Lucyfer czy Michał?


Zaznacz poprawną odpowiedź, aby przejść do następnego pytania.
Zauważyłeś literówkę lub błąd? Napisz do nas.

Komentarze sameQuizy: 49

crystal-lili

crystal-lili

Michał
Twoje odejście z FBI zaskoczyło chyba wszystkich, ale nareszcie mogłaś zająć się czymś, co naprawdę lubiłaś. Mianowicie zaczęłaś pracować w bibliotece wśród spokoju i zapachu książek. To od zawsze było Twoim skrytym marzeniem, a odkąd Lucyfer odszedł z powrotem do piekła, praca w policji jeszcze bardziej Cię przytłaczała.
Przez kolejne kilka dni nie wydarzyło się nic ciekawego do czasu, gdy ktoś złożył Ci niezapowiedzianą wizytę.
– Lucyfer? – Twoje usta otwierały i zamykały się z zaskoczenia. – Wróciłeś?
Mężczyzna nic nie powiedział tylko ujął Twoją dłoń i ucałował, wprowadzając Cię w zakłopotanie. Wiedziałaś, jakie uczucia żywi Lucyfer do Chloe, a ona była Twoją przyjaciółką.
– Widzę zmieszanie na Twojej twarzy, ale nie przejmuj się nie jestem Lucyferem. – Na jego twarzy pojawił się tajemniczy uśmiech.
Ty zaś nie wiedziałaś, co o tym wszystkim myśleć. On wyglądał zupełnie, jak Lucyfer, ale jednak coś mówiło Ci, że to faktycznie nie On.
– W takim razie kim jesteś? – Spytałaś, bacznie przyglądając się rozmówcy.
– Michał. – Ponownie uniósł Twoją dłoń do ust. – Jestem bratem bliźniakiem Lucyfera.
Zaskoczenie jeszcze przez chwilę malowało się na Twojej twarzy, ale postanowiłaś zapytać:
– Co w takim razie cię tu sprowadza, Michale?
– Lucyfer wiele mi o tobie opowiadał i z tego, co mówił bardzo mnie zainteresowałaś.
– Nie wiem, co ci opowiadał, ale chyba trafiłeś pod zły adres. – Prychnęłaś. – Jestem zwykłą śmiertelniczką, która kiedyś miała nadzieję na romans z samym księciem piekła. Dawne dzieje. – Machnęłaś ręką.
– A On złamał ci serce wybierając Chloe, prawda? – Uniósł z zaciekawieniem brew.
– Nie będę przecież rzucała się pod pociąg z tego powodu. – Zaśmiałaś się. – Nie należę do tego typu osób, które opłakują porażkę.
– Jesteś dużo silniejsza niż większość ludzi, których znam, dlatego to mnie do ciebie przyciągnęło.
Spojrzałaś w jego oczy nie do końca rozumiejąc o co mu chodzi, ale po chwili wpadłaś na pewną myśl.
– Zaraz, zaraz! – Przecież ty jesteś seryjnym kłamcą czyż nie? – Skrzyżowałaś ręce na piersi.
– Spróbuj! – Przyciągnął Cię bliżej siebie, łapiąc za Twój nadgarstek.
– Co spróbować? – Zmarszczyłaś czoło.
– Uwierzyć…
Po chwili wpił się w Twoje usta, a Ty pchana niewidzialną ręką odwzajemniałaś każdy jeden pocałunek, który Ci ofiarował.
Podziel się wynikiem w komentarzu!

