sherlocka. Pojechaliśmy na początek pasterki, wróciliśmy i mogłam wreszcie się zaszyć w łóżku z książką (czytałam do wpół do drugiej).

➟ Aktualnie jestem w trakcie ,,Pięknego stylu. Przewodnika człowieka myślącego po sztuce pisania XXI wieku" Stevena Pinkera. Jest to bardziej podręcznik, by nauczyć się poprawnie pisać, niżeli książka dla przyjemności, jednak dwa kolejne tomy Holmesa nie wiadomo czy dotrą przed Nowym Rokiem, a czytanie na czytniku strasznie mnie demotywuje, więc muszę się zadowolić czymś innym. Inaczej: jest to wskazane, bym czytała inną książkę. Widzieliście kiedyś Sherlocka Holmesa aktualnie niepracującego nad żadną sprawą? W chwili, gdy przed spaniem nie miałam fizycznej książki w rękach bardzo go przypominałam ;w;

➟ Nie jestem pewna czy jestem gotowa napisać ten akapit. Wiem, że Was nim zawiodę. Wdech i wydech… Być może nie uda mi się dokończyć do końca roku one-shota Stony. Nie wiem, czy zdołam to zrobić do końca lutego. Być może nie. Nie wspominam o ,,Połączeni przez testrale" – co nie znaczy, że o tym zapominałam. Pamiętam, ale nie mam sił do tego wrócić. Nie chcę Was martwić, jestem tylko dziewczyną ze strony internetowej – ale nie czuję się dobrze. Ostatnio wiele spraw mnie przytłacza. Ludzie mnie przytłaczają. Byłam wczoraj w miejscu niby mi bliskim, rodzinnym… a zostałam tam obrażona, nazwana ,,głupią" i ,,nieposłuszną". To jest właśnie podobny moment do przedstawionego na początku: byłam mentalnie na to przygotowana, bo już kiedyś spotkało mnie coś podobnego, tylko w znacznie mniejszym stopniu, a mimo to gdy wróciłam do domu po słyszeniu w drodze do niego żartów na ten temat, by mi poprawić humor, zaśmiałam się cicho i załamałam. W zeszłym roku najgorszym dniem świąt był 24 grudnia, Wigilia – w tym roku jest nim 26 grudnia, drugi dzień świąt. Plusem jest to, że najprawdopodobniej już nigdy nie postawię nogi w tamtym domu.

➟ Chyba będę już kończyć. Odezwę się 31 grudnia z życzeniami sylwestrowymi. Co teraz będę robić? Nie wiem, być może próbować nie załamać się, przydałoby się też zobaczyć z innymi ludźmi, pogadać z kimś innym niż ze swoim odbiciem w telefonie. Przede wszystkim: spróbuję przetrwać. Udaje się to od blisko trzech lat, teraz też musi.
➳ ɢᴏᴏᴅʙʏᴇ, ᴍʏ ᴅᴇᴀʀ ғʟᴏᴡᴇʀs!

Odpowiedz
3
WeraHatake

WeraHatake

@.vertfleur Eh, no ale właśnie przez taki słaby kontakt pewnie jest niekomfortowo, prawda? ;-;

Odpowiedz
1
.vertfleur

.vertfleur

•  AUTOR

@WeraHatake no tak, masz rację ;-;

Odpowiedz
1
pokaż więcej odpowiedzi (4)