Co sądzę o:
1. Sweet koniareczkach 🎀
Zawsze dostaję to pytanie 😛 Co tu sądzić, utrudniają życie innym jeźdźcom i pensjonariuszom… Mam odczucie, że nawet jak dorosną to trafiają do tych mniej lubianych w stajennym gronie.
2. Jeździeckich Influencerach 📸
Nie odnajduję się w tym i nie śledzę ich działalności w Internecie, więc nie wypowiem się.
3. Goleniu konia „Bo mi się taki podoba” 🐎
Konie golimy wtedy, gdy jest taka potrzeba. Gdy intensywnie pracuje i trzeba unormować termoregulację ciała. Nie możemy zapomnieć że, gdy decydujemy się na to trzeba dobrać wzór i derkować (gdzie też wyróżnia się rodzaje derek). Golenie konia bez potrzeby to po prostu robienie z niego kaleki, osłabiamy organizm.
4. Loży szyderców 😈
Tego typu osoby występują w każdych okolicznościach i dosłownie wszędzie w życiu. W szkole, w pracy, w sporcie, gdziekolwiek. Są zadufane w sobie, niezdrowo pewne siebie i nic się z tym nie zrobi, jedynie co można to olać je, nie wdawać się w dyskusję i starać się omijać szerokim łukiem 😉
6. Ostrogach 📌
Ostrogi jak każda inna sztuczna pomoc czy patent powinna być używana z głową. Ostrogi to normalna rzecz i dobra pomoc, która w wyższej jeździe pomaga nam dać precyzyjniejsze sygnały. O ile nie stosujemy ich jako kolejny szczebel w pracy z koniem, „który ich potrzebuje”, długość ostrogi jest odpowiednia, mamy stabilną łydkę i nie ciśniemy konia piętą w żebra 👍
7. Patentach 🏇
Temat niezwykle kontrowersyjny. Ja patentów nie odrzucam i sama się czasem wspomogę, mam na myśli tutaj gouge/czambon, wypinacze lub czarną wodzę. ALE nie siłowo 🙂, a wskazując koniowi właściwy kierunek i NIGDY nie pod siodłem (oprócz czarnej wodzy oczywiście). Tylko i wyłącznie na lonży! Patent ma wskazać koniowi kierunek i zaproponować ustawienie ciała, koń ma się sam na nim znaleźć i szukać tego na czym nam zależy, ma się skupić na swoim ciele. Pod siodłem z patentem jeździec zaburza jego równowagę, rytm, nadużywa – koń nie skupi się tylko na sobie, zacznie się spinać, uciekać od dyskomfortu, co da nam odwrotny efekt od zamierzonego 🤷
8. Prezentach świątecznych dla koni 🎁🐴
Zwierzaka to jakoś bardzo nie przejmie, jak jeszcze coś dobrego wszamie to może.. 😅 Ale takie podarunki jak czaprak to zaspokoją i cieszą tylko człowieka. Oczywiście nie ma w tym nic złego, fajnie że jeźdźcy myślą o swoich podopiecznych, ale nie myślmy, że koń to weźmie sobie do serca 😄
9. Wędzidłach dźwigniowych i wędzidłach z zabawką 👅
Oj, temat rzeka, ale spróbuję to jakoś logicznie skrócić. Jestem zdania „Lepiej używać mocniejszego delikatnie niż szarpać się na delikatnym”. Dźwigniówki nie są dla wszystkich koni i przede wszystkim nie dla wszystkich jeźdźców, a szczególnie z pojedynczo-łamanym ścięgierzem i dodatkowo zapiętym skośnikiem. Nie wiesz jak działa i nie masz subtelnej ręki? Nie używaj! ❌ Później będzie wielkie zdziwienie, że koń jest twardy w pysku i ma spięcia w ciele… „a przecież tak dobrze schodzi w dół, odpuszcza i jest przepuszczalny!”, a to jest po prostu brak podstaw w praktyce 🤨 Co do wędzideł z zabawką to są tak samo różne zdania. Niby wspomaga żucie, koń skupia się na kontakcie… ale często dlatego, że mu to w pysku po prostu przeszkadza. Zależy od wielkości zabawki lub gdy ścięgierz z rollerem jest tak zrobiony, że nie będzie przyszczypywać języka, a zwyczajnie się na nim obracać. To też zależy od wrażliwości tkanek miękkich u konia 😬

Miłego poniedziałku! 🌞