Cześć 🌺
W jakimś wpisie pisałam już, że jestem chora, wtedy jeszcze nie wiedziałam dokładnie co to jest.
Teraz wiem. Miałam mieć zabieg, ale zrezygnowałam z niego, za duże było ryzyko, że będę mieć sparaliżowane nogi i ręce. Naczyniaki są w rdzeniu kręgowym i mogą pęknąć w każdej chwili, dzisiaj, za miesiąc, rok lub w ogóle, a jak pękną mogę umrzeć lub mieć całkowity paraliż. Lekarz nazwał to tykającą bombą.

A teraz i tak nie jest zbyt dobrze, na razie tak zostanie, może jednak dalej się pogarszać, wtedy raczej pozwolimy na zabieg.

Dziwnie się czuję z myślą, że mogę w każdej chwili umrzeć. Nie boję się, ale chyba nie do końca do mnie to jeszcze dotarło.
Nie wiem, czemu tu to piszę.
Myślałam, że będę mieć zabieg, że wyzdrowieję. A tak to jestem niepełnosprawna.
Nie zdałam przez to klasy, ale chciałam iść jeszcze raz do tej samej szkoły. Teraz jednak będzie to szkoła dla niepełnosprawnych.
Kurczę, prawie płaczę. Nie wiem jaki był sens tutaj to napisać, ale dużo mnie to kosztowało.

Hej 🌻
Mam pytanie; napisałam dwa teksty o nieszczęśliwej miłości, ale właściwie nie wiem czy je opublikować. W końcu tyle osób o tym pisze… Wstawić je?

I jeszcze chciałam wam polecić quiz @ksiezniczka_nocy https://samequizy.pl/miasto-klamstw/
Moim zdaniem jest to naprawdę dobry tekst. Naprawdę myślę, że nie pożałujecie jak przeczytacie!