Czuję, że przed usunięciem konta powinnam się przyznać, że to ja byłam @ocean_eyes podającą się za niejaką K. W sumie tylko dwie osoby o tym wiedziały S. oraz M. Początkowo konto miało służyć jako zabezpieczenie, a z czasem zrobiłam z niego eksperyment. Nie wiem czy udany, bardziej jestem na nie. Zresztą mnie samej na tym koncie zajęło około roku, gdy coś trafiło na główną.

Wczorajszy nieoczekiwany os pobił jakikolwiek nieistniejący u mnie rekord. 2 serca w godzinę z zerem komentarzy. Do tej pory sytuacja zbytnio się nie poprawiła. Zastanawiam się czy to ma jakikolwiek sens.

Cóż, miłego dnia. 🔫