
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a
przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury,
jesteś gościem :) *Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×









Aleksandra_Nienna
AUTOR•Wszystkiego najlepszego, Lano Del Rey.
Wszyscy zawsze piszą jakieś piękne posty, gdzie opisują, jak kochają swojego idola i za co. Ja chyba nie mam na tyle siły i weny, ale się postaram jak mogę.
Zawsze zapytana dlaczego ją tak lubię, nie wiem, co odpowiedzieć. Jestem bardzo szczęśliwa, że poznałam jej muzykę i mogę ją odkrywać każdego dnia (mam jeszcze z 100 niewydanych piosenek do przesłuchania hahah). Zaczęło się od tego, iż oglądałam sobie znudzona „100 najbardziej nostalgicznych piosenek” czy coś takiego i pojawiło się „Born to die”. Od razu nawet dzięki tytułowi pomyślałam „to jest moja królowa”. Tak tez się stało, kiedy poznałam jej muzykę bardziej xdddd.
W czasach kiedy większość gwiazd stara się prześcignąć w większym skandalu i odsłonięciu wszystkiego, co legalne, Lizzy w tym wyścigu nie bierze udziału. Lubię w niej to, że gdy istnieje ten taki wypaczony (tylko według mnie) obraz feminizmu, jako epatowania seksapilem i swoim ciałem, jako przejaw siły kobiety i jej niezależności, ona potrafi powiedzieć temu „nie”. Jest silna, dlatego że opowiada o swoich uczuciach, robi to, co chce i o czym marzyła. Nie potrzebuje do tego skąpego stroju. Docenia również w kobiecości swoją delikatność i wyjątkowość każdej osoby.
Dużo jest oskarżeń w stronę Lany o niewspieranie feminizmu albo rasizm (to już uważam za kompletną głupotę). Jej teksty uważane są za kontrowersyjne, ponieważ opowiadają o toksycznej, niekoniecznie szczęśliwej miłości. (Wyjątkiem mogą być takie przykłady jak „my pussy tastes like pepsi cola”, ale no błagam, gorsze rzeczy się słyszy, a to jest wręcz ikoniczne xdd). Często mają w sobie dużo metafor i nie wszystko jest tak dosłowne. Historyczny wers „he hit me and i felt it like a kiss” ma wiele interpretacji i jak dla mnie niekoniecznie musi znaczyć, że Lana popiera przemoc domową. Pochodzi z piosenki „Ultraviolence”, a Lizzy powtarzała, iż album opowiada o jej uzależnieniu od alkoholu (są też teorie, że opowiada o sekcie). W takim wydźwięku te słowa nabierają nowego sensu- alkohol (w piosence to „Jim” co może być odwołaniem do Jim Bean) uderza nas, nie robi z nami nic dobrego, a my jednak odczuwamy to jako pocałunek, coś przyjemnego. W trakcie tej dyskusji nie pojawia się również bardzo ważny wątek- ten wers nawet nie jest jej autorstwa, lecz pochodzi z piosenki The Crystals. Często cytuje innych piosenkarzy zwłaszcza lat 60’-90’ i nawiązuje do popkultury.
Tak już nie przynudzając, na koniec jeszcze wspomnę o cudownej estetyce retro, inspiracji Ameryką z XX wieku i ciągłego podważania idei „amerykańskiego snu”. Czy można się w tym nie zakochać?
Muzyka Lany ma to do siebie, że jeżeli raz wpadniesz w jej sidła, to chyba już się nie wyplączesz haha. Czy tylko mnie zasmuca, czy też podnosi na duchu to ciężkie pytanie, ale moim zdaniem bezcelowe. Dla mnie (!) ekspresja smutku pomaga w jego „ujarzmieniu”- jakkolwiek by to nie brzmiało. Ta kobieta przekonała mnie, że nie muszę epatować nagością ani seksapilem, żeby coś znaczyć (tak jak wiele gwiazd próbuje wmówić, mimo że samemu tego nie zauważa). Przekonała mnie, że nie muszę się wstydzić swojego smutku i złego humoru, swoich słabości. Mogę być uległa w niektórych kwestiach, nie muszę krzyczeć w każdej chwili swojego życia, a to wcale nie oznacza, że jestem mniej silna od innych.
