Patryk

Rushaii

Patryk

Rushaii

imię: M. Grimes

miasto: Ouray

www: tellonym.me

o mnie: przeczytaj

22382

O mnie

Cześć! Miło Cię tu widzieć 😃
Nazywam się Majka, jestem dwudziestojednoletnią studentką medycyny👩🏼‍⚕️ oraz kociarą z krwi i kości 😼. Ważne jest dla mnie robienie tego, co uwielbiam... Z charakterem, a jak trzeba – to i z pazurem. Od 15 lat moje życie wypełnia... Czytaj dalej

Ostatni wpis

Rushaii

Rushaii

Yolo (ktoś tak mówi jeszcze? 😂). Jestem ekstra, mega ciekawa czy ktokolwiek jeszcze tutaj żyje? 🫣 Czytaj dalej

Ulubieni

Rushaii nie ma ulubionych autorów

Ulubione

Rushaii nie ma ulubionych quizów

Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury, jesteś gościem :)

*Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×

Zaloguj się, aby dodać nowy wpis.

Rushaii

Rushaii

AUTOR•  

Pierwsza część odpowiedzi (zaległe) 😉
1. Co sądzisz o jedzeniu z McDonald? 🤤
Jedynie co stamtąd trawię to McFlurry i Shake waniliowe. Frytki są okej, burgerów nie jem, bo według mnie że to przepłacanie, to czuję się po nich niedobrze. Za taką cenę wolę iść do burgerowni, mieć świeżą bułkę i full warzywek… albo zrobić w domu 🍔
2. Jakiej muzyki słuchasz?
Ostatnio wzięło mnie na Lady Gagę 😂 Słucham m.in. od lat Missio i Bishop Briggs, Arctic Monkeys i polskiego rapu 🤪
3. Masz jeszcze choinkę w domu?
Tak xd U nas ozdoby świąteczne stoją do końca stycznia 🎄
4. Masz jeździeckie postanowienia?
Chyba nic konkretnego. Nie robić przerw, poznać jakieś nowe misiaki i fajnie by było gdyby udały się starty 🤠
5. Czy Twoi rodzice jeżdżą konno?
Mama jak ma czas to jeździ i bardzo to lubi, jednak głównie tereny. Treningi tylko czasem jak ma z czymś problem lub ma podejrzane chęci.. xD Tata za bardzo nie wsiada, woli majstrować w stajni i naprawiać mi węże i żarówki XD
6. Co Twoi rodzice myślą o koniach?
Mama bardzo lubi, ale w żadnym wypadku nie nazwałabym tego jakąś dziką pasją. Tata pogłaszcze, poszczotkuje, da żarło jeśli trzeba. Po prostu lubią i nie mają nic przeciwko 🙂
7. Czy ucząc się półsiadu, według Ciebie, dobrym pomysłem jest trzymanie się grzywy konia?
Łapanie się grzywy, siodła czy wieszanie na wodzy to naturalny odruch. My ludzie w życiu robimy wszystko rękami i to normalne, że na koniu ciężko przestawić się na dosiad i łydki. Takie opieranie się na czymś to po prostu sposób na łapanie równowagi i amortyzowanie wstrząsów i niewygody. Moim zdaniem nie jest to dobry sposób w nauce 🙄 Nasza ręka staje się sztywna, przez co koń nie ma możliwości ruchu na przód i „nadziewa się” się na kiełzno, zaczyna rzucać głową zamiast się wyciągnąć. Tym samym jeździec usztywnia ciało i wychodzi odwrotny efekt od zamierzonego- zaczyna podskakiwać w siodle, noga ucieka do góry, nie ma łydki. Trzeba po prostu pracować, pracować i jeszcze raz PRACOWAĆ- na całym maneżu, na kole, na lonży, jeździć stojąc w strzemionach, bez strzemion, na oklep, anglezować na 2 w dół, 2 w górę itp. Pomijając podstawowe ćwiczenia nie wyćwiczy się równowagi i koordynacji 😕
Za moment cd. odpowiedzi w nowym wpisie 😁

