Twoje Walentynki w Hogwarcie!

Budzisz się rano, a kiedy patrzysz na kalendarz, widzisz, że jest czternasty lutego - dzień zakochanych, Walentynki. Spoglądasz za okno i jaką widzisz pogodę?

Śnieg! Białe błonia, białe drzewa, białe dachy i biała chatka Hagrida - wszystko ośnieżone, w końcu wciąż mamy luty.

Słońce! Praktycznie bezchmurne niebo, ptaki śpiewają, zielona trawa aż kłuje w oczy, żadnych kurtek... Jeden dzień lutego, szczególnie tak wyjątkowy, może przypominać lipiec, prawda? Szczególnie, że żyjemy w świecie magii!

Dosyć zimno, ale pogodnie. Dużo chmur, trzeba nosić kurtki, ale nie ma śniegu i jest raczej dość ładna pogoda, taka wiosenna.

Deszcz! W Walentynki leje jak z cebra, ścieżki po błoniach zamieniają się powoli w rzeki... Kiedyś musi w końcu zacząć padać deszcze, co nie?

Wychodzisz ze swojego łóżka i stajesz bosymi stopami na zimnej podłodze. Od razu witają cię Twoje koleżanki z... jakiego domu? Do jakiego domu należysz?

Do Gryffindoru! Odwaga, lojalność i brak szacunku do zasad - to zdecydowanie ja!

Do Slytherinu! Jestem czystej krwi, a moimi cechami jest spryt oraz wysokie ambicje - dom węża to moje rewiry!

Do Hufflepuffu! Jestem pracowita i koleżeńska, jestem z całą pewnością Puchonką!

Do Ravenclawu! Lubię się uczyć, jestem nieco inna niż wszyscy i myślę, że to właśnie Ravenclaw jest moim domem.

Idziesz na śniadanie do Wielkiej Sali i siadasz przy stole Twojego domu. Nakładasz sobie na talerz... Co takiego zjesz na śniadanie?

Naleśniki będą najbardziej odpowiednim wyborem!

Zwykły tost mi wystarczy, nie mam wygórowanych preferencji.

Owsiankę! Po co się męczyć z wymyślnymi śniadankami, skoro coś tak prostego jest jednocześnie przepyszne?

Rogaliki maślane są pyszne, myślę, że to będzie moje dzisiejsze śniadanie.

Po śniadaniu postanawiasz zająć się czymś przyjemnym. Co teraz zrobisz?

Poczytam sobie jakąś książkę w zaciszu dormitorium, tak żeby się odprężyć.

Odrobię lekcje, żeby nie musieć zajmować się tym później!

Wybiorę się na spacer po błoniach lub coś w tym rodzaju...

Jak to co? Lecę na poszukiwania mojej walentynki! Pa!

Zanim się obejrzałaś, nadeszła pora obiadu. Siadasz przy stole, nakładasz sobie jedzenie na talerz, kiedy obok ciebie siada Twoja najlepsza przyjaciółka. Kim ona jest? Może być z innego domu!

Hermiona Granger! Mądra Gryfonka i ja jesteśmy jak dwie krople wody!

Pansy Parkinson! My dwie jesteśmy chyba największymi psiapsiółami w całym Hogwarcie!

Hanna Abbott! Ja i ona jesteśmy połączone nierozerwalną nicią przyjaźni!

Luna Lovegood! Jesteśmy nierozłącznymi przyjaciółkami od prawie zawsze!

Porozmawiałyście chwilę o Walentynkach, a Twoja przyjaciółka zdradziła ci, kogo by chciała pocałować w Walentynki. Jak myślisz, kto to jest?

Harry Potter! To właśnie Wybraniec wpadł mojej przyjaciółce w oko!

Draco Malfoy! To Książę Slytherinu jest tym, którego chciałaby pocałować moja przyjaciółka!

Cedrik Diggory! Od kiedy się znamy moja przyjaciółka była w nim zakochana!

Roger Davies! To do kapitana drużyny Krukonów wzdycha moja przyjaciółka!

Ty także postanawiasz zwierzyć się przyjaciółce. Czy masz ochotę, bo ktoś w tegoroczne Walentynki dał ci buziaka?

Tak! Zawsze marzyłam, żeby jakiś chłopak pocałował mnie w ten magiczny dzień!

Nie! Nie mam ochoty na takie zabawy jak związki, chcę być wolna!

Czas obiadu już się skończył, a ty postanowiłaś popatrzeć sobie na dekoracje Walentynkowe. Gdzie udasz się najpierw?

Obejrzę dokładnie Wielką Salę, już widzę te ozdoby!

Może na korytarzach będzie coś ciekawego do pooglądania?

Myślę, że Hogwart od zewnątrz wygląda nieziemsko!

Na pewno Pokoje Wspólne zostały jakoś magicznie przystrojone podczas obiadu!

Kiedy już obejrzałaś wszystkie dekoracje, odkryłaś, że funkcjonuje coś takiego jak "poczta Walentynkowa". Polega ona na tym, że pisze się list, na kopercie zamieszcza się imię, nazwisko i dom adresata, wrzuca się do specjalnej koperty, a ona magicznie trafia na łóżko w dormitorium danej osoby. Postanowiłaś, że z niej skorzystasz. Do kogo wyślesz kartkę z okazji Walentynek?

Do osoby, która mi się podoba! Muszę jej coś napisać, szczególnie, że mamy Walentynki...

Do rodziny! Mam troszkę rodziny w Hogwarcie, to oni powinni dostać ode mnie Walentynki!

Do przyjaciółki! Niech wie, że jesteśmy dla siebie najważniejsze pod słońcem.

Do wroga! Nie będzie wiedział, że to ja, jak się nie podpiszę, dzięki temu wyślę mu coś niemiłego!

Nie chcę wysyłać Walentynek, nie mam na to ochoty i już.

Po wysłaniu Walentynki poszłaś do swojego dormitorium. Powoli nastawał wieczór i zbliżała się pora kolacji, ale mimo to chciałaś sprawdzić, czy nie dostałaś żadnej walentynki. Okazało się, że jednak coś ci przyszło! Od kogo dostałaś najwięcej walentynek?

Od przyjaciółek, mam ich mnóstwo i nie mogły o mnie zapomnieć!

Od wielbicieli, nieskromnie mówiąc jest ich wielu!

Od rodziny! Byłoby dziwne, gdyby moja własna rodzina o mnie zapomniała!

W dużej części były to "prankowe" wiadomości, ja nie dostaję prawdziwych walentynek.

Po przejrzeniu otrzymanych kartek postanowiłaś pójść wreszcie na kolację. Ruszyłaś korytarzem do Wielkiej Sali, ale nie zdążyłaś tam dojść, bo ktoś zasłonił ci oczy i usta i zaciągnął do pustej klasy. Chciałaś wrzeszczeć, bo ci się to nie spodobało, ale nie mogłaś. Ktoś odsłonił ci wreszcie oczy, ale w sali było tak ciemno, że nie wiedziałaś, kto to. Rozpoznałaś go jednak po głosie, kiedy powiedział: "Szczęśliwych Walentynek, [Twoje imię]" i przysunął się do ciebie, by cię pocałować. Kto to był?

Jesteś zadowolona z Walentynek spędzonych w Hogwarcie?

Nawet bardzo, było niesamowicie i magicznie!

Chyba wolę te spędzane w mugolskim świecie...

Następny quiz za: 10

AnulujRozwiąż teraz

Co tak naprawdę jest Twoją prawdziwą miłością?