Jak używałbyś Death note’a? – głosowanie


Death note to notatnik pochodzący wprost ze świata shinigami, czyli bogów śmierci. Po wpisaniu czyjegoś imienia do niego, jeśli osoba wpisująca zna twarz ofiary, osoba wpisana do death note'a umrze. Jeśli się chce, można doprecyzować przyczynę zgonu, jego czas i okoliczności, jednak nie da się wywołać zgonu, który jest niemożliwy fizycznie (na przykład: jeśli jest 12:00, a twój cel znajduje się w Warszawie, nie możesz zaplanować jego zgonu na minutę później w Paryżu, ponieważ nie da się tam przemieścić w takim czasie.) W przypadku nie wpisania przyczyny, ofiara umrze na zawał serca. Death note umożliwia także swojemu posiadaczowi widzenie jednego z bogów śmierci, trzeba zaznaczyć, że jeśli ktokolwiek użyje Death note, nie może po swojej śmierci trafić ani do nieba, ani do piekła. Liczba kartek notatnika nie może się skończyć. Skoro wiesz już, czym jest death note, możemy przejść do głosowania na temat tego, jak byś go używał, zaczynajmy! Pierwsze pytanie: co byś w ogóle zrobił, gdybyś znalazł death note?
Podniósłbym go i wziął na własny użytek!
Wziąłbym go, jednak oddałbym go w ręce policji.
Wziąłbym go po to, by go sprzedać w ciemnej stronie internetu. Taka broń może być warta ogrom pieniędzy.
Nie wziąłbym go. To pewnie podróbka, a nawet jeśli nie, nie chcę mieć z tym notatnikiem nic wspólnego.

Zakładając, że podniósłbyś go i postanowił używać, kogo byś uśmiercił przy jego pomocy?
Wszystkich znajomych lub członków rodziny, którzy psują mi życie i sprawiają, że czuję się źle.
Sławne osoby, które są obrzydliwie bogate i tylko szkodzą światu.
Przestępców! To oczywiste, chcę się pozbyć nieuczciwych i złych ludzi z tego świata.
Zależy, myślę, że zabijałbym wszystkie osoby które miałbym ochotę zabić.

Wyobraź sobie, że używasz Death note do zabicia przynajmniej kilku osób. Przez dziwne okoliczności i zbieżności w ich śmierci, policja, lub jakiś detektyw zaczyna śledztwo. Co robisz?
Pozabijam ich wszystkich!
Myślę, że sobie odpuszczę i przestanę używać notatnika.
Zależy, jak inteligentni byliby moi przeciwnicy. Myślę, że na tym bazowałbym swoje kolejne kroki.
Wpiszę do Death note swoje własne imię, za bardzo boję się, że mnie znajdą!

Jedna z reguł Death note polega na tym, że można dokonać wymiany własnych oczu, na oczy shinigami. Dzięki tym oczom, możesz widzieć imiona wszystkich ludzi, na których spojrzysz w rzeczywistości lub na zdjęciu. Co za tym idzie, możesz zabić każdego, kogo twarz poznasz. Ceną takiej wymiany jest skrócenie czasu, który pozostał ci do końca życia o połowę. Np. jeśli zostało ci 88 lat życia, umrzesz za 44. Czy zgodziłbyś się na taką ofertę?
Oczywiście! Przecież to daje mi nieograniczoną potęgę!
Nie sądzę, moje życie jest cenniejsze niż oczy shinigami.
Musiałbym się dobrze zastanowić...

Używając death note planowałbyś wszystko dokładnie, pisał przyczyny zgonu itp, czy raczej po prostu uśmiercałbyś wszystkich bez wpisania przyczyny?
Myślę, że wpisywałbym przyczyny, w końcu osoby, które zabijam, zasługują na jak najgorszą śmierć.
Wolę to robić bez wpisywania przyczyn, to zajmuje za dużo czasu.
Myślę, że to zależy od konkretnego przypadku.

Czy powiedziałbyś komuś o fakcie posiadania przez ciebie notatnika śmierci?
Myślę, że mógłbym powiedzieć kilku najbliższym przyjaciołom bądź osobom z rodziny.
Partnerowi/partnerce.
Ogłosiłbym to całemu światu!
Nie, lepiej się nie afiszować z takimi rzeczami, wolałbym go ukryć tak, by inni o nim nie wiedzieli.

Jaki byłby stosunek do boga śmierci, którego wiedziałbyś dzięki death note'owi?
Ignorowałbym go, po co rozmawiać z taką istotą?
Myślę, że moglibyśmy zostać przyjaciółmi, to niesamowicie ciekawe móc rozmawiać z bogiem śmierci!
Myślę, że wykorzystywałbym go jedynie potrzebując dowiedzieć się czegoś o notatniku.

Jak sądzisz, jak często używałbyś death note'a?
Myślę, że codziennie!
Raz w tygodniu/miesiącu.
Raz w roku lub rzadziej.
W ogóle.

Czy brałbyś death note wszędzie ze sobą?
Nie! Jeszcze ktoś by się o nim dowiedział.
Tylko, jeśli bym to wcześniej zaplanował.
Tak, w sumie nigdy nie wiadomo, kiedy się przyda.

I ostatnie, bardzo ważne pytanie: czy karmiłbyś swojego shinigami jabłkami?
Tak! To oczywiste!
Zależy, czy byśmy się polubili.
A w życiu! Nie będę marnować jabłek na jakiegoś boga śmierci.

2 Super!
Quiz w Poczekalni. Zawiera nieodpowiednie treści? Wyślij zgłoszenie
Rinyukami
Rinyukami
Zobacz profil
Zapraszam do rozwiązywania moich quizów:

Komentarze sameQuizy: 2

thistle

thistle

świetne głosowanie

Odpowiedz
1
Rinyukami

Rinyukami

•  AUTOR

@thistle bardzo dziękuję!

Odpowiedz
1

Nowe

Popularne

Kategorie

Powiadomienia

Więcej