Którego Huncwota w sobie rozkochasz?


Zaznacz poprawną odpowiedź, aby przejść do następnego pytania.
Zauważyłeś literówkę lub błąd? Napisz do nas.

Komentarze sameQuizy: 208

hemoglobina

hemoglobina

James

Jestem nową matką Harry'ego

Odpowiedz
2
_Ruby_shiperka_

_Ruby_shiperka_

Remiiiiii mój ulubiony huncwot!

Odpowiedz
1
20_Wspanialych

20_Wspanialych

Remus 😶

Odpowiedz
1
AloneWolfyx23

AloneWolfyx23

Remus🐺❤️🍫🥰🥰🥰🥰

Odpowiedz
1
shipuje_drarry_slytherin

shipuje_drarry_slytherin

Jest remus 😘😘😘😘😍😍😍😍😍😘🥰😍😘🥰😍😘🥰😍😘🥰😍😘🥰😍😘🥰😍😘🥰😍😘🥰😍😘🥰😍😘🥰😍😘🥰😘🥰🥰😘😍😘🥰😘🥰😍😘🥰😍😘🥰😍🥰😘😍🥰😘😍🥰😘😍🥰😘😍🥰😘😍🥰😘😍😘🥰😘😍😘🥰😘😘😍🥰😘😍🥰😘😍😘🥰😘🥰😘🥰😘😍😘😍😘😍😘🥰😜🥰🥰😘😍😘🥰😘😍😘🥰😘😍😘🥰🥰🥰🥰🥰🥰🥲😍😍😍😍😍😍😘😘😘😘😘😘😍😘🥰😘😍🥰😘😘😍🥰😘😍😘🥰😘😍😘🥰😘😍😘🥰😘😍😘 ja go KOCHAM !!!!!!!!!!!!

Odpowiedz
1
shipuje_drarry_slytherin

shipuje_drarry_slytherin

James potter 😶
Szczę mówiąc bardziej kocham remusa niż jamesa 🤭🤭🤭🤭

Odpowiedz

Martynka332

Syriusz Black
Gryffońska impreza rozkręcała się pełną parą. W końcu było co świętować! Kolejne zwycięstwo Gryffonów, nawet największe kujony z Twojego domu postanowiły dołączyć do szybko rozkręcającej się zabawy. Tańczyłaś razem ze swoim chłopakiem piątą piosenkę z rzędu, chłopak był pijany.
— Poczekaj Tim, skoczę się tylko napić — powiedziałaś głośno aby Cię usłyszał. Chłopak popatrzył na Ciebie i odszedł do grupy tańczących w kółku dziewczyn. Tim był typowym badboyem, który nie traktował dziewczyn zbyt poważnie, był taki sam jak Twój przyjaciel, Syriusz. Dużo osób uważało, że nie pasujecie do siebie, sama zaczynałaś tak myśleć jednak dużo razem już przeszliście i ciężko byłoby Ci zakończyć ten związek. Wróciłaś na parkiet szukając blond czupryny. Nie widziałaś chłopaka dlatego pełna obaw wyszłaś na korytarz. Po przejściu kilku korytarzy w końcu znalazłaś Tima. Nie był sam, przy jego boku jak wąż wiła się dużo niższa brunetka. Pomrugałaś kilka razy nie mogąc uwierzyć w to co widzisz. Z Twoich oczu zaczęły płynąć łzy. Twoje serce pękło, stałaś i patrzyłaś na tą scenę, nawet nie zauważyłaś kiedy po drugiej stronie korytarza pojawił się Syriusz i tak jak Ty stanął jak wryty.
— Ty dupku — wrzasnął w stronę Tima. Czym prędzej uciekłaś i ukryłaś się w pustej klasie pozwalając Twoim łzą płynąć. Nie usłyszałaś kiedy do pomieszczenia wszedł Syriusz, kiedy poczułaś jego dłonie na swoich kolanach podniosłaś głowę i natrafiłaś wprost na szare oczy chłopaka, które patrzyły na Ciebie zatroskanym wzrokiem.
— Tak mi przykro — mruknął przytulając Cię. Jego uścisk był inny niż zazwyczaj.
— Nie był ciebie wart, zwykły palant — dodał szeptem patrząc Ci w oczy. Na jego ustach błąkał się delikatny uśmiech.
— Co w tym zabawnego? — zapytałaś wycierając dłonią rozmazany tusz do rzęs spod oczu.
— A to, że w końcu jesteś wolna — szepnął chłopak.
Popatrzyłaś na niego nie zrozumiałym wzrokiem i doznałaś olśnienia. Przez te wszystkie lata to Syriusz był z Tobą, zawsze Cię wspierał i pomagał, był Ci bliższy niż ktokolwiek, dopiero teraz zdałaś sobie sprawę z tego, że go kochasz. Uśmiechnęłaś się delikatnie wiedząc co chłopak miał na myśli.
— Teraz już wiesz? — zapytał chwytając Twoją twarz w jego dłonie.
— Chyba tak — mruknęłaś zerkając na usta chłopaka. Syriusz natychmiast się do Ciebie zbliżył zaczynając w ten sposób salwę bardzo namiętnych pocałunków, które pogłębiał z każdą chwilą chcąc przekazać Ci w ten sposób wszystkie uczucia, które żywił do Ciebie już od kilku lat.
Podziel się wynikiem w komentarzu!

