Jest 9 rano, twój budzik zaczął dzwonić jak oszalały, zerwał*ś się z łóżka i omal z niego nie spadł*ś, wyłaczył*ś budzik popatrzał*ś na kalendarz i co się okazało "WIELKANOC!" wykrzyczał*ś to tak głośno że miał*ś wrażenie że obudził*ś cały Hogwart ale na szczęście to tylko złudzenie No może nie dla twoich współlokatorów / współlokatorek ale kto by się tam nimi przejmował no nie? Aczkolwiek wszystkie lekcje były odwołane ze względu na to święto. Zgarnęłaś / zgarnąłeś swoje ciuchy które leżały walnięte na fotelu i ruszył*ś do łazienki. Kiedy do niej weszł*ś i rozwinąłeś / rozwinęłaś zawinięte ciuchy okazało się że
Ares.Seymour
EEEEEEkssssssttttttttttttttttraaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!