Jezu, wreszcie to przeczytałam. Jednocześnie jest mi wstyd, a z drugiej strony jestem z siebie dumna xdd. W każdym razie, Polsacie jeden mam tylko nadzieję, że w następnej części będzie kontynuowana ostatnia perspektywa, bo zatłukę!
Dzięki, że: – wytłumaczyłaś co to to ade-cośtam (już nie pamiętam jak to się zwało), bo ja biegła w takich sprawach nie jestem xD -Dałaś zdjęcia samochodów, bo znowu nie jestem biegła -napisałaś taką dobrą część, bo naprawdę przyjemnie się czytało
I tradycyjnie przechodzimy, do profesjonalnej konstruktywnej krytyki by me… Tam chyba w „pierwszej części ostatnia wypowiedź, chyba nitro, była „Ale *chyba* ma”. No i wydaje mi się, że „ż” ci tam umknęło (jak to znowu jakiś sprytny zabieg, o którym nie mam bladego pojęcia to sołki)… W sumie to jeszcze dwie rzeczy do części z Charlotte: jak było o postawieniu się w butach opowiadającego to bardziej po polsku i wg. mnie lepiej było by powiedzieć, że umieją się postawić na miejscu opowiadającego, a zamiast wyglądnęła dać wyjrzała. No i tym razem też mam coś do tej rozmowy angielskiej Charles’a z Lilith. Otóż inaczej przetłumaczyłbym „and what about that?” (Bardziej w stronę „i co w związku z tym?), ale w sumie to nie zmienia to jakoś bardzo, więc nie ważne, a wtedy gdzie ona się pytała, gdzie idą to z „Can you tell me” zrobiło się „Care to tell me”. A i jeszcze do tego „Can you tell me, where are we going?” to wg. mnie powinnaś zamienić miejscami „we” i „are”, bo to jest w końcu indirect question. No i w sumie to „We will” przetłumaczyłbym jako „zrobimy to” i jeszcze chyba gdzieś zniknęło ci jedno zdanie w tłumaczeniu, ale Meh… *nigdy nie pomyślałabym, że będę miała coś do angielskiego, a tu takie coś xD* Ale w sumie nevermind, bo ja jakimś asem też nie jestem… Ps. Nie wiem dlaczego, ale jak czytałam Haines to miałam smutne flashbacki z aot i miałam takie 😥😥 Pps. Oczywiście jak zawsze czekam na kontynuację xD *wgl taki Polsat zrobiłaś, że masz mi tu zaraz szybko napisać, hihi*
@Horyportier raczej to „Care” jest tam fine. Po prostu oni tak mówią. To jest takie bardziej dosadne, w stylu „czy w ogóle obchodzi cię, by mi powiedzieć?” Musisz wiedzieć, że ja się posługuje językiem codzinnym, pełnym slangu, nie uczonym w szkole. Taki, jaki słyszę na co dzień i jakim się posługuje (mieszkam w Polsce, żeby nie było teorii spiskowych) A tego indirect question nie zauważyłam, dziwy. Dobrze że mówisz. Jeśli chodzi o kwestię tłumaczeń, to są one z przymrużeniem oka, by były zrozumiałe i dobrze opisywały sytuację. Teraz coś do tego „postaw się w mogich butach” spodziewaj się tego w moich pracach, tak samo ja orzedzej powiem „trzymać komuś plecy” bo to są naleciałości z angielskiego i ja często tego po prostu nie widzę. Nie chcę przez to powiedziec, że coś umiem, tylko zwyczajnie zaznaczyć ten fakt. Co do Nitro to nie do końca wiem, o której sytuacji mówisz
Teraz już jestem 100% na bieżąco. Ogólnie, jak poniżej mówiono, bardziej przejrzyście. Bardzo mi się podoba, jak przedstawiłaś Aresa/Zioło i jak poprowadziłaś wątki. Chyba brakowało mi tego zacieśniania pomiędzy grupami. Co jeszcze? Aha, mniej sztucznych zamienników widzę, doskonale, *głosem Palpatine’a* good… good… Jeszcze trochę pokombinuj z dialogami, bo czasami nie potrzeba wpisywać „powiedział chłopak” itp., sprawdź też ich poprawność. Ogólnie to przedstawienie postaci jest piękne. Jest tylko jeden problem dla mnie. Czemu takie długie części? (jakoś mi się takiej długości rozdziały wygodniej czyta na wtt, na Samequizach do 2k-3k max słów) To chyba tyle! Powodzenia w kolejnych rozdziałach!