Podsumowując (kocham ludzi, którzy tu dotrwali XDD), kochajmy Lanę, słuchajmy Lany, nie bójmy się jej, śmiejmy się z jej poziomu wywalenia na wszystko i wszystkiego najlepszego.
Korzystając z okazji, podrzucam moje ulubione piosenki:
1. https://www.youtube.com/watch?v=AK8wPDFN14Y
2. https://www.youtube.com/watch?v=YjlgAcNmT0c
3. https://www.youtube.com/watch?v=Py_-3di1yx0
4. https://www.youtube.com/watch?v=k5a2RGvkDHY
5. https://www.youtube.com/watch?v=qoTfDFvV2FY
PS. 1 wszystko co tutaj powiedziałam, to tylko i wyłącznie mój punkt widzenia, chyba niepodlegający jakimś dyskusjom, bo to moje odczucia i charakter, dlatego zachęcam do przedstawienia swojego, niczego nikomu nie narzucam.
PS. 2 obiecuję, że ogarnę powiadomienia, też te sprzed tygodnia, serio.
PS. 3 ledwo zdecydowałam się na jedno zdjęcie, bo wszędzie wygląda za pięknie.
Bądźcie zawsze tak uśmiechnięci jak ona poniżej!
Nienna.
Aleksandra_Nienna
• AUTOR@Magic_Cat muzyczny orgazm- świetne określenie, miałam jak wychodziło NFR, a jak już pierwszy raz usłyszałam „Bartender” to już totalnie xddd. Z resztą to chyba opisałaś to uczucie lepiej niż ja, bardzo się zgadzam, ja dziękuje za wprowadzenie do „LemON” ❤️❤️
Aleksandra_Nienna
• AUTOR@.compelling. Ty mnie nawet zasłodzisz komentarzem hahah.
Ja bym chyba scykała przy składaniu jej życzeń i przeraziłaby się mną :ccc (albo moim angielskim xddd).
Aleksandra_Nienna
AUTOR•„Ostatnio” skończyłam książkę, która bardzo mi się podobała i chciałam się z Wami podzielić fragmentem. Wywarł na mnie duże wrażenie, mimo iż ktoś mógłby powiedzieć, że jest trochę banalny.
„Ślepy zabójca” Margaret Atwood wbrew pierwszym skojarzeniom z tytułu, wcale nie jest kryminałem. Jeszcze nigdy nie czytałam nic tak wszechstronnego? Zawiłego? Wielowątkowego? Ma w sobie tyle odwołań biblijnych, mitologicznych i historycznych, ze aż miło było to wszystko odkryć.
Nie jest to moja ulubiona książka, ale na pewno zostawiła znaczący ślad na moim sercu.
Chętnie poczytam jakieś Wasze refleksje i myśli związane z tym opisem lub czymkolwiek haha.
Trzymajcie się,
Nienna.
Ps. Pojawi się coś, obiecuję.
Aleksandra_Nienna
• AUTOR@gummy.angels francuski zawsze brzmi ślicznie haha
.compelling.
@Aleksandra_Nienna nigdy w życiu nie czytałam piękniejszego opisu wojny.
Aleksandra_Nienna
AUTOR•dzień dobry.
Czy jest taka emocja/uczucie, której nigdy nie odczuliście, a wiecie, że istnieje? (nie wiem czy to pytanie jest zrozumiałe hah) Pomijając oczywiście wyobrażanie sobie sytuacji z tą emocją lub współodczuwanie z kimś.
Tak znowu mam ochotę z Wami porozmawiać o takich sprawach haha.
