Też nienawidzicie tych postaci z Wojowników?

Ok, zaczynajmy zdecydowanie nienawidzę Ćmiego Skrzydła. Powód? Nie wierzyła w Klan Gwiazdy przez co sprawiała wiele kłopotów. Przez nią Liściasta Sadzawka musiała uczyć Wierzbową Łapę, bo debiliatka nie widzi dowodów na istnienie Klanu Gwiazdy, a tych powodów jest w ch*j. Np. Przywódcy dostają 9 żyć, a medykom od zawsze śnią się martwe koty. A ona uważa, że to "przypadek". Ta jasne, bo jej uwierzę! Nie zauważyła, że od kiedy przestała w nich wierzyć to już jej się nie śnią? Po prostu Ćmie Skrzydło nigdy według mnie nie powinna być medyczką co najwyżej wojowniczką, ale na rangę medyka zasługują tylko koty wierzące w coś na co jest zyliard dowodów, że istnieje.
Dokładnie!
Nie jest taka zła!
Nie znam jej jeszcze

Chyba nikt się nie zdziwi jak wymienię Jagodowego Nosa. Sekundę po tym jak stał się wojownikiem wydawało mu się, że jest święty! Pamiętacie jak odzywał się do Ognistej Gwiazdy? Jakby był przywódcą rozkazującym kociakowi wrócić do żłobka! Brzozowy Zachód to przynajmniej potrafił powiedzieć "przepraszam", a Jagodowy Nos to tylko kłopoty sprawiał. Wielokrotnie życzyłam mu śmierci mam nadzieję, że umrze szybko i nigdy nie będzie mieć kociąt, bo nie chcę by ktokolwiek odziedziczył jego krew, a jak już to niech będą z charakteru podobne do matki, bo nie wytrzymam z Jagodowym Nosem 2. Gdy był on jeszcze uczniem to widziałam dla niego nadzieję na zostanie dobrym wojownikiem, ale teraz żałuję swoich słów. Jagodowy Nosie masz ode mnie -286424727272573458746/10