Hejka!

Po krótce

Nazywam się Lana Schneider, mam 17 lat i urodziłam się w USA w stanie Illinois. Ponieważ miałam już wiele takich pytań od kiedy przyleciałam do Polski, mój dziadek jest Niemcem, dlatego moje nazwisko może brzmieć ,,po niemiecku".

Tak naprawdę jestem mieszańcem 3 różnych narodowości. Mój dziadek od strony taty jest Niemcem, babcia od strony taty jest Amerykanką, a obydwoje dziadków od strony mamy są Koreańczykami.

Całe moje życie to tak naprawdę wędrówka. Urodziłam się w Chicago i tam mieszkałam przez dwa lata z rodzicami. Potem na rok przeprowadziłam się do Niemiec i tam mieszkałam z dziadkiem. Jak miałam 3 lata poleciałam do Korei Południowej i tam przez 10 lat mieszkałam z ciocią i kuzynem. Potem na rok wróciłam do Stanów i zamieszkałam z drugą ciocią na Florydzie. A teraz około dwa lata temu przyleciałam do Polski z rodzicami, z którymi nie miałam kontaktu przez 12 lat. Dlaczego nagle przypomnieli sobie o tym, że mają córkę? Nie wiem. Czy miało to związek z tym, że od 4 lat próbuje bezskutecznie nauczyć się polskiego akcentu? Nie wiem. Ale wiem, że chyba nigdy nie będę tak idealna jak oni by chcieli, bo już mi powiedzieli, że na wiosnę wracam do Korei. I cholernie się z tego cieszę! Bo prawda jest taka, że moja ciocia i kuzyn kochają mnie bardziej niż rodzice…

Jeśli chcesz się czegoś więcej o mnie dowiedzieć to śmiało pytaj!!