Woooo, dobra, jestem oficjalnie na bierząco XD Uwielbiam twoje opisy i spojrzenie na daną sytuacje. Twój styl opowiadania historii, na przykład ten komentarz, gdy Niall usiadł na kanapę – uśmiałam się haha Odwzorowanie Cartera też jest cudowne. Podoba mi się jego sposób wypowiadania się oraz to, że w walce nie jest takim wow-wszystkich-pokonam-jackie-chanem, ale że mu się czasem często obrywa XD Albo ten komentarz o Ashley (chb) z poprzedniego rozdziału o tym, że z koleżanką rozwaliłaby Luke’a. No po prostu miodzio XD 🐛💚
Jak zwykle świetnie wyszło. Ta część była dla mnie przyjemniejsza jeśli chodzi o sposób napisania. Akcja też powoli nabiera tępa. Ten angielski, który wplatasz, masz taki poziom w operowaniu tym językiem?
Nie wiem, dlaczego, ale tę część czytało mi się dużo lepiej niż poprzednie. Jest taka bardziej… Przejrzysta? Nie pogubiłam się w tym, kto kim jest i w końcu mniej więcej zapamiętałam chociaż niektórych bohaterów. Działo się też dużo ciekawych rzeczy. Słowem – jak na razie jest to mój ulubiony rozdział tej serii :)
Ten moment, gdy czekasz jak okaże się, że Horus ma na twoja postać zlecenie, a tu nagle nic hehe Dobra, Ares został zrehabilitowany w moich oczach, tego się nie spodziewałam. Czemu mam wrażenie, że Charlotte napatoczyła się na Randalfa?
@Bachantka tak czekałam na twoją reakcję, jak się dowiesz że Ares to Zioło, a Zioło to Ares. Hahhaha. Zaskoczyłam cię, to dobrze. A co do Charlotte to nie wiem nie wiem. Wszystko okaże się w przyszłym rozdziale 😏😏
Uchu, Sam ma wtyki u przywódcy, hehh Tak w ogóle, niezła wiedza „narkotykowa” Ocho, jeszcze jakieś kulty i superagenci Ogólnie, dużo zadań mają :') A ja lubię charakterek Nitro, hahah (Skończę ten komentarz, bo będzie niejasny zaraz. Ciąg dalszy pod spodem 😏)
@.Emisia. Super! Nie mogę się doczekać aż się rozwiniesz pod następną częścią! I dziękuję Ci za komplement 💛🐆 to mój sposób na radzenie sobie z brakiem możliwości gadania w nim na ulicy (pomijając gadanie do siebie, rodzice już się chyba przyzwyczaili xdddd)
Ps, serio z moim egoizmem jest tak źle? Mów szczerze, to w żadnym stopniu nie wpłynie na moje widzenie cię
Wooow! Na komentarz Nialla 'nawet ja czasem wstaję' śmiechłam (chociaż jak się możesz domyślać śmiechłam sobie nie raz, ale to mnie rozwaliło) 😂 Coraz bardziej dostrzegam to, że naprawdę zasługujesz na ogromne brawa za prowadzenie tak wielu wątków😊 Wszystkie grupy mają inny wątek i każdy jest bardzo ciekawy. A każdy kto nie śledzi losu swojej postaci, wiele traci, dlatego bardzo dobrze, że zaznaczyłaś w wyniku, że za wy*je*bango nie ma żadnych nagród. Interesujące na pewno będą 'przygody par' hahah😂 Noi i wątek laptopu i… jaki będzie wyrok względem Zioła. Nie pozostaje mi jak czekać na next😊☺️
@Libera nie masz za co dziękować😊☺️ Gdy przychodzi powiadomienie o takim zar*bistym opowiadaniu to endorfiny dostają kopa, nie mówiąc już podczas czytania tam to góruje adrenalina 😂
Venily
Jezu, wreszcie to przeczytałam. Jednocześnie jest mi wstyd, a z drugiej strony jestem z siebie dumna xdd. W każdym razie, Polsacie jeden mam tylko nadzieję, że w następnej części będzie kontynuowana ostatnia perspektywa, bo zatłukę!
