Cóż za 2 dni rozpęta się to badziewie- Pomyślała i udała do domu.

Bez większego zastanowienia wbiegłam i ja. Nagle runęłam jak długa na podłogę. -Co do jasnej ciasnej. Krzyknęłam zła. -Niespodziewanie doszło do mnie że pewnie na kogoś wpadłam.

Cóż za 2 dni rozpęta się to badziewie- Pomyślała i udała do domu.
Bez większego zastanowienia wbiegłam i ja. Nagle runęłam jak długa na podłogę. -Co do jasnej ciasnej. Krzyknęłam zła. -Niespodziewanie doszło do mnie że pewnie na kogoś wpadłam.