Odpowiedz
Black_rose_07

Black_rose_07

Lucuś 🖤

Odpowiedz

M...r

Lucyfer
Kolejna sprawa zbrodni została rozwiązana, dlatego miałaś prawo do wzięcia urlopu od pracy. Postanowiłaś całymi dniami wygrzewać się na plaży i zgłębiać tajniki piekła. Odkąd Lucyfer odszedł do "domu" poczułaś swego rodzaju pustkę i chociaż rzuciłaś się w wir pracy cały czas doskwierała Ci samotność. Mazikeen oraz Linda wiele razy próbowały wyrwać Cię do Luxu na porządną, zakrapianą imprezę, ale za każdym razem odmówiłaś. To miejsce zbyt mocno przypominało Ci o aniele, który zdobył ruint Twojego serca, a to potęgowało ogromną tęsknotę. Niestety nie mogłaś dziewczynom już dłużej odmawiać i postanowiłaś wybrać się do klubu, chociaż tam od razu dotknęło Cię uczucie nostalgii. Początkowo nie mogłaś się tam odnaleźć, ale już po kilku głębszych Twoje ciało zaczęło się rozluźniać i kołysać w rytm piosenek. Szalałaś na parkiecie z demonem i panią doktor, kiedy poczułaś dziwne dreszcze na plecach. Było jasne, że ktoś za Tobą stał i chłodnym oddechem powodował ciarki na skórze. Przyjaciółki patrzyły zdziwione na kogoś za Tobą, dlatego poszłaś za ich wzrokiem i odwróciłaś się, a wtedy jedna łza popłynęła po Twoim policzku. – Witaj [Twoje imię] minęło tysiące lat, a ty ciągle wyglądasz powalająco. Lucyfer wyszczerzył szereg swoich białych zębów, a Ty poczułaś, że tracisz grunt pod nogami. Nie wiedziałaś czy było, to spowodowane alkoholem, czy niespodziewanym pojawieniem się Lucyfera. Nieważne, co było przyczyną, bo od razu rzuciłaś się w jego ramiona, łaknąc jego bliskości, jak powietrze. On nie czekając ani chwili wpił się w Twoje usta z taką mocą, jakby była, to jego ostatnia czynność w życiu. Nagle świat zawirował i byliście w nim tylko wy, spragnieni wzajemnej miłości. – Tęskniłem za tobą bardziej niż za dobrą szkocką whiskey. – Przerwa wypełniła wasze uśmiechy, aby po chwili znów zatracić się w namiętnym pocałunku. – Będę rzygać. – Odezwała się, gdzieś z tyłu Mazikeen, która postanowiła chwilowo powstrzymać swoją złość na Lucyfera i odeszła z Lindą w stronę baru. Nie zwlekając ani chwili dłużej udaliście się do jego apartamentu, gdzie po chwili przypieczętowaliście waszą miłość. Nie mogłaś powiedzieć, że to było coś niezwykłego, bo to zbyt małostkowe słowo. Niebo było bardziej bliżej Ciebie niż mogłaś się spodziewać. Podziel się wynikiem w komentarzu!

Odpowiedz
Czlowiek_debil_123

Czlowiek_debil_123

Kochany luci

Odpowiedz
Nexia333

Nexia333

Lucyfer

Odpowiedz
Masiczka

Masiczka

Lucyfer

Odpowiedz

WiktoreQ19883

Ona powiedziała:. lubisz mnie?”
| On powiedział „nie”.
| Myślisz ze jestem ładna? – zapytała
| Znowu powiedział „nie”.
| Zapytała więc jeszcze raz:
| „Jestem w Twoim sercu?”
| Powiedział ” nie”.
| Na koniec się zapytała: Jakbym odeszła, to
byś
| płakał za mną?” Powiedział, ze ” nie”
| Smutne – pomyślała i odeszła.
| Złapał ją za rękę i powiedział: Nie lubię Cię,
| Kocham Cię. Dla mnie nie jesteś ładna
| tylko piękna. Nie jesteś w moim sercu,
| Jesteś moim sercem. Nie płakałbym za Tobą
| Tylko umarłym z tęsknoty.”
| Dziś o północy twoja prawdziwa miłość
zauważy że
| Cię kocha.
| Coś ładnego jutro między 13-16 się zdarzy w
Twoim
| życiu, obojętnie gdzie będziesz w domu, przy
telefonie albo w szkole.
| Jeśli zatrzymasz ten łańcuszek nie podzielisz
się
| tą piękną historią – to nie znajdziesz
szczęścia w
| 10 najbliższych związkach, nawet przez 10 lat.
| Jutro rano ktoś Cię pokocha.
| Stanie się to równo o 12.00.
| Będzie to ktoś
znajomy.
| Wyzna Ci miłość o 16.00.
| Jeśli ci nie uda wysłać tego do 20
komentarzy zostaniesz na zawsze sam
zobaczmy, czy działa