Odpowiedz
3
tynciax09

tynciax09

Syriusz Black
Gryffońska impreza rozkręcała się pełną parą. W końcu było co świętować! Kolejne zwycięstwo Gryffonów, nawet największe kujony z Twojego domu postanowiły dołączyć do szybko rozkręcającej się zabawy. Tańczyłaś razem ze swoim chłopakiem piątą piosenkę z rzędu, chłopak był pijany.
— Poczekaj Tim, skoczę się tylko napić — powiedziałaś głośno aby Cię usłyszał. Chłopak popatrzył na Ciebie i odszedł do grupy tańczących w kółku dziewczyn. Tim był typowym badboyem, który nie traktował dziewczyn zbyt poważnie, był taki sam jak Twój przyjaciel, Syriusz. Dużo osób uważało, że nie pasujecie do siebie, sama zaczynałaś tak myśleć jednak dużo razem już przeszliście i ciężko byłoby Ci zakończyć ten związek. Wróciłaś na parkiet szukając blond czupryny. Nie widziałaś chłopaka dlatego pełna obaw wyszłaś na korytarz. Po przejściu kilku korytarzy w końcu znalazłaś Tima. Nie był sam, przy jego boku jak wąż wiła się dużo niższa brunetka. Pomrugałaś kilka razy nie mogąc uwierzyć w to co widzisz. Z Twoich oczu zaczęły płynąć łzy. Twoje serce pękło, stałaś i patrzyłaś na tą scenę, nawet nie zauważyłaś kiedy po drugiej stronie korytarza pojawił się Syriusz i tak jak Ty stanął jak wryty.
— Ty dupku — wrzasnął w stronę Tima. Czym prędzej uciekłaś i ukryłaś się w pustej klasie pozwalając Twoim łzą płynąć. Nie usłyszałaś kiedy do pomieszczenia wszedł Syriusz, kiedy poczułaś jego dłonie na swoich kolanach podniosłaś głowę i natrafiłaś wprost na szare oczy chłopaka, które patrzyły na Ciebie zatroskanym wzrokiem.
— Tak mi przykro — mruknął przytulając Cię. Jego uścisk był inny niż zazwyczaj.
— Nie był ciebie wart, zwykły palant — dodał szeptem patrząc Ci w oczy. Na jego ustach błąkał się delikatny uśmiech.
— Co w tym zabawnego? — zapytałaś wycierając dłonią rozmazany tusz do rzęs spod oczu.
— A to, że w końcu jesteś wolna — szepnął chłopak.
Popatrzyłaś na niego nie zrozumiałym wzrokiem i doznałaś olśnienia. Przez te wszystkie lata to Syriusz był z Tobą, zawsze Cię wspierał i pomagał, był Ci bliższy niż ktokolwiek, dopiero teraz zdałaś sobie sprawę z tego, że go kochasz. Uśmiechnęłaś się delikatnie wiedząc co chłopak miał na myśli.
— Teraz już wiesz? — zapytał chwytając Twoją twarz w jego dłonie.
— Chyba tak — mruknęłaś zerkając na usta chłopaka. Syriusz natychmiast się do Ciebie zbliżył zaczynając w ten sposób salwę bardzo namiętnych pocałunków, które pogłębiał z każdą chwilą chcąc przekazać Ci w ten sposób wszystkie uczucia, które żywił do Ciebie już od kilku lat.
Podziel się wynikiem w komentarzu!

