📃 [Kolejny wpis do pamiętnika – nie mogę znaleźć długopisu, więc proszę, macie]. 📃
😴 Nie mam zielonego pojęcia, co się stało dzisiaj w nocy. Ogółem to od około dwóch lat razem z bratem i rodzicami mamy pokoje na drugim piętrze w domu – brat ma koło mnie, rodzice na drugim końcu korytarza. I dzisiaj w nocy nie wiem co się odwaliło, ale nagle się obudziłam się i podniosłam z łóżka. Niby wszystko widziałam i w ogóle, ale czułam się tak, jakbym po prostu była, widziała wszystko, ale nic nie słyszałam ani nic nie czułam. Wstałam z łóżka, wzięłam w dwie ręce kołdrę i poduszkę nie czując w ogóle rękami, że to robię, nie czując, że idę, i poszłam do pokoju rodziców się położyć. I przyznam szczerze, że nie pamiętam tego, jak szłam korytarzem, a ledwie resztę, którą powyżej opisałam. Najdziwniejsze jest to, że nic mi się nie śniło strasznego. Nie wiem, można powiedzieć, że… lunatykowałam? Chyba tak, ale nie wiem. Nie wiem w ogóle, co się ze mną dzieje. Niby powinnam siebie znać na wylot, bo to w końcu mój umysł, ale nie jestem w stanie tego wytłumaczyć. Czasami się siebie boję, naprawdę 😳 Mam nadzieję, że tej nocy nie zrobię nic równie dziwnego i głupiego ;-; 😴
🕯 Niedługo powinnam wstawić jakieś wiersze ^_^ 🕯
💞 Miłego wieczora! 💞

🔮 Cześć, Magiczni! 🔮
😅 Przepraszam, że nie odzywałam się przez ten tydzień, jednak byłam na wyjeździe i wróciłam dopiero po północy do domu. Poza tym sądzę, że nikt by nie przeczytał wpisu około pierwszej w nocy, a nie chciałam Was przyciągać do telefonu czy komputera. 😅
📔 Bez bicia przyznaję się, że w okresie majówkowym, jak i do końca tygodnia, nie zaczęłam pisać 20 części ,,Alone | Draco Malfoy". Mam nadzieję, że wybaczycie i nie będziecie na mnie źli – musiałam odpocząć trochę od pisania książek. Ale obiecuję, że dzisiaj się tym zajmę i środę nad tym również posiedzę [mamy wycieczkę, więc wszystkie lekcje są odwołane]. Nie mam żadnego planu, więc nic na ten moment nie mogę Wam zdradzić, ale postaram się wymyślić coś ciekawego. 📔
❓ Tak w sumie bardziej z ciekawości chcę Was zapytać, czy kiedykolwiek shiftowaliście? Wiem, że niektóry mogą w ogóle nie wiedzieć, co to jest [sama dowiedziałam się o tym niedawno], ale chciałam się tak zapytać, żeby – bo ja wiem – wiedzieć, czy to jest popularne? Nie wiem co mi siedziało w głowie, żeby się Was o to zapytać. Chyba ciekawość ;w; Jeśli chodzi o mnie to próbowałam shiftować, ale wiadomo, że za pierwszym razem nigdy nie wychodzi. Jakby ktoś chciał wiedzieć – choć zdaje mi się to być oczywiste – chciałabym shiftować do Hogwartu. Jak to wyjdzie, tego nie wiem, ale nadal próbuję, mimo wielu niepowodzeń. ❓
🕯 Może niedługo napiszę jakieś kolejne wiersze – lub wybiorę spośród już istniejących – i wstawię tutaj, byście nie zapomnieli, że istnieję ^_^ 🕯
😴 I tak na koniec, jako nikomu potrzebna do życia wiadomość [przykro mi, ale muszę się wypisać], ostatnio nie dość, że mam problem ze snem to jeszcze jak już udaje mi się zasnąć mam sny o tym, że giną mi bliscy. Ostatnio miałam o tym, że mój tata zginął i byliśmy na jego pogrzebie… I tak na zmianę: raz tata, raz mama… rzadko kiedy ktoś, kogo znam mniej… raz mama, raz tata… Dobre jest to, że przynajmniej nie ginie ani moja babcia, ani mój brat, bo chyba bym próbowała nie spać. Wczoraj nadmieniłam o tym mamie, a ona powiedziała, że to pewnie przez stres związany z powrotem do szkoły. Bo ja wiem, może ma rację. Wcześniej też śniły mi się takie sytuacje, jednak rzadziej. Nie wiem, może dlatego mi się to śni, ponieważ o wszystkich się ciągle boję i myślę, że jak odejdą to moja wina? Nie wiem, ale nie chcę, żebyście i Wy o tym myśleli, więc tutaj skończę ten wpis. 😴
🙂 Mam nadzieję, że u Was wszystko okej, możecie pisać w komentarzach – chętnie przeczytam! 🙂
💞 Do zobaczenia! 💞