Odpowiedz

I...a

Michał

Odpowiedz
1
SenerciaChan

SenerciaChan

Lucyfer
Wiedziałam UwU

Odpowiedz
1

Oliwka4576

Kolejna sprawa zbrodni została rozwiązana, dlatego miałaś prawo do wzięcia urlopu od pracy. Postanowiłaś całymi dniami wygrzewać się na plaży i zgłębiać tajniki piekła. Odkąd Lucyfer odszedł do „domu” poczułaś swego rodzaju pustkę i chociaż rzuciłaś się w wir pracy cały czas doskwierała Ci samotność.
Mazikeen oraz Linda wiele razy próbowały wyrwać Cię do Luxu na porządną, zakrapianą imprezę, ale za każdym razem odmówiłaś. To miejsce zbyt mocno przypominało Ci o aniele, który zdobył ruint Twojego serca, a to potęgowało ogromną tęsknotę.
Niestety nie mogłaś dziewczynom już dłużej odmawiać i postanowiłaś wybrać się do klubu, chociaż tam od razu dotknęło Cię uczucie nostalgii.
Początkowo nie mogłaś się tam odnaleźć, ale już po kilku głębszych Twoje ciało zaczęło się rozluźniać i kołysać w rytm piosenek. Szalałaś na parkiecie z demonem i panią doktor, kiedy poczułaś dziwne dreszcze na plecach. Było jasne, że ktoś za Tobą stał i chłodnym oddechem powodował ciarki na skórze.
Przyjaciółki patrzyły zdziwione na kogoś za Tobą, dlatego poszłaś za ich wzrokiem i odwróciłaś się, a wtedy jedna łza popłynęła po Twoim policzku.
– Witaj [Twoje imię] minęło tysiące lat, a ty ciągle wyglądasz powalająco.
Lucyfer wyszczerzył szereg swoich białych zębów, a Ty poczułaś, że tracisz grunt pod nogami. Nie wiedziałaś czy było, to spowodowane alkoholem, czy niespodziewanym pojawieniem się Lucyfera.
Nieważne, co było przyczyną, bo od razu rzuciłaś się w jego ramiona, łaknąc jego bliskości, jak powietrze.
On nie czekając ani chwili wpił się w Twoje usta z taką mocą, jakby była, to jego ostatnia czynność w życiu. Nagle świat zawirował i byliście w nim tylko wy, spragnieni wzajemnej miłości.
– Tęskniłem za tobą bardziej niż za dobrą szkocką whiskey. – Przerwa wypełniła wasze uśmiechy, aby po chwili znów zatracić się w namiętnym pocałunku.
– Będę rzygać. – Odezwała się, gdzieś z tyłu Mazikeen, która postanowiła chwilowo powstrzymać swoją złość na Lucyfera i odeszła z Lindą w stronę baru.
Nie zwlekając ani chwili dłużej udaliście się do jego apartamentu, gdzie po chwili przypieczętowaliście waszą miłość.
Nie mogłaś powiedzieć, że to było coś niezwykłego, bo to zbyt małostkowe słowo. Niebo było bardziej bliżej Ciebie niż mogłaś się spodziewać.
Dosyć długie😇
Sama nie wiem czy chce być z lucyferem( który nie istnieje)
Ekstra Quiz😊

Odpowiedz
3

Nowe

Popularne

Kategorie

Powiadomienia

Więcej