Patryk
139

Asiabyk

Patryk
139

Asiabyk

imię: Asia

miasto: Rumia

www: samequizy.pl

o mnie: przeczytaj

16254

O mnie

Nie ma mnie.

Ostatni wpis

Asiabyk

Asiabyk

Jeździ ktoś z moich żywych obserwatorów konno i mógłby mi pomóc z quizem? Totalnie n... Czytaj dalej

Odznaki

Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury, jesteś gościem :)

*Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×

Zaloguj się, aby dodać nowy wpis.

Wpisy autora: Wróć do wszystkich wpisów
Asiabyk

Asiabyk

AUTOR•  

Przyszłam dzisiaj do koników, przywitałam się z nimi i poszłam ogarnąć sprzęt i jedzenie. Znowu dostają co innego do jedzenia, więc musiałam się dopytywać co im dać. Poszłam po Hugo i miałam wrażenie, że ma ochotę dzisiaj popracować. Sam do mnie podszedł, włożył łeb w kantar w trakcie jak ja walczyłam, żeby rozplątać te wszytskie paski które mi się poplątały z uwiązem X'D. Zebrałam wiadra po śniadaniu. Spójnik był bardzo nie zadowolony z tego, że zabieram Hugo, a Huguś bardzo ładnie sam za mną szedł, bo ręce miałam zajęte wiadrami. Zostawiłam go pod płotem, odłożyłam wiadra i zaczęłam go czyścić. Chyba z 40 minut go czyściłam. Mega brudny był. Najpierw wyczyściłam mu nogi i łeb, a następnie kopyta i posmarowałam mu nogi maścią. Dałam mu lizawkę i zabrałam się za odpiaszczanie reszty konia. Rozczesałam mu też grzywę i ogon. Hugo ogólnie lubi być czesany i głaskany, ale był tak zajęty lizawką, że miał totalnie wylane w to co robię. Jak skończyłam go czyścić to przestał być aż tak zainteresowany lizawką i zaczął patrzeć, co robię, więc zabrałam mu już lizawkę i zaczęłam go siodłać. Nawet pod kolor się dzisiaj ubraliśmy. Czarno niebiesko czerwono. 🖤💙❤️ Zmieniłam mu kantar na ten lepszy do jazdy, ponownie sam włożył łeb i poszliśmy na plac. Ładnie szedł stępem, nawet we w miarę akceptowalnym tempie. Bardzo był dzisiaj czuły na sygnały, co trochę mi nawet przeszkadzało, bo chciałam jeszcze sprawdzić, o której mam autobus powrotny, a się nie dało, bo Hugo nie umie sam chodzić ładnie w kółko i jak się go nie pilnuje to chodzi slalomami i nie wie, co ze sobą zrobić. 😒 Kiedy tak stępowaliśmy to Spójnik się na tyle zdenerwował, że mu konia brakuje w stadzie, że przygalopował do nas brykając i gryząc Bystrą niezadowolony, że ta nie chce iść. Podjechaliśmy do nich, żeby Spójnik mógł zobaczyć, że Hugo nigdzie nie zniknął tylko chodzi ładnie po placu. Dałam Bystrej i Spójnikowi marchewki tak z grzbietu Hugo przez płot i się chyba Spójnik trochę uspokoił, więc poszliśmy jeździć dalej, a Spójnik z Bystrą wkrótce odeszli od płotu. Postanowiłam dzisiaj trochę ponagrywać jak jeżdżę, bo nie mam praktycznie żadnych nagrań, więc po rozstępowaniu i ogarnięciu popręgu zasiadłam z nigo i postawiłam telefon. Wsiadłam i poprosiłam Hugo o kilka zakłusowań, zagalopowań, zatrzymań i cofanie. Wieczorkiem sprawdzę czy coś się nagrało, no ale wam i tak nie pokażę co najwyżej screena z filmu. Huguś bardzo fajnie dzisiaj biegał jak na moje dziwne pomysły i wariowanie Spójnika. Aż mi się marchewki skończyły i musiałam pójść jeszcze po smaczki. Po jeździe rozsiodłałam Hugo i dałam koniom obiad. W ogóle tak teraz sobie uświadomiłam, że chyba zapomniałam odłożyć bat na miejsce. Nie potrzebnie go wzięłam i rzuciłam na ziemię, bo mi przeszkadzał, a chyba zapomniałam go potem schować ehhh. No trudno może ktoś znajdzie.
Kiedy Hugo skończył już jeść to odprowadziłam go do reszty koni, dałam im smaczki, sprzątnęłam i poszłam na autobus.

