Eja my Maples.!
🍁~–=–~🍁
Chyba się tym nie chwaliłam, ale podczas mojego wyjazdu spróbowałam wiele dań, o których nawet bym nie pomyślała, że mi zasmakują!
Weźmy na przykład tradycyjny ser czeski.
Dla mnie? Straszne! Nienawidzę sera, ale…jednak się skusiłam.
🍁~–=–~🍁
Muszę przyznać, że…bardzo mi zasmakował!
Ser był podawany w panierce. Był smaczny. Dodatkami były dobre frytki, biała kapusta oraz…sos tatarski lokalna aronia!
Na początku myślałam, że aronia nie będzie w ogóle pasować, ale muszę przyznać, że idealnie się komponowała!
🍁~–=–~🍁
Moja ocena to mocne 10/10
Najadłam się, a jedzenie bardzo mi smakowało.
Całość przedstawiona jest na zdjęciu poniżej.
Jeszcze wspomnę, że do podzielenia się tym z Wami zainspirowała mnie @Herytiera razem z jej wyznaniem #HerityChallenge
🍁~–=–~🍁
A czy Wy też kiedyś spróbowaliście jedzenie, do którego byliście nastawieni pesymistycznie, ale okazało się to być strasznie pyszne?
Podzielcie się swoimi historiami pod wpisem. :3
Bajo.!