Imię: Louie. Fajne, nie? Ciekawie brzmi. Mi się mega podoba. Choć przedstawiam się zazwyczaj Lou.
Nazwisko: Austen. Jak Jane Austen. No ono też mi się podoba, nie powiem. Choć rzadko się przedstawiam także z nazwiskiem.
Wiek: 16 lat. To dużo czy nie? Nie wiem, wiek to tylko liczba.
Płeć: Żeńska. Szczerze to nie czuję potrzeby zmieniać płci. Po prostu nie. Dobrze mi z tym i tyle.
Orientacja: Homo. Y, co- nie no, nie lubię chłopców. Po prostu nie. Dziewczyny są o wiele lepsze, da się z nimi choć normalnie porozmawiać. No, z niektórymi.
Wygląd: No, tak. Pierwsze, co rzuca się w oczy u mnie, to włosy. Naturalnie mam takie bardzo ciemnobrązowe. Ale farbuję je na rózowo. A czemu nie? O ile wien, status szkoły tego nie zabrania, a to jedyna rzecz przeciwko. Co dalej…no, mam niepropocjonalnie długie kończyny. Nie widzę w tym nic złego, a to i plus przy sporcie. O, i mi się oczy podobają. Są podobne do naturalnego koloru moich włosów. Hm…a, no i ogólnie jestem dość opalona w lato, w zimę też mam dość ciemna skórę.
Znaki szczególne: Włosy, tak jak pisałam. Są różowe, więc rzucają się w oczy. A poza tym, bardzo często można mnie spotkać z lizakiem w ustach. Kocham lizaki. Także często mam spodnie całe upaćkane farbą — bawię się w grafitti, a to brudzące.
Cechy: — wady: •Impulsywna, gadatliwa, narzekadło z niej, beztroska, lekceważąca zasady
— zalety: •Energiczna, niezależna, pewna siebie, z dystansem do siebie i innych, z poczuciem humoru
Zainteresowania: Interesuję się graffiti, ogópnie malarstwem, robieniem słodyczy, róznymi sportami (np. siatkówką i łyżwiarstwem), a także trochę origami.
Magiczna moc*: Mogę kontrolować temperaturę, więc czasami na mój widok dosłownie robi się gorąco. Ha, ha. Nie no, ale w drugą stronę też to działa, tylko zazwyczaj mogę to robić na małą skalę, bo jak nie to zwyczajnie się sama zabiję. I czasami, jak odczuwam jakieś silne emocje to moge zmienić niekontrolowanie temperaturę o kilka stopni. No to już nie moja wina. Znaczy moja, ale nie moja.
Przyjaciele: *brak postaci na razie, można zgłaszać czy coś*
Miłość: *patrz wyżej*
Rodzina: — matka: Marie Austen. Całkiem dobre relacje mamy, no nie powiem.
— ojciec: Rafael Austen. On to w wyjazdach ciągle, wiec ciężko mówic o relacjach.
— brat: Mike Austen. Oh, jak ja go kocham. Wcale nie. No może.
_atropos
No to dobra, lecimy
Imię: Louie. Fajne, nie? Ciekawie brzmi. Mi się mega podoba. Choć przedstawiam się zazwyczaj Lou.
Nazwisko: Austen. Jak Jane Austen. No ono też mi się podoba, nie powiem. Choć rzadko się przedstawiam także z nazwiskiem.
Wiek: 16 lat. To dużo czy nie? Nie wiem, wiek to tylko liczba.
Płeć: Żeńska. Szczerze to nie czuję potrzeby zmieniać płci. Po prostu nie. Dobrze mi z tym i tyle.
Orientacja: Homo. Y, co- nie no, nie lubię chłopców. Po prostu nie. Dziewczyny są o wiele lepsze, da się z nimi choć normalnie porozmawiać. No, z niektórymi.
Wygląd: No, tak. Pierwsze, co rzuca się w oczy u mnie, to włosy. Naturalnie mam takie bardzo ciemnobrązowe. Ale farbuję je na rózowo. A czemu nie? O ile wien, status szkoły tego nie zabrania, a to jedyna rzecz przeciwko. Co dalej…no, mam niepropocjonalnie długie kończyny. Nie widzę w tym nic złego, a to i plus przy sporcie. O, i mi się oczy podobają. Są podobne do naturalnego koloru moich włosów. Hm…a, no i ogólnie jestem dość opalona w lato, w zimę też mam dość ciemna skórę.
Znaki szczególne: Włosy, tak jak pisałam. Są różowe, więc rzucają się w oczy. A poza tym, bardzo często można mnie spotkać z lizakiem w ustach. Kocham lizaki. Także często mam spodnie całe upaćkane farbą — bawię się w grafitti, a to brudzące.
Cechy:
— wady:
•Impulsywna, gadatliwa, narzekadło z niej, beztroska, lekceważąca zasady
— zalety:
•Energiczna, niezależna, pewna siebie, z dystansem do siebie i innych, z poczuciem humoru
Zainteresowania: Interesuję się graffiti, ogópnie malarstwem, robieniem słodyczy, róznymi sportami (np. siatkówką i łyżwiarstwem), a także trochę origami.
Magiczna moc*: Mogę kontrolować temperaturę, więc czasami na mój widok dosłownie robi się gorąco. Ha, ha. Nie no, ale w drugą stronę też to działa, tylko zazwyczaj mogę to robić na małą skalę, bo jak nie to zwyczajnie się sama zabiję. I czasami, jak odczuwam jakieś silne emocje to moge zmienić niekontrolowanie temperaturę o kilka stopni. No to już nie moja wina. Znaczy moja, ale nie moja.
Przyjaciele: *brak postaci na razie, można zgłaszać czy coś*
Miłość: *patrz wyżej*
Rodzina:
— matka: Marie Austen. Całkiem dobre relacje mamy, no nie powiem.
— ojciec: Rafael Austen. On to w wyjazdach ciągle, wiec ciężko mówic o relacjach.
— brat: Mike Austen. Oh, jak ja go kocham. Wcale nie. No może.
Inne: kiedyś może dopiszę
_atropos
@NessHado hah, lubię pisać w pierwszej osobie i dzięki
.Nicole
@NessHado xd
_atropos
Pierwsza :D Czyli można zrobiv tylko jedną postać z mocą, tak?
yourFriendlyMonsterNessie
• AUTOR@forgotten. Nie postaci z mocami można mieć kilka ale moce mają się nie powtarzać