Ja coś tak knocę w szkicach tradycyjnie, powinno się coś pojawiać co jakiś czas. Dziękuję ślicznie za tak ciepłe przyjęcie „Pani H. ma już dość” byłam pewna, że na nikim nie zrobi żadnego wrażenia i będzie takie neutralne, ale bardzo mnie miło zaskoczyliście!
Miłego dnia (wieczoru?), trzymajcie się.
Nienna.
PS. https://www.youtube.com/watch?v=7k9FBNqGhBg
https://www.youtube.com/watch?v=TtOGX-xXScE
Aleksandra_Nienna
• AUTOR@Magic_Cat kurczę, teraz jak sobie tak myślę, to nawet nie wyobrażam sobie jakie to musiałoby być uczucie ta akceptacja, więc sama nie wiem, czy ją przeżyłam.
Aleksandra_Nienna
• AUTOR@.compelling. ooo idealnie to ujęłaś z tymi procentami, choć przypomniałaś mi o jutrzejszej matmie ble.
Chyba mam podobne odczucia, jeżeli mam na coś wskazać, to nigdy nie czułam takiej pełnej, czystej nienawiści, jednak trudno mi to umieścić w jakiejś skali lub tych procentach. Na pewno nienawidziłam, ale to uczucie nigdy nie było tak wnikliwe, głębokie i długie, żeby nazwać to nienawiścią.
Aleksandra_Nienna
AUTOR•Cześć!
Mam do Was kolejne pytanie- co najbardziej lubicie czuć? Czy uważacie, że każda emocja ma swoje przeciwieństwo? Czy są one ustawione właśnie przeciwstawnie, czy wszystkie są równoległe, nakładają się na siebie, przeplatają się?
Co do pisania- mam kilka pomysłów, próbuje je realizować, jedne szybciej, inne wolniej. Coś się pojawi 💫.
Jakby ktoś się zastanawiał, co oglądam i jakie filmy lubię, tylko tak zostawiam link do mojego Filmweba https://www.filmweb.pl/user/Aleksandra_Nienna
Pozdrawiam cieplutko, piszcie jak tam u Was, trzymajcie się!
Nienna🌺
Aleksandra_Nienna
• AUTOR@.compelling. spokojnie, ja tu piszę dziwniejsze rzeczy i doskonale wiem o co Ci chodzi. Czucie wiosny lub druku (lub niektórych perfum, zapachów) właśnie też mi się kojarzy z taką lekkością i zachwytem nad obecną chwilą (kiedy to robię). Tylko jak sobie teraz tak myślę to owszem czuję obydwie te emocje, ale jak głębiej się nad tym zastanawiam, to chyba one jednak są uwydatnione osobno i tak istnieją w pierwotnej wersji, tylko że naraz.
Pewnie każdy ma też inaczej, ale zgadzam się, że radość+satysfakcja to mieszanka wybuchowa dobrego samopoczucia. Cierpię, że nie mogę zbytnio wychodzić teraz na dwór i czuć wiosny choć chciałabym :(((
.compelling.
@Aleksandra_Nienna oj tak, ja też nad tym ubolewam. I cieszę się, że wiesz o co mi chodzi i nie tylko ja czuję wiosnę, haha 💗
Aleksandra_Nienna
AUTOR•Czym jest dla Was sztuka? Gdzie się zaczyna, gdzie zdecydowanie kończy? Jakie macie „kanony piękna”- co dla Was jest piękne, a co nie?
Bardzo jestem ciekawa Waszej odpowiedzi kochani.
@Magic_Cat dzielnie mnie nominowała przez długi czas i nie traciła do tego chęci, więc pozwólcie, że wreszcie wykonam te nominacje (bardzo za nie dziękuję!). Oszukam trochę zasady i zlepię te ciekawsze pytania ze sobą, ale mam nadzieję, że zostanie mi to wybaczone.
