Wiem pewnie teraz myślicie "Coś długi był ten twój tydzień!" ,lub "Jesteś nieodpowiedzialna ,nieobowiązkowa itp", ale wbrew wszystkiemu chcę was przeprosić.Widzicie przytłoczyła mnie trochę szkoła,bo jeśli ktoś wam powie ,że w szkole średniej będziecie mieć mniej roboty to z całej siły przyłóżcie mu przez łeb.Jak mam 2 sprawdziany , 5 kartkówek i 4/5 odpytywań to jest spokojny tydzień. Drugą sprawą jest to ,że jak wiecie w życiu pisarza ( choć ja nim nie jestem za bardzo) jest dzień ,w którym pisanie nie idzie. Natrafia się na wielki mur z czerwonej cegły i nie może się przebić.Siedzi się przed kartką papieru i patrzy na niezapisane strony , na świeżo zaostrzony ołówek i nic... Ja tak miałam przez długi czas .Wybaczycie?
Komentarze sameQuizy: 0