Pan nr. 6 Victo Młodszy brat Luie oraz drugi syn Hirika, uważamy za kopie ojca z charakteru, jednak tak naprawdę Victo to skrycie ciepła klucha która nie pogardzi przytulasem, jednak nie w towarzystwie, nie chce aby jego imidż groźnego typa zmienił się w imidż przyjaznej cieplej kluchy. — — — — Ohoho Reader na niezłe ciacho trafiłaś — Zagwizdała W_N, dając rękę na biodro- zaraz pan nr. 6 czyli Victor,potocznie zwany Victo przyjdzie, jednak muszę cię poinformować, że może mieć specyficzne zachowanie i nie każdemu podpasuje — lekko zmarszczyła nos po czym wyszła. W tej chwili z tych samych drzwi wyszedł wysoki blondwłosy mężczyzna miał on grzywke zaczesaną do tyłu, był także smukły mimo to przez sweterek były widoczne jego mięśnie. —Victor Blodigsver— lekko się pokłonił—Dla znajomych Victo. — Reader — także się lekko pokłoniłałam. — Miło mi cię poznać Victo Mężczyzna wydawal się lekko zamyślony, spojrzał na mnie. —Lubisz spacery? — spytał poprawiając swoją grzywe. Skinełam głową, a mężczyzna chwycił swoją dużą dłonią moją dłoń. Lekko się zarumieniłam, ale także go chwyciłam. Spacer po leśnej drodze minął w miłej atmosferze, takze nie raz widzieliśmy Sarnez czy zająca. Mimo początkowej oschłości chłopaka był tak naprawdę bardzo miły, dowiedziałam się, że lubi dzieci oraz jest drugim dzieckiem wśród rodzeństwa, także pracuje jako rycerz.
Pan nr. 3 Asteur Mimo wyglądu Asteur wcale a wcale nie jest zimną i bezduszną osobą, tak naprawdę uwielbiajacy urocze rzeczy dziecko zamknięte w ciele napakowanego mięśniaka. Będąc z nim będziesz mieć pewność, że nikt ci nic nie zrobi. — — — — Ohoho Reader na niezłe ciacho trafiłaś — Zagwizdała W_N, dając rękę na biodro- zaraz pan nr. 3 czyli Asteur przyjdzie, jednak muszę cię poinformować, że może mieć specyficzne zachowanie i nie każdemu podpasuje — lekko zmarszczyła nos po czym wyszła. W tej chwili z tych samych drzwi wyszedł bardzo wysoki i napakowany mężczyzna, miał ostre rysy twarzy, także miał siwe włosy. Spojrzał na mnie ostrym i zimnym wzorkiem. Poczułam dreszcze. Mężczyzna jednak poklepał mnie po głowie i miło się uśmiechał. — Aww jaka jesteś urocza — powiedział po czym lekko się pokłonił — Asteur Sengpur, miło ponad panienko — R-reader — powiedziałam cicho i lekko się pokłoniłam. Takiego plot twistu się nie spodziewałam. — Zaplanowałem dziś chyba ciekawe zajęcie — lekko się zastanowił. Przechyliłam głowę patrząc w bok. Mężczyzna po chwili schylił się do mnie i mnie podniósł. ON MIAŁ MOŻE Z DWA METRY. — To dość niedaleko, ale wolę, żebyś nie biegła gdy ja będę iść — zaśmiał się cicho. Miał rację przy moim wzroście musiałabym biec aby dotrzymać mu kroku. Po niecałych pięciu minutach dotarliśmy na polanę z wieloma polnymi pięknymi kwiatami, było pięknie, dostrzegłam koc oraz koszyk. Mężczyzna postawił mnie na kocu. — Przygotowałem piknik, nie jestem dość dobry w randkach— po widział widocznie zakłopotany i zestresowany. Zaśmiałam się cicho. —Jest dobrze spokojnie. Podczas piknikowej randki dowiedziałam sie, że Asteur lubi urocze i słodkie rzeczy, oraz, że jest 3 dzieckiem w wielodzietnej rodzinie. — — —
The_StarlingShadow
Pan nr.4
Osobiście uważam, że on by tera ze mną by nie wytrzymał ale niech mu już będzie.
The_StarlingShadow
@Worse__Nightmare
No przepraszam, że codziennie mam bicie serce powyżej 100.
Jak się wyleczę kiedyś w końcu to możemy pomyśleć na temat shipu -v-
Worse_Nightmare
• AUTOR@The_StarlingShadow nie no rozumiemmm
-Mirror-
Ty masz zdrapkowy fetysz, a ja mam fetysz na chłopaków a’la Garry :D
Randeczka dla mnie cudowna mam słabość dla zwierzątek lol
-Mirror-
@Worse__Nightmare hehe 7w7
Nawet się nie będę kłócić o Shipowanie, jest perfecto 7w7
Worse_Nightmare
• AUTOR@-Mirror- hyhy 7u7
Ooh yea 7u7
K...o
Pan nr 6 Victo
Ok, ten pan nie jest straszny– Przynajmniej po opisie i randce w wyniku—
Worse_Nightmare
• AUTOR@Kimyo jesteeeemm
K...o
@Worse__Nightmare
Art – Mam nadzieję, huh *patrzy na godzinę*
_Pika_
Pan nr. 4 Sabin
OvO zachody słońca
Worse_Nightmare
• AUTOR@_Pika_ too że nikogooo nie znaszzzz
_Pika_
@Worse__Nightmare A to wsumie racja :<
znicz dla mnje [*] qnq
animowaaBlack-Girl
Ahhh, to czas się odciąć od rysowanka i reszty wyników szukać. Przynajmniej tu jest 9, a nie 20+ Ahh~
Worse_Nightmare
• AUTOR@animowaaBlack-Girl uwu
aww
da się XD huhu
yeeyyy
uffcik XD
animowaaBlack-Girl
@Worse__Nightmare ovo
oww
Nie da się ;-; hehe
Yuhuuu
Pft upu
Soreczka, nie dano mi powiadomienia </3
.....
