Był zbyt dumny by przyznać się do przykrego faktu – nie miał pojęcia o co w tym wszystkim tak naprawdę chodzić. Znał tylko ogólny zarys sytuacji – ale brakowało mu szczegółów.
Test na znawcę wyścigów konnych- część pierwsza. Proszę o uczciwość- czyli bez pomocy wujka Google i cioci Wikipedii. Uwaga, hardkorowy! :D