Wszyscy składają dziś życzenia, a ja nie będę się wyróżniać, też to zrobię.
Mamy już dziś wigilię.
Życzę Wam, żebyście spędzili ją w rodzinnym gronie, z miłą atmosferą. Żeby choć ten świąteczny czas był wolny od swarów, waśni, kłótni.
Oczywiście muszę też życzyć trafionych prezentów. Nie wiem, czy otwieracie je po, przed kolacją, czy może następnego dnia. Ja osobiście prezenty będę miała przyjemność zobaczyć dopiero 25 grudnia rano.
Życzę też Wam również zdrowia, bo jest ono jedną z najważniejszych rzeczy, co świetnie pokazuje wiersz „Na zdrowie” Jana Kochanowskiego.
Jednak jest coś ważniejszego od zdrowia, tak, zdecydowanie ważniejszego.
Szczęście.
Dlatego chcę Wam życzyć szczęścia. Dla tych wszystkich smutnych dusz, które doświadczają go tak mało. I również dla tych, którzy mają go dużo – żeby nigdy nie znikło.
No i oczywiście coś, o czym nie sposób byłoby zapomnieć.
Wszystkim pisarzom życzę wiele, wiele weny.
Ale nie tylko pisarze jej potrzebują, więc życzę jej również wszystkim twórcą quizów i miniaturek.
Wypadałoby też wspomnieć tu o marzeniach.
Wiec spełnienia marzeń. Wszystkich, nawet tych najmocniej ukrytych. Nawet dla tych, którzy tak zarzekają się, że ich nie mają.
Coś długi zrobił się ten wpis, więc pewnie nikomu nie będzie chciało się doczytać do końca, ale cóż.

~SadLove~