Libera
• AUTOR@Venily hehe. Zobaczymy wszystko xddd. A tak serio to wystarczy wejść w następną część haha
Venily
@Libera już przeczytałam i czuję niedosyt
Horyportier
Dzięki, że:
– wytłumaczyłaś co to to ade-cośtam (już nie pamiętam jak to się zwało), bo ja biegła w takich sprawach nie jestem xD
-Dałaś zdjęcia samochodów, bo znowu nie jestem biegła
-napisałaś taką dobrą część, bo naprawdę przyjemnie się czytało
I tradycyjnie przechodzimy, do profesjonalnej konstruktywnej krytyki by me…
Tam chyba w „pierwszej części ostatnia wypowiedź, chyba nitro, była „Ale *chyba* ma”. No i wydaje mi się, że „ż” ci tam umknęło (jak to znowu jakiś sprytny zabieg, o którym nie mam bladego pojęcia to sołki)… W sumie to jeszcze dwie rzeczy do części z Charlotte: jak było o postawieniu się w butach opowiadającego to bardziej po polsku i wg. mnie lepiej było by powiedzieć, że umieją się postawić na miejscu opowiadającego, a zamiast wyglądnęła dać wyjrzała.
No i tym razem też mam coś do tej rozmowy angielskiej Charles’a z Lilith. Otóż inaczej przetłumaczyłbym „and what about that?” (Bardziej w stronę „i co w związku z tym?), ale w sumie to nie zmienia to jakoś bardzo, więc nie ważne, a wtedy gdzie ona się pytała, gdzie idą to z „Can you tell me” zrobiło się „Care to tell me”. A i jeszcze do tego „Can you tell me, where are we going?” to wg. mnie powinnaś zamienić miejscami „we” i „are”, bo to jest w końcu indirect question. No i w sumie to „We will” przetłumaczyłbym jako „zrobimy to” i jeszcze chyba gdzieś zniknęło ci jedno zdanie w tłumaczeniu, ale Meh… *nigdy nie pomyślałabym, że będę miała coś do angielskiego, a tu takie coś xD* Ale w sumie nevermind, bo ja jakimś asem też nie jestem…
Ps. Nie wiem dlaczego, ale jak czytałam Haines to miałam smutne flashbacki z aot i miałam takie 😥😥
Pps. Oczywiście jak zawsze czekam na kontynuację xD *wgl taki Polsat zrobiłaś, że masz mi tu zaraz szybko napisać, hihi*
Libera
• AUTOR@Horyportier raczej to „Care” jest tam fine. Po prostu oni tak mówią. To jest takie bardziej dosadne, w stylu „czy w ogóle obchodzi cię, by mi powiedzieć?” Musisz wiedzieć, że ja się posługuje językiem codzinnym, pełnym slangu, nie uczonym w szkole. Taki, jaki słyszę na co dzień i jakim się posługuje (mieszkam w Polsce, żeby nie było teorii spiskowych) A tego indirect question nie zauważyłam, dziwy. Dobrze że mówisz. Jeśli chodzi o kwestię tłumaczeń, to są one z przymrużeniem oka, by były zrozumiałe i dobrze opisywały sytuację. Teraz coś do tego „postaw się w mogich butach” spodziewaj się tego w moich pracach, tak samo ja orzedzej powiem „trzymać komuś plecy” bo to są naleciałości z angielskiego i ja często tego po prostu nie widzę. Nie chcę przez to powiedziec, że coś umiem, tylko zwyczajnie zaznaczyć ten fakt. Co do Nitro to nie do końca wiem, o której sytuacji mówisz
Horyportier
@Libera No właśnie wiem, że na pewno nie jest to oficjalny język oficjalny xD
Ale jak masz swoje powody i tak dalej to no problemo…
FlamesAndGold
Teraz już jestem 100% na bieżąco. Ogólnie, jak poniżej mówiono, bardziej przejrzyście. Bardzo mi się podoba, jak przedstawiłaś Aresa/Zioło i jak poprowadziłaś wątki. Chyba brakowało mi tego zacieśniania pomiędzy grupami. Co jeszcze? Aha, mniej sztucznych zamienników widzę, doskonale, *głosem Palpatine’a* good… good… Jeszcze trochę pokombinuj z dialogami, bo czasami nie potrzeba wpisywać „powiedział chłopak” itp., sprawdź też ich poprawność. Ogólnie to przedstawienie postaci jest piękne. Jest tylko jeden problem dla mnie. Czemu takie długie części? (jakoś mi się takiej długości rozdziały wygodniej czyta na wtt, na Samequizach do 2k-3k max słów)
To chyba tyle! Powodzenia w kolejnych rozdziałach!
FlamesAndGold
@Libera My się rozumiemy.
Libera
• AUTOR@FlamesAndGold dokładnie tak haha
Ru-Da
Woooo, dobra, jestem oficjalnie na bierząco XD
Uwielbiam twoje opisy i spojrzenie na daną sytuacje. Twój styl opowiadania historii, na przykład ten komentarz, gdy Niall usiadł na kanapę – uśmiałam się haha
Odwzorowanie Cartera też jest cudowne. Podoba mi się jego sposób wypowiadania się oraz to, że w walce nie jest takim wow-wszystkich-pokonam-jackie-chanem, ale że mu się czasem często obrywa XD
Albo ten komentarz o Ashley (chb) z poprzedniego rozdziału o tym, że z koleżanką rozwaliłaby Luke’a.
