Autor 'nominki o wszystkim i niczym': @Pink_Panther
Nominowana przez @WeraHatake ^^

1. Wiesz co to rower?
🔮 Dwa duże koła, zwykle o rozmiarze 26, i kierownica z klaksonem, tak?

2. Masz zwierzątko?
🔮 Pewnie, nawet kilka! ^_^

3. Lubisz jeździć na nartach?
🔮 Tak, chociaż jeden raz zjeżdżałam z bardzo stromej góry i niemal się wywaliłam na lodzie, ale tak ^_^

4. Byłeś kiedyś na pikniku?
🔮 Na takim prawdziwym to chyba nigdy.

5. Wolisz rolki czy wrotki?
🔮 Ani to, ani to – nigdy na żadnych nie jeździłam [zresztą jak na łyżwach] i nie zamierzam przez takie mini problemy ze zdrowiem.

6. Łyżwy czy sanki?
🔮 Sanki. Jak napisałam powyżej – ,,mini problemy zdrowotne", więc łyżwy odpadają. Za to kulig z psami każde zimy obowiązkowo!

7. Nominuj 5 osób, których nie znasz na żywo i dwie które znasz.
🔮 Żadnych osób z sQ nie znam na żywo, ale no – nominuje wszystkich, którzy chcą! ❤

🔮 Hejka, Magiczni! 🔮
🔙 Kolejna aktualizacja wiadomości o wyjeździe: wyjeżdżam jednak we worek, najpewniej popołudniu. Postaram się napisać kolejną część na zapas albo chociaż trochę, żeby tylko później dokończyć. Pierwszy raz jedziemy gdzieś ,,w nowy sposób" i do innego miejsca, więc jeszcze nie wiem jak to wyjdzie z Internetem ¯\_(ツ)_/¯ Postaram się coś wstawić, jeśli dokończę, macie moje słowo! 🔙
🏫 Macie wolne w czwartek? Bo ja niestety nie. Ale mój brat już tak. Więc w czwartek się obudzę pewnie przez śpiew ptaków albo samochody i o 9.00 włączę się na historię ;-; A mój brat i reszta rodziny będą spali jak zabici – nie fair. Tak samo w piątek: ja mam na 8.15 polski, podczas gdy on powinien mieć na 8.00, ale ma okienko. Nie no, super! Chociaż plus jest taki, że to jest polski, nie matma ^_^ 🏫
➗ Co do matmy to w ogóle ostatnia sytuacja na końcu lekcji była naprawdę popieprzona. Wiecie, mieliśmy wtedy sprawdzian – pani nam wyświetlała na ekranie zadania, my mieliśmy rozwiązywać je w zeszycie i wtedy zrobić zdjęcie i przesłać. Już kończymy, wysyłamy, gdy ona nagle krzyczy na któregoś z chłopaków, który się zapytał, czy mamy już wysyłać, że jest głuchy i że tak, mamy wysyłać [,,Tak, masz już wysyłać! Co ty, głuchy jesteś?!" – coś w tym stylu]. A potem zaczęła krzyczeć na mnie i innych, którzy wysyłali, że mamy się pospieszyć, że na razie nie ma żadnego, a przecież minęło już dużo czasu od pytania pierwszej osoby o wysyłanie [tak, minuta to dużo czasu]. I tak krzyczała, że mamy się pospieszyć, że na razie ma tylko dwa, a przecież się odezwało więcej osób… A kiedy ja już wysłałam i się zapytałam, czy doszło, to zaczęła wydziwiać, że jeszcze nie, że to pewnie ja mam problem z Internetem, że pewnie źle wysłałam. Jednak przyszło po jakiejś minucie. I wtedy się zapytałam, żeby się upewnić, czy doszło, to ona zaczęła krzyczeć na mnie, że przecież tak, że mówiła, że tak i że mogę już się wyłączyć… Kurde, masakra. Udusić, wyrzucić przez okno, cokolwiek. Proszę, niech tylko zniknie. Mieliśmy fajną panią na zastępstwo, gdy ta poszła na chorobowe, i była tak miła, tak dobrze uczyła!… Ale nie, musieli ją wyrzucić, bo przecież ,,to tylko zastępstwo"! Kiedy wrócimy do szkoły naprawdę ja nie wiem, czy zdołam się powstrzymać, jeśli jednego z chłopaków nazwie zdrobnieniem jego imienia 😠 Chyba po lekcji do niej podejdę i przyłożę jej podręcznikiem do tego czegoś… ➗
👏 Z góry gratuluję za przeczytanie powyższego ,,akapitu". 👏
📃 Ogółem to napisałam trochę nowych wierszy, także niedługo pojawią się ,,Słowa w blasku świec" 😊 Mam nadzieję, że Wam się spodoba. 📃
💞 To tyle, do zobaczenia! 💞