Świetny quiz <3

Odpowiedz
1
Zuzanna_271

Zuzanna_271

Syriusz, Aaaaaa cała prawda ❤

Odpowiedz
1

Bella_Black29

Usiadłaś w kącie obejmując kolana, Twoje mokre od łez policzki błyszczały w świetle księżyca, a czarny tusz do rzęs kreślił na nich niewyraźne wzory. Czułaś, że Twój ułożony świat zaczął się walić, zrozpaczona wstałaś i za pomocą zaklęcia spaliłaś list, który gniotłaś w ręce. Niepewnie podeszłaś do barierki, swoją delikatną dłonią ostrożnie po niej przejechałaś jakbyś chciała się upewnić, że na pewno tam jest, a następnie ją chwyciłaś. Z nieba zaczęły spadać białe i zimne płatki śniegu które pokryły całe błonia i zakazany las. Wzięłaś głęboki oddech. Próbowałaś powstrzymać łzy, które cisnęły Ci się do oczu, ale niestety było to niemożliwe. Zamknęłaś powieki i wsłuchiwałaś się w ciszę, która dzwoniła Ci w uszach. Do Twoich myśli znowu wbiły się chore wizje, przez które właśnie trafiłaś do tego stanu. Wydałaś z siebie zduszony szloch. ''To koniec'' pomyślałaś i przełożyłaś jedną nogę przez barierkę.
— Stój! — dobiegł Cię głos chłopaka. Poznałaś go od razu, nawet nie musiałaś się oglądać za siebie, żeby wiedzieć kto to.
— Co Ty tu robisz? — zapytałaś cicho drżącym głosem. Chłopak podszedł bliżej.
— Nie mogłem cię zostawić, nie po tym wszystkim co teraz przeszłaś —powiedział spokojnie.
— Jesteś tu z litości? — zapytałaś odwracając się do chłopaka.
— Proszę, zejdź — szepnął błagalnym głosem wyciągając dłoń w Twoim kierunku. Chwyciłaś ją od razu, wiedziałaś, że nie dałabyś rady odebrać sobie życia. Byłaś zbyt wielkim tchórzem.
— Nie jestem tu z litości — mruknął chłopak przyglądając Ci się uważnie.
— To po co tu przyszedłeś? — zapytałaś lustrując go wzorkiem z takim samem zapałem jak on Ciebie.
— Jesteś moją przyjaciółką, wiem, że w wielu sprawach nawaliłem i nie zawsze zachowywałem się jak przyjaciel. Ale miałem ku temu powody — mruknął — Zawsze kiedy jakiś chłopak wił się koło Ciebie zżerała mnie zazdrość i miałem ochotę go wtedy rozszarpać — dodał.
— Nie rozumiem — mruknęłaś nie dowierzając w słowa chłopaka.
— Miałem wiele dziewczyn i zawsze myślałem, że czuję do nich coś wielkiego, zmieniło się to kiedy poznałem ciebie — odparł, a następnie spojrzał Ci w oczy zbliżając się do Ciebie.
— Zrozumiałem to jaka jesteś dla mnie ważna i to jak bardzo różnisz się od innych dziewczyn. To w Tobie jestem zakochany i to Ciebie kocham. — wydusił z siebie. Uśmiechnęłaś się delikatnie.
— James… — nie dane było Ci skończyć, bo Potter chwycił Twoją twarz w dłonie i natychmiast złożył na Twoich ustach namiętny i pełen miłości pocałunek łącząc was w jedność.

Odpowiedz
4

Bella_Black29

@Bella_Black29 James Potter
Wróciłam po roku i wyszło dokładnie to samo, bardzo się cieszę!

Odpowiedz
1

Nowe

Popularne

Kategorie

Powiadomienia

Więcej