No po prostu miodzio XD 🐛💚
Libera
• AUTOR@Ru-Da Jackie channie rozwalił xdddd. Super, że ci się podobało i że znowu cię widzę haha💙🐳
Tanin
Jak zwykle świetnie wyszło. Ta część była dla mnie przyjemniejsza jeśli chodzi o sposób napisania. Akcja też powoli nabiera tępa. Ten angielski, który wplatasz, masz taki poziom w operowaniu tym językiem?
Tanin
@FlamesAndGold pisałam i czytałam na telefonie – jednym słowem autokorekta :/
FlamesAndGold
@Tanin Wyłącz sobie ją. Polecam.
TW
Nie wiem, dlaczego, ale tę część czytało mi się dużo lepiej niż poprzednie. Jest taka bardziej… Przejrzysta? Nie pogubiłam się w tym, kto kim jest i w końcu mniej więcej zapamiętałam chociaż niektórych bohaterów. Działo się też dużo ciekawych rzeczy. Słowem – jak na razie jest to mój ulubiony rozdział tej serii :)
Libera
• AUTOR@TW super że się podobało :)
FlamesAndGold
@TW Zgadzam się. Zdecydowanie jest lepiej.
Bachantka
Ten moment, gdy czekasz jak okaże się, że Horus ma na twoja postać zlecenie, a tu nagle nic hehe
Dobra, Ares został zrehabilitowany w moich oczach, tego się nie spodziewałam.
Czemu mam wrażenie, że Charlotte napatoczyła się na Randalfa?
Libera
• AUTOR@Bachantka tak czekałam na twoją reakcję, jak się dowiesz że Ares to Zioło, a Zioło to Ares. Hahhaha. Zaskoczyłam cię, to dobrze. A co do Charlotte to nie wiem nie wiem. Wszystko okaże się w przyszłym rozdziale 😏😏
Spindra120
JezU ILE AKCJI A-
Kurczę, niezły plot-twist z Zioło
Część jak zwykle zarąbista, czekam na nexta!
Libera
• AUTOR@Spindra120 💙🐳
.Emisia.
Uchu, Sam ma wtyki u przywódcy, hehh
Tak w ogóle, niezła wiedza „narkotykowa”
Ocho, jeszcze jakieś kulty i superagenci
Ogólnie, dużo zadań mają :')
A ja lubię charakterek Nitro, hahah
(Skończę ten komentarz, bo będzie niejasny zaraz. Ciąg dalszy pod spodem 😏)
Libera
• AUTOR@.Emisia. Super! Nie mogę się doczekać aż się rozwiniesz pod następną częścią! I dziękuję Ci za komplement 💛🐆 to mój sposób na radzenie sobie z brakiem możliwości gadania w nim na ulicy (pomijając gadanie do siebie, rodzice już się chyba przyzwyczaili xdddd)
Ps, serio z moim egoizmem jest tak źle? Mów szczerze, to w żadnym stopniu nie wpłynie na moje widzenie cię
.Emisia.
@Libera heh, to jeszcze zależy, czy mózg będzie miał dużo do powiedzenia :')
I nie ma za co :)
Wiwen06
Wooow! Na komentarz Nialla 'nawet ja czasem wstaję' śmiechłam (chociaż jak się możesz domyślać śmiechłam sobie nie raz, ale to mnie rozwaliło) 😂 Coraz bardziej dostrzegam to, że naprawdę zasługujesz na ogromne brawa za prowadzenie tak wielu wątków😊 Wszystkie grupy mają inny wątek i każdy jest bardzo ciekawy. A każdy kto nie śledzi losu swojej postaci, wiele traci, dlatego bardzo dobrze, że zaznaczyłaś w wyniku, że za wy*je*bango nie ma żadnych nagród. Interesujące na pewno będą 'przygody par' hahah😂 Noi i wątek laptopu i… jaki będzie wyrok względem Zioła. Nie pozostaje mi jak czekać na next😊☺️
Libera
• AUTOR@Wiwen06 nie wiem jak wyrazić swoje szczęście przy czytaniu tego koma ❤️🦊 bardzo dziękuję 💚🐢
Wiwen06
@Libera nie masz za co dziękować😊☺️ Gdy przychodzi powiadomienie o takim zar*bistym opowiadaniu to endorfiny dostają kopa, nie mówiąc już podczas czytania tam to góruje adrenalina 😂