Pan nr. 6 Victo
Młodszy brat Luie oraz drugi syn Hirika, uważamy za kopie ojca z charakteru, jednak tak naprawdę Victo to skrycie ciepła klucha która nie pogardzi przytulasem, jednak nie w towarzystwie, nie chce aby jego imidż groźnego typa zmienił się w imidż przyjaznej cieplej kluchy.
— — —
— Ohoho Reader na niezłe ciacho trafiłaś — Zagwizdała W_N, dając rękę na biodro- zaraz pan nr. 6 czyli Victor,potocznie zwany Victo przyjdzie, jednak muszę cię poinformować, że może mieć specyficzne zachowanie i nie każdemu podpasuje — lekko zmarszczyła nos po czym wyszła.
W tej chwili z tych samych drzwi wyszedł wysoki blondwłosy mężczyzna miał on grzywke zaczesaną do tyłu, był także smukły mimo to przez sweterek były widoczne jego mięśnie.
—Victor Blodigsver— lekko się pokłonił—Dla znajomych Victo.
— Reader — także się lekko pokłoniłałam. — Miło mi cię poznać Victo
Mężczyzna wydawal się lekko zamyślony, spojrzał na mnie.
—Lubisz spacery? — spytał poprawiając swoją grzywe.
Skinełam głową, a mężczyzna chwycił swoją dużą dłonią moją dłoń.
Lekko się zarumieniłam, ale także go chwyciłam.
Spacer po leśnej drodze minął w miłej atmosferze, takze nie raz widzieliśmy Sarnez czy zająca. Mimo początkowej oschłości chłopaka był tak naprawdę bardzo miły, dowiedziałam się, że lubi dzieci oraz jest drugim dzieckiem wśród rodzeństwa, także pracuje jako rycerz.
_Koksiczek21_
Pan nr. 3 Asteur
Mimo wyglądu Asteur wcale a wcale nie jest zimną i bezduszną osobą, tak naprawdę uwielbiajacy urocze rzeczy dziecko zamknięte w ciele napakowanego mięśniaka. Będąc z nim będziesz mieć pewność, że nikt ci nic nie zrobi.
— — —
— Ohoho Reader na niezłe ciacho trafiłaś — Zagwizdała W_N, dając rękę na biodro- zaraz pan nr. 3 czyli Asteur przyjdzie, jednak muszę cię poinformować, że może mieć specyficzne zachowanie i nie każdemu podpasuje — lekko zmarszczyła nos po czym wyszła.
W tej chwili z tych samych drzwi wyszedł bardzo wysoki i napakowany mężczyzna, miał ostre rysy twarzy, także miał siwe włosy. Spojrzał na mnie ostrym i zimnym wzorkiem. Poczułam dreszcze.
Mężczyzna jednak poklepał mnie po głowie i miło się uśmiechał.
— Aww jaka jesteś urocza — powiedział po czym lekko się pokłonił — Asteur Sengpur, miło ponad panienko
— R-reader — powiedziałam cicho i lekko się pokłoniłam. Takiego plot twistu się nie spodziewałam.
— Zaplanowałem dziś chyba ciekawe zajęcie — lekko się zastanowił.
Przechyliłam głowę patrząc w bok.
Mężczyzna po chwili schylił się do mnie i mnie podniósł.
ON MIAŁ MOŻE Z DWA METRY.
— To dość niedaleko, ale wolę, żebyś nie biegła gdy ja będę iść — zaśmiał się cicho.
Miał rację przy moim wzroście musiałabym biec aby dotrzymać mu kroku.
Po niecałych pięciu minutach dotarliśmy na polanę z wieloma polnymi pięknymi kwiatami, było pięknie, dostrzegłam koc oraz koszyk.
Mężczyzna postawił mnie na kocu.
— Przygotowałem piknik, nie jestem dość dobry w randkach— po widział widocznie zakłopotany i zestresowany.
Zaśmiałam się cicho.
—Jest dobrze spokojnie.
Podczas piknikowej randki dowiedziałam sie, że Asteur lubi urocze i słodkie rzeczy, oraz, że jest 3 dzieckiem w wielodzietnej rodzinie.
— — —
U..._
Pan nr. 3 Asteur
Ja mająca 1,57 cm xd on prawie 2 metry ah shiet
U..._
@Worse__Nightmare
nikt
LUIE(nowy pan :o)
KUR**WA TAK! Pan nr. 4 Sabin
24 losowanie
Worse_Nightmare
• AUTOR@Ur.i.el_ XDD wkoncu się udało! XD