Odpowiedz
24
Rushaii

Rushaii

•  AUTOR

@Gruby_xd Chyba nie zbyt ogarniasz co się dzieje na profilu. Spójrz na poprzednie wpisy ;D

Odpowiedz
Cyborg_yt

Cyborg_yt

ahaś

Odpowiedz
pokaż więcej odpowiedzi (5)
Rushaii

Rushaii

AUTOR•  

Może „Co sądzisz o… ?”. Wieczorem dam odpowiedzi razem z tymi zaległymi (zorientowałam się dopiero teraz, że ich nie dodałam. Sorki 🤦)

Odpowiedz
25
Mroczna_Blizna

Mroczna_Blizna

@Rushaii Oki ^w^
PS przepraszam, że późno odpisuję :P

Odpowiedz
1
Rushaii

Rushaii

•  AUTOR

@FeneQit nie ma problemu :D

Odpowiedz
pokaż więcej odpowiedzi (18)
Rushaii

Rushaii

AUTOR•  

Dzisiaj terenowo, z mamką 😎 Co prawda bez galopów, ale było przyjemnie. Śniegu ni ma już 🤷 a podłoże albo zamarznięte albo błotna ślizgawica.. a to jednak duży wysiłek dla końskich nóg, Ohio nie może się obciążać (a schudnąć musi, bo robi się z niego coraz większa becza 😅), a Sun ostatnio intensywniej trenuje. I prawdopodobnie się zaziębiłam, bo z nosa mi leci, pije chyba 5 herbatę z rzędu i nie zamierzam wyjść spod koca 😂
Jeździcie w tereny zimą? 🌨️

