Właśnie obejrzałam na youtubie film…
I po prostu MUSZĘ się wypowiedzieć.

Przedstawiał on pumę, którą więzili w klatce, na łańcuchach przez 20 lat (przyczepię się do tego, że pumy najwięcej mogą dożyć 13 lat CHYBA) w cyrku.

Jeszcze pamiętam, jak w młodym wieku chodziłam do cyrku. Cieszyłam się, widząc kucyki, i różne egzotyczne zwierzęta.
Po obejrzeniu tego filmu zrozumiałam swój błąd.
Zwierzęta cierpią w cyrkach…

Widziałam komentarz pod filmem, nie podam nicku oczywiście, bo nie otrzymałam zgody. Ktoś napisał, że takie zwierzęta, gdyby naprawdę cierpiały zaatakowałyby ludzi którzy te cyrki prowadzą.

Ale to takie proste nie jest. Te zwierzęta nie są w stanie zaatakować nikogo – jeśli się nie mylę, to one w młodym wieku do tego cyrku doszły, tak, aby przyzwyczaiły się do otoczenia i nie nauczyły się np. polować i się bronić.
Nie widziałam w cyrku na własne oczy, jak biją zwierzęta, ale wiem, że można zobaczyć coś takiego.
Kije, baty… mnóstwo tego jest.

A co najgorsze – po odratowaniu tych zwierząt nie można wypuścić ich na wolność; ludzie którzy to robią są bezmyślni.
Ja rozumiem, że ktoś może chcieć, by miały one otwartą przestrzeń i swoje naturalne otoczenie, ale one były przyzwyczajane do klatek, łańcuchów i ogólnie małej przestrzeni do poruszania się.
Więc jak mają sobie poradzić w dziczy?
Jak mogą wspinać się na drzewa, polować, bronić siebie, i swojego terenu?
No właśnie nie mogą. Człowiek w żaden sposób temu nie zaradzi, a wątpię, by jakaś puma zaopiekowała się inną, dorosłą pumą.
No i oczywiście nie chodzi tylko o pumy – ale też o inne zwierzęta.

Ktoś jeszcze napisał, że nie obchodzi go jakiś kot w cyrku, że lepiej ratować najpierw te dzikie zwierzęta.
Oczywiście racja, ale jak dla mnie każde zwierzę, bez wyjątku, czy jest małe, duże, brzydkie czy piękne, czy jest mnóstwo okazów, czy mało, czy jest pod ochroną.
To nie ma znaczenia, dla mnie każde zwierze jest na takim samym poziomie.
Może kiedyś mogliśmy sobie powiedzieć, że jesteśmy na wyższym poziomie niż zwierzę, ale po tym co człowiek zrobił tym niewinnym zwierzętom, nie powinien się wywyższać

Naprawdę, to wyszlo już poza granice.
Jeszcze dopuścić do tego, by człowiek bawił się z jakimś zwierzęciem pod ochroną!
Mam nadzieję, że zamkną wszystkie cyrki, w których atrakcją są egzotyczne – i te hodowlane, domowe zwierzęta.

Już nigdy nie pójdę do cyrku…