
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a
przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury,
jesteś gościem :) *Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×










Princess.of.Slytherin
AUTOR•Miniopomaraton, Feniksy Wy moje!
Princess.of.Slytherin
AUTOR•Hej, Feniksy!
Chcielibyście opo-maraton, np. 5/10 części pod rząd? Jak tak to ile?
~Wasza Phoenix_Girl~
_Book_
@Phoenix_Girl Tak! A ile ? Tyle ile ci pasuje
Dziedziczka.Lorda.Voldemorta
@Phoenix_Girl TAK! 😍
Princess.of.Slytherin
AUTOR•"Treversol, zagłada Zakonu Feniksa" ZWIASTUN II
Zbiegowisko zaczęło się rozchodzić, Sarandina szybkim krokiem przemierzyła korytarze rezydencji. Straciła niewielu ludzi, ale i tak było ich zbyt dużo. Podpaliła zbyt dużo stosów. Nie mogła odpędzić od siebie wizji Szanon na jednym z nich. Mogła stracić podopieczną, która była dla niej jak rodzona córka. Ledwie zamknęła za sobą drzwi sypialni, którą tymczasowo zajmowała, osunęła się na kolana i jej ciałem wstrząsnął szloch. nie zareagowała nawet, gdy drzwi kliknęły cichutko. Poczuła, że ktoś klęka obok niej i delikatnie kładzie rękę na jej ramieniu. Nic więcej. Tylko tyle. Wciąż szlochała, z twarzą ukrytą w dłoniach. Wiedziała, kto jej towarzyszy, wiedziała, że nie powinna okazywać słabości nawet przy nim, a może zwłaszcza przy nim, ale nie dbała o to. Czuła, że nie przyszedł tu, by ją oceniać.
Princess.of.Slytherin
AUTOR•"Treversol, zagłada Zakonu Feniksa" ZWIASTUN
Voldemort drgnął, gdy drzwi kliknęły cicho, zamykając się za drobną, rudowłosą osóbką.
– Przegrałeś – poinformował go dziecinny głosik.
– Patrzyłaś – raczej stwierdził niż zapytał.
– Widziałam z okna, jak się z nią pojedynkujesz i jak trafia cię jej zaklęcie.
– To była noc. Powinnaś spać, Olivio.
– Wiedziałam, że ktoś ma się z tobą spotkać. Nie mogłam usnąć. Ona wydaje się niebezpieczna.
– Jest niebezpieczna – przyznał niechętnie. – Czy ty w ogóle spałaś ostatniej nocy?
– Próbowałam zasnąć po waszym pojedynku, ale byłam zbyt nabuzowana. Pozwolisz mi wreszcie dołączyć? Przecież mam już piętnaście lat!
– Do śmierciożerców dołączają dorośli czarodzieje, Olivio, nie dzieci.
– Ale ja chcę! Chcę mieć swój udział w tym sojuszu, w pokonaniu Zakonu Feniksa…
– Ile razy ci mówiłem, że nie wolno ci podsłuchiwać moich rozmów?
Olivia upadła na kolana u jego stóp. Ucałowała skraj jego czarnej szaty. Przez chwilę wpatrywali się w siebie. Choć zdawało się to absurdalne, nie umiał się na nią długo gniewać. Miał do niej słabość. Początkowo nie sądził, że tak się stanie. Wziął ją pod opiekę gdy była bardzo mała, gdy jej rodzice zginęli w jego służbie.
Princess.of.Slytherin
AUTOR•Ten moment, kiedy Sq do opo o bitwie dodaje tag "styl". Dlaczego?
Pozdrawiam Was, Feniksy moje!
~Wasza Phoenix_Girl~
Princess.of.Slytherin
• AUTOR@pineska345 Ale tu autentycznie nie wiem, skąd on wziął styl… może od masek albo rękawiczek… ale i tak!
Princess.of.Slytherin
• AUTOR@pineska345 (Tak właśnie miałam nadzieję, że też odczytasz, bo to pamiętam. Ostatnio na mess pisałam, ale uznałam, że tu na pewno odczytasz)