Odpowiedz
34
Rushaii

Rushaii

•  AUTOR
Odpowiedz
2
Dallas_sso

Dallas_sso

Ja nie dawno byłam na półkoloniach i tam właśnie były spacerki do lasu i tereny😉

Odpowiedz
1
pokaż więcej odpowiedzi (21)
Rushaii

Rushaii

AUTOR•  

Zapraszam do rozwiązywania nowego quizu 😃
https://samequizy.pl/czy-przetrwasz-zime-w-stajni/
Wbrew pozorom zima to ciężki okres dla koni i jeźdźców. Zmienna pogoda, śnieg z deszczem, czy sam deszcz, mróz… gdyby jeszcze otaczały nas śnieżne krajobrazy to jakoś by było ❄️ Trzeba modyfikować plan treningowy lub w ogóle rezygnować z jazdy, konie częściej łapią kontuzje czy infekcje, brak łąk też się jest bardzo odczuwalny. No nic przyjemnego 🙁 Z racji udomowienia kopytnych i ingerencji w ich naturalny tryb życia musimy odpowiednio dopasować sposób pracy, padokowania i przygotowania posiłków.
Przy deszczach czy mrozach zawsze przed jazdą powinniśmy sprawdzić podłoże na ujeżdżalni (no chyba, że mamy halę 😜), żeby potem nie było zdziwienia. Błoto i skuty lodem piach jest dużym zagrożeniem ze względu na ryzyko poślizgnięcia, naciągnięcia mięśni/ścięgien a nawet zranienia dolnych partii nóg ostrym lodem. Na czas zimy kute konie warto rozkuć lub wkręcać hacele (gdzie trzeba pamiętać, że poza pracą należy je wykręcić), to pierwsze ograniczy zbijanie się śniegu w kopycie i ślizganiu, a hacele wspomogą stabilność 🏇. Przy szykowaniu konia i siodłaniu nie zapominajmy o rozgrzaniu wędzidła- w rękach, kieszeni czy wsadzając je do ciepłej wody. Zimny metal włożony do delikatnego pyska nie jest niczym przyjemnym!
Po treningu (lub na końcowy stęp) jeśli koń jest spocony a oporządzamy go na zewnątrz powinniśmy zarzucić na niego derkę polarową, żeby nie narażać na przewietrzenie. Mokre, rozgrzane ciało nie jest dobrym połączeniem z chłodem i wiatrem. Gdy koń już będzie suchy i unormuje się jego temperatura ciała derkę można zdjąć. Jeśli decydujemy się derkować konia całodniowo (stajnia, padok) używajmy gramatury odpowiedniej do temperatury i warunków 🌧️
W okresie jesienno-zimowym powinniśmy również pamiętać o włóknie w diecie, które jest podstawą i to właśnie jego trawienie daje energię do ogrzania się oraz nie zapomnijmy o zapotrzebowaniu na pierwiastki/witaminy 🍏🥕
Gdy łąk brak a tym samym różnorodnych roślin i ziół, powinniśmy zwiększyć porcję paszy objętościowej w diecie (tj. siano, sieczki), dobrym rozwiązaniem są też trawokulki, które zastąpią brak trawy i są naprawdę fajnym dodatkiem ponieważ można podać je na ciepło, co rozgrzeje naszego miśka! Tak samo z wysłodkami i meszem (ten jednak jest już typowo treściwą paszą). Można je podawać codziennie np. jako dodatkowy/zastępczy posiłek lub dodatek do paszy podstawowej. Jeśli koń nie ma urozmaiconej diety lub po prostu chcemy dobrze zadziałać na organizm i wspomóc odporność powinniśmy zainwestować w suplementy witaminowe by uzupełnić niedobory 🐴. Jeśli konie mają na padoku dostęp do wody powinniśmy regularnie skuwać lód z powierzchni. Woda jest bardzo istotna, a zimą kopytne mogą być nieprzekonane do picia. Jednak to właśnie ona sprawia, że pokarm dobrze przemieszcza się w układzie pokarmowym a tym samym zapobiega kolkom. Niektóre stajnie mają ogrzewane wodopoje, ale jeśli u nas takiego nie ma to podawajmy koniowi wodę w temperaturze pokojowej, gdy sprowadzamy go z padoku (chyba, że w boksie ma automat).
Bardzo istotnym elementem o którym wszyscy powinni pamiętać to… zadbanie o higienę swojego rumaka. Wydaje się oczywiste, ale jednak w tym okresie, gdy treningi zdarza nam się odstawiać na bok.. lub w ogóle nie przyjeżdżać do stajni „przez niesprzyjającą pogodę”, konie na padokach bawią się w błocie. Posklejana, brudna sierść nie ma żadnych właściwości termoregulacyjnych. Oczywiste jest, że koń stale czysty nie będzie, ale tyle ile możemy- zadbajmy o to. Kolejną sprawą są… kopyta i nóżki! Konie stojące w błocie narażone są na infekcje bakteryjne tzw. grudę lub gnicie strzałek. Na ich uniknięcie nie ma jednej najlepszej rady, ale jak wiadomo- regularne przeczyszczanie, od czasu do czasu dezynfekowanie i dobrym sposobem na zapobieganie jest przycięcie szczotek pęcinowych, co ograniczy wilgoć w sierści i namnażanie się bakterii.
Zima nie musi być straszna jeśli wiemy jak postępować 😃 Nie ograniczajmy koniowi wyjść na padok, zadbajmy o zbilansowaną dietę oraz dobrze rozplanujmy treningi. Ten sezon jest też dobrym momentem kiedy zamiast intensywnie pracować możemy skupić się na poprawie wzajemnej relacji i na spacerkach do lasu 😉

Lubicie zimę w stajni czy z niecierpliwością czekacie na te cieplejsze dni? 🤔

Odpowiedz
24
Fandom.Girl

Fandom.Girl

Odpowiedz
1
Horsiarka122

Horsiarka122

@Rushaii prześwietny wpis!