1. Co sądzisz o lekturach szkolnych?
🌿 Moim zdaniem są potrzebne- pozwalają nam poznać najważniejsze cechy i dzieła danej epoki, a to jest akurat ważne, żeby być w tym obytym i coś wiedzieć. Oczywiście niektóre (większość) są nudne, ale trzeba zagryźć zęby i przez to przebrnąć lub po prostu ich nie czytać, tylko poznać ich treść XD.
2. Jaką książkę według ciebie warto przeczytać?
🌿Każdy ma własny gust, ja polecam takie książki jak „Szklany klosz” Sylvii Plath, „Pani Dalloway” Virginii Woolf, „Sztuka słyszenia bicia serca” J. Sendker, „Dziewiętnaście minut” Jodi Picoult, „Człowiek w poszukiwaniu sensu” Victora Frankla i mogłabym jeszcze długo tak wymieniać.
3. Kosmici którzy przylecieli na naszą planetę dają ci wybór: albo polecisz z nimi na ich planetę i już nigdy nie zobaczysz swoich najbliższych ALBO sprawią, że znikną wszyscy ludzie z Azji. Co wybierasz?
🌿 Bierzcie mnie, kosmici!
4. Co czujesz po przeczytaniu świetnej książki/serii książek?
🌿 Satysfakcję ogromną, ale też tęsknotę i rozpacz, co ja dalej zrobię ze swoim życiem.
5. Gdybyś miała wehikuł czasu, który może przenieść cię tylko w przeszłość i możesz użyć go tylko raz (tylko raz polecieć i wrócić), to do jakiego momentu w historii byś się przeniosła?
🌿 Nie miałam jakiś super szczęśliwych momentów w przeszłości, wolę zostać tu, gdzie jestem i nie przypominać sobie o tym, co było. Gdybym musiała to chyba już bym wybrała te wakacje albo wakacje 2012 też były przyjemne, ale nie chcę się cofać w rozwoju haha.
6. Czy chciałabyś poznać datę i miejsce swojej śmierci?
🌿 Nie, do niczego mi ta informacja niepotrzebna. Nie obchodzi mnie to zbytnio, co ma być to będzie.
6. Jeśli mogłabyś spełnić JEDNO swoje największe marzenie, jakie by to było?
🌿 Nie mam jakiś super marzeń. Może chciałabym, żeby nie było jakichkolwiek podziałów (ale różnice między ludźmi tak) albo tak bardziej egoistycznie napisać książkę, która byłaby zekranizowana (wiem, wiem jedno, ale możemy to połączyć, że to moja książka to spowoduje haha)
7. Czy irytuje cię pytanie „Co czytasz?”?
🌿Nie xD. Mogłabym na nie odpowiedź, nie miałabym przed tym oporów, to normalne, że ktoś chce wiedzieć.
8. Czy tęsknisz za kimś teraz? (jeszcze bardziej odległa nominacja, ale inne pytania były dla mnie bez odpowiedzi haha)
🌿Tak, bardzo, ale nie powinnam do tego wracać.
9. Jak często masz BZ w szkole?
🌿Zdarza się, ale po prostu się do tego nie przyznaję albo robię na innych lekcjach hah.
10. Czy byłabyś w stanie zostawić swoich obecnych przyjaciół dla sławy, mając świadomość, że bardzo się pokłóciliście i wasze relacje prawdopodobnie już nigdy nie będą takie jak dawniej?
🌿 Po co mi sława? Jestem zbyt leniwa na to, chciałabym być doceniana (robiąc to co chce- pisać, tworzyć) i mieć pieniądze, ale niekoniecznie rozpoznawana na ulicy itd.
Nominuj (i tutaj powinna być kulminacja z tych 3 nominek, ale ja ledwo co mam pomysł na 1 osobę) xyz:
@_Aiwilo_
Inne osoby już mi @Magic_Cat zabrała i zostałam bez pomysłów, chyba że ktoś ma ochotę mój szalony (niczym sok z gumijagód) miks pytań wykonać- serdecznie zapraszam!
