Po 1. Pisze się Tyson, nie Tayson a to z powodu tego: patrz, „y” czyta się w tym imieniu jako „aj”, a „ay” (tak jak ty to napisałaś) czytane byłoby jako „ej” i imię czytałoby się Tejson, co nie jest w żadnym wypadku poprawne. Po 2. Nie powinnaś zmieniać tak dużej części fabuły i dialogów, ponieważ dla niektórych fanów mogłoby być to dość nieprzyjemne w czytaniu, gdyż przyjaźń Tysona i Kenny’ego zaczęła się właśnie od tego, że „Szef” pomógł wtedy wcześniej wymienionemu nieco nadpobudliwemu chłopakowi (który miał ciemnogranatowe włosy, nie czarne tak jak ty napisałaś [tylko kolory oczu mu się zmieniały w 1 serii: w kolorze jego włosów, w 2 i 3: brązowe, które wyglądają jak czerwone). 3. Do błędów nie będę się czepiać, bo każdemu się może zdarzyć (choć nie wierzę w to, żeby zdarzyło się aż tyle razy na tak krótki tekst[Ile masz tam wyrazów? Na wattpadzie pisałam rozdziały po 1000+, lub 2000/2000+ słów i z mniejszą ilością błędów. Przeczytałam coś około 200 opowiadań, stąd wiem, że twoje opowiadanie nie należy do najlepszych, ale też nie do najgorszych {Uwierz, widziałam gorsze}]). To chyba już wszystko. A nie, wait a minute, mam jedno pytanie. W tym opowiadaniu możemy się tylko zgadzać na wszystko co napiszesz i mamy nieunikniony „true love” z Kai’em, czy można poprowadzić akcję tak, by nas nie polubił, lub był… nie wiem na przykład Kai x Tyson albo inny ship?🙃
Sashqov
Po 1. Pisze się Tyson, nie Tayson a to z powodu tego: patrz, „y” czyta się w tym imieniu jako „aj”, a „ay” (tak jak ty to napisałaś) czytane byłoby jako „ej” i imię czytałoby się Tejson, co nie jest w żadnym wypadku poprawne. Po 2. Nie powinnaś zmieniać tak dużej części fabuły i dialogów, ponieważ dla niektórych fanów mogłoby być to dość nieprzyjemne w czytaniu, gdyż przyjaźń Tysona i Kenny’ego zaczęła się właśnie od tego, że „Szef” pomógł wtedy wcześniej wymienionemu nieco nadpobudliwemu chłopakowi (który miał ciemnogranatowe włosy, nie czarne tak jak ty napisałaś [tylko kolory oczu mu się zmieniały w 1 serii: w kolorze jego włosów, w 2 i 3: brązowe, które wyglądają jak czerwone). 3. Do błędów nie będę się czepiać, bo każdemu się może zdarzyć (choć nie wierzę w to, żeby zdarzyło się aż tyle razy na tak krótki tekst[Ile masz tam wyrazów? Na wattpadzie pisałam rozdziały po 1000+, lub 2000/2000+ słów i z mniejszą ilością błędów. Przeczytałam coś około 200 opowiadań, stąd wiem, że twoje opowiadanie nie należy do najlepszych, ale też nie do najgorszych {Uwierz, widziałam gorsze}]).
To chyba już wszystko.
A nie, wait a minute, mam jedno pytanie. W tym opowiadaniu możemy się tylko zgadzać na wszystko co napiszesz i mamy nieunikniony „true love” z Kai’em, czy można poprowadzić akcję tak, by nas nie polubił, lub był… nie wiem na przykład Kai x Tyson albo inny ship?🙃