Odpowiedz
1
pokaż więcej odpowiedzi (26)
Rushaii

Rushaii

AUTOR•  

Dostałam 3 istotne pytania pod poprzednim wpisem i zdecydowałam się napisać osobną odpowiedź, bo aż mnie przechodzą ciarki. Jeźdźców proszę, żeby przeczytali 😉
1. Co sądzisz o 2,5 letnim koniu w szkółce jeździeckiej? (jeżdżony przez dzieci)/ Co sądzisz o zajeżdżaniu 2 latka?
Przecież to jeszcze dziecko, ten koń nawet w minimalnym stopniu nie ma skostniałego szkieletu a o przygotowaniu psychicznym nie wspomnę. Na grzbiecie powinien nosić pad lub sporadycznie siodło 🤦 To, że koń ma chodzić pod dziećmi nie znaczy, że to jest okej. To się nazywa „kompletny brak odpowiedzialności”, taki koń ma bardzo delikatną psychikę. Mały, głupi błąd może zepsuć całą dotychczasową pracę i nauczyć konia narowów. Nie powinien mieć obciążeń nie tylko dlatego, że jego szkielet nie jest rozwinięty, ale takie konie z reguły jeszcze nie mają mięśni (szczególnie pleców). Ciekawostka: Mój Halicz był zajeżdżony w wieku 2 lat a nawet trochę mniej i tyrał w szkółce w rekreacji 🙂 Gdy Dorota go kupiła miał spokój, a gdy trafił do mnie zaczęliśmy solidną pracę nad jego sylwetką i zachowaniem. Mogłabym powiedzieć, że jego ciało jest zdeformowane, bo do tej pory (ma 11 lat) mamy ogromny problem z poprawnym ustawieniem i rozluźnieniem. Gryzienie (w przypadku niektórych osób też kopanie), brykanie i inne niechciane nawyki ma przez zrytą psychę i złe skojarzenia. Na początku było podejrzenie KSS, ale całe szczęście nie wyszło, ale jego kręgi nie są w dobrej formie. Nie może chodzić za często pod siodłem, ma dużo spięć w ciele i musimy być stale pod okiem fizjo, weta i sprawdzać sprzęt czy pasuje… 🙂
2. @Cukierkowy_Cukierek Od czego najlepiej zacząć samodzielne zajeżdżanie 4-latki?
Czy w ogóle kiedykolwiek miałaś do czynienia z zajeżdżaniem konia, obserwowałaś systematycznie taki proces? Przepraszam, ale nie odpowiem Ci na to pytanie, bo nie popieram głupoty 🤦‍♀️ Jeśli sama nie wiesz od czego zacząć zajeżdżanie to znaczy nie jesteś na to gotowa 🤷 Całą pracę z koniem, ćwiczenia jakie można z nim wykonać, wiedzieć co robić w nagłych sytuacjach trzeba mieć w głowie, gdy już masz konia na lonży to nie ma czasu na przemyślenia, ewentualnie na rezygnację. Młody koń jest tak delikatny i nieprzewidywalny, chwila nieuwagi i koń pogna w las albo jego kopyto znajdzie się na Twoim nosie… Jak chcesz zajeżdżać konie to zaczyna się od obserwacji kogoś doświadczonego i zadawania pytań… a nie na żywioł lecisz ze swoim młodziakiem. Zanim narobisz sobie i zwierzakowi szkody to przemyśl czy nie lepiej oddać go w zajeżdżanie i później cieszyć się fajnym, bezpiecznym przyjacielem (chociaż to też kwestia zależna, bo czasem koń okazuje się wrażliwcem i nieodpowiedzialne, nieumiejętne zachowania psują to co udało się z nim osiągnąć) 🙄

Odpowiedz
26
hippika

hippika

@Rushaii co do tego 2,5 letniego konia w szkółce/ zajeżdżanym 2 latku w zupełności się zgadzam. Tak jak mówisz – to jeszcze dziecko…

Odpowiedz
1
Horsiarka122

Horsiarka122

@Rushaii mądrze powiedziane 😀

Odpowiedz
1
pokaż więcej odpowiedzi (3)