Przepraszam za ten dziwny ton wypowiedzi i moje naćpane odpowiedzi, ale chce mi się już spać haha.
Przybijam żółwika, bo tulić nie mogę,
Nienna.
PS. Na dniach coś się pojawi. Wgl to jeżeli ktoś ma to zapraszam na moje weheart.it https://weheartit.com/vuena
Aleksandra_Nienna
• AUTOR@Magic_Cat och jak pięknie napisałaś! Zgadzam się, że sztuka życia również istnieje, urocze stwierdzenie. Co do tych granic- ciężko jest w sumie stwierdzić, kogo co uraża, to kwestia często bardzo sporna, bo przecież cały czas słyszymy o jakiś kłótniach na tym tle. Bardzo łatwo kogoś oskarżyć o urażanie swoich wartości, natomiast trudniej zrozumieć te jego. Często ideały i poglądy różnych ludzi się ocierają o siebie lub przeciwstawiają sobie. Co wtedy? Bardzo mnie ta kwestia trapi.
Co do zaczęcia sztuki- sądzisz, że jest to dzieło człowieka i jego interpretacji czy była ona zawsze jak zaczął istnieć świat? Czy jest może tym „arche” albo po prostu dziedziną ludzkiego działania i pracy?
Jeżeli chodzi o mnie to sądzę, iż sztuka to urzeczywistnienie swojej duszy. Nie chcę też nawiązywać do jakiejś metafizyki (też nic nie brałam haha), ale -moim zdaniem- sztuka jest wypowiedzeniem tego, co jest wewnątrz nas. W różnych formach tak jak napisałaś- od malarstwa, przez muzykę, poezję, literaturę, dramat i tak dalej, dalej aż do najzwyklejszej rozmowy.
Słyszałam kiedyś 2 ciekawe stwierdzenia o sztuce, z którymi się zgadzam i zapadły mi w pamięć:
-życie imituje sztukę (life imitates art),
-sztuka to miłość wykonywana publicznie (art is love made public)
jest w nich coś szczerego i niezwykłego.
Co do kończenia się sztuki muszę opowiedzieć historię. Byłam kiedyś na wystawie, która mi się podobała (wystawa artysty Nietsch). Ale później dowiedziałam się, że niektóre obrazy są malowane krwią zwierzęcia ubitego rytualnie (nie wiem czy mogę to tak nazwać). Dalej mi niedobrze, jak przypominam sobie te zdjęcia, nie jestem jakoś wyjątkowo wrażliwą osobą, ale to mną strasznie wstrząsnęło. I tak się zastanawiam- czy to też mogę nazwać sztuką? Niedobrze mi się ponownie robi i jestem zła, że to też mogłoby być pod jednym słowem razem z dziełami Chopina, Michała Anioła albo Szymborskiej. Ale jednocześnie mam pewne wątpliwości- przecież takie uczucia również są w naszej duszy, a nawet w miłości zdarzają się momenty pełne obrzydzenia i wściekłości. Jak najbardziej nie popieram takich działań, uważam, że to barbarzyńskie i niewłaściwe, ale czy my często też tacy nie jesteśmy? Źli, barbarzyńscy, niesmaczni. To druga strona barykady, przedstawiająca inną prawdę (która mi bardzo nie pasuje). Więc nie wiem, czy to już jest ta granica. Najchętniej powiedziałabym tak, ale wiem, że to jest spowodowane tylko moimi emocjami i nie mam zbyt przekonywujących argumentów.
Co do weheart.it- pinterest mnie totalnie nie rozumie ;cc!
EverlastingPoet
@Aleksandra_Nienna hm, faktycznie to kwestia sporna. Sama nie wiem, co sądzić o tej wystawie, o której piszesz.
Co do zaczęcia sztuki – według mnie, była ona od zawsze. Tylko nie była aż tak dostrzegana i pielęgnowana, być może dlatego w jakiś sposób wyznacza się jej początek?