Odpowiedz
11
Asiabyk

Asiabyk

•  AUTOR

@mustakissa Spójnik spaja stado i jak jakiś koń gdzieś pójdzie to od razu rży, że ma wracać. 😆 Swoją drogą Spójnik jako jedyny ma oryginalne imię takie jak w paszporcie

Odpowiedz
3
Asiabyk

Asiabyk

•  AUTOR

@_Horsiara_ no nawet nawet

Odpowiedz
1
pokaż więcej odpowiedzi (2)
Asiabyk

Asiabyk

AUTOR•  

Dzisiaj postanowiłam zobaczyć, jaki ja mam sprzęt i trochę go ułożyć. Tak wiec tak:
a) 4 czapraki:
– 1 niebieski wszechstronny z Fouganzy;
– 2 ujeżdżeniowe z FairPlay (fioletowy i czarny);
– 1 różowy wszechstronny z Yorka;
b) 5 uwiązów:
– niebieski, czarny, fioletowy i żółty;
– różowy uwiąz nie-bezpieczeństwa;
c) szczotki:
– niebieskie zgrzebło;
– 2 miękkie szczotki, ale czarna jest bardziej miękka od drugiej;
– kopystka;
– szczotka do grzywy;
– magic brush z przeceny XD;
d) 3 baty:
– 1 najdłuższy tata znalazł w lesie XD;
– 2 dostałam od kuzynki i ten krótki różowy jest całkiem fajny, a ten dłuższy trochę taki badziewny;
e) 2 kantary:
– niebieski z Fouganzy, w którym uwielbiam jeździć i ma mój ulubiony kolor 🩵;
– zielony z futerkiem którego nie lubię, ale pasuje Hugo lepiej niż ten niebieski;
f) lonża, która jest super miękka i trzymanie tego w ręce to czysta przyjemność. W dodatku ma cudowny kolor 🩵;
g) cordeo czerwono czarne;
h) żarcie:
– dużo smaczków, jako awaryjna nagroda, gdy nie mogę zabrać ze sobą marchewek z domu;
– lizawka, która podobno wzmacnia stawy, więc jest idealna dla Hugo i chyba mu smakuje mam nadzieję, bo pachnie wyśmienicie, tylko Hugo nie ogarnia, że to się liże, a nie gryzie xD;
i) i oczywiście najważniejsze, czyli kask.
Chyba niczego nie pominęłam.
Który kolor z moich czapraków najbardziej wam się podoba? 🩵🩷💜🖤
Później dodam jeszcze wpis z jazdy. 🐎

Odpowiedz
11
Escada

Escada

@Asiabyk fioletowy wygrywa, jak dla mnie ofc. :)

Odpowiedz
1
Asiabyk

Asiabyk

•  AUTOR

@Escada 💜

Odpowiedz
2
pokaż więcej odpowiedzi (2)
Asiabyk

Asiabyk

AUTOR•  

Nie wszystko poszło tak jakbym chciała, ale czaprak jest absolutnie przecudowny.
Rano zjadłam śniadanko i pojechałam do koników. Sianko mają, wodę mają, więc przygotowałam obiad i wzięłam Hugo. Wyczyściłam go, założyłam kantar i wsiadłam. Pojechaliśmy do sklepu. Spójnik chwilę za nami rżał, ale o dziwo musiał przestać, bo jak wróciliśmy to był spokojny. Droga do sklepu przebiegła bez problemów, ale sklep beznadziejnie wyposażony – nie ma gdzie konia przywiązać 🥲. No ale nic, zleciała się ekipa koniar, to z daniem go komuś do potrzymania nie było problemu. Huguś oczywiście zadowolony z bycia głaskanym, tylko trochę zdenerwowany, bo w dziwne miejsce go przecież zabrałam, jak ja śmiałam 😤. Zapłaciłam za czaprak, odpakowałam, założyłam mu, a ten się zesrał eh. No trzeba było sprzątnąć i niesamowita sprawa, tego też nie przewidzieli. W dodatku jakieś dzieci wyszły do ogrodu obok i Hugo się już totalnie zdenerwował, aż dziwne, bo on ogólnie spokojny jest. Ale jakoś posprzątałam, założyłam na niego sprzęt i poszliśmy. Znalazłam podwyższenie, wskoczyłam na niego, ten załapał, że wracamy i jak się rzucił i brykać zaczął… Masakra. Zwykle się tak nie zachowuje. Ale po paru skokach się uspokoił,tylko wciąż biegł kłusem, ale stwierdziłam, że jak chce, to niech biegnie, byle by trzymał spokojne tępo. Nie chciałam go denerwować zatrzymywaniem, żeby znowu nie zaczął brykać, więc tylko pilnowałam, żeby nie wbiegł pod auta. No i tak se radośnie biegł do stajni aż mu się przypomniało, że on to przecież jest leniem i nie lubi biegać i stwierdził, że jednak dalej biec nie będzie i już spokojnym stępem wracaliśmy.
Wróciliśmy, dałam konikom obiadek, sprzątnęłam, odprowadziłam Hugo i poszłam na pociąg. Ogólnie to nie jestem zadowolona z jego zachowania. Wiem, że nietypowy teren, ale liczyłam, że jednak mniej emocjonalnie do tego podejdzie i będzie spokojniejszy. Ale no wymarzony czaprak zdobyty, jest piękny, o takim właśnie marzyłam, a Huguś dostał marchewki w nagrodę przetrwania tej jakże stresującej wyprawy.

Odpowiedz
10
_Horsiara_

_Horsiara_

@Asiabyk ciekawa przygoda, śliczny czaprak i konik <3
A Hugo jest twój?

Odpowiedz
2
Asiabyk

Asiabyk

•  AUTOR

@_Horsiara_ nie, dzierżawię go

Odpowiedz
2
pokaż więcej odpowiedzi (1)
Asiabyk

Asiabyk

AUTOR•  

No muszę wam powiedzieć, że niezła akcja. Miałam ostatnio urodziny i dostałam trochę pieniędzy, za które postanowiłam kupić swój wymarzony, różowy czaprak. Niestety w sklepie nigdy go nie ma, żeby zobaczyć na żywo, więc zamówiłam z internetu, ale z dostawą do sklepu, to dostawa za darmo. No i zadzwonili, że czaprak już jest. No i kurcze lipa, bo teraz już późno, żeby jechać, jutro mnie cały dzień nie ma, a w czwartek rano będę jechać do konia to sklep będzie jeszcze zamknięty. 😕 Myślę, myślę:
– a można do was koniem przejechać?
– no, zapraszamy
Tak, więc to jest chyba najlepsze co mi przychodzi do głowy, będzie śmiesznie hahaha. Nie wiem, co ja z Hugo zrobię, chyba wcisnę komuś do potrzymania czy coś. Mam nadzieję, że wszystko się uda i czaprak będzie ładny i uda mi się go odebrać. Najwyżej w przyszłym tygodniu pojadę. Trzymajcie kciuki, żeby wszystko się udało hahaha

Odpowiedz
11
Libera

Libera

@Asiabyk trzymam kciuki! Gdybyś miała problemy to mogę ci odebrać go

Odpowiedz
2
Escada

Escada

O, jestem ciekawa dalszego ciągu… 🩵

Odpowiedz
2
pokaż więcej odpowiedzi (2)
Asiabyk

Asiabyk

AUTOR•  

Rano pobudka i do koników 🐴
Kiedy przyjechałam, zauważyłam, że siano im się skończyło. Podeszłam do koni i woda też na wykończeniu. Zauważyłam pana, który robi za takiego trochę stajennego. Powiedział, że śniadanie jadły, siano dostaną i wody im doleje, więc poszłam przygotować rzeczy. Huguś dzisiaj jakiś taki niezadowolony się wydawał, ale dzisiaj i tak nie planowałam raczej jeździć, tylko porobić coś z ziemii. Przygotowałam rzeczy, pomogłam nałożyć koniom siana i wzięłam Hugo. Mega brudny był. Wzięłam dla niego też trochę siana i zabrałam się za czyszczenie go. Dałam mu lizawkę i to był zły pomysł hahaha bo wszystko ubrudził. Fuj.
Na początek wzięłam go na lonżę na chwilę stępa, żeby się trochę poruszał, a ja żebym poćwiczyła, jak się nie zaplątać w linę xD. Huguś super się spisywał, ja chyba też nie najgorzej. Później poćwiczyliśmy trochę zatrzymania nad drążkiem, a na koniec poszliśmy na spacerek na koniec ulicy i Spójnik oczywiście za nami rżał. Trochę się zasiedzieliśmy na łące, więc potem szybkie odstawienie na pastwisko, poczęstowanie każdego kawałkiem marchewki, sprzątnięcie szybko rzeczy i bieg na pociąg i na uczelnię. Hugo się tak bardzo nie spieszyło na pastwisko, że mu zaproponowałam, żeby mnie podwiózł na pociąg, albo najlepiej od razu na uczelnię, ale w końcu dał się przekonać, żeby dołączyć do koni. Swoją drogą podobno kiedyś ktoś już zrobił z nim taką akcję, że pojechał na Hugo do szkoły xD

Odpowiedz
9
WeraHatake

WeraHatake

@Asiabyk Może następnym razem Hugo da się namówić, żeby Cię zawiózł na pociąg lub na uczelnię x'D

Odpowiedz
1