potrzebuję wiedzieć, czy ktoś tu jeszcze jest

"o fuck" to moja pierwsza myśl, kiedy widzę, że jestem już tutaj na tym koncie trzy lata.
nie wiem, czy zleciało czy nie. dziwnie mieć takie potwierdzenie tego, że niektórych z Was znam już prawie tyle. jakby. wow. naprawdę, cieszę się.
niestety nic dla Was nie mam oprócz informacji:
– jeśli kiedyś dojdzie do skutku moja planowana w odmętach szkiców seria, to pojawi się na 99% na wattpadzie,
– I UWAGA, PLANUJĘ WŁASNĄ KSIĄŻKĘ AAAAAAA (na dole zdjęcia z pinteresta, w jakim vibe). nigdy jej nie opublikuję na internecie, wiecie, na razie jest to dla mnie. może jak będę dorosła i mądra, to ją poprawię i jakoś spełnię marzenie o wydaniu książki, ale na razie jeszcze długa droga przede mną choćby w samym pisaniu, bo sami rozumiecie,
– zignorujmy fakt, że preferencje nie wleciały, okaay?
wszystkim Wam życzę miłej majówki, odpocznijcie trochę. a maturzystom – powodzenia, napiszcie, zdajcie i wypiep***jcie ze szkoły w podskokach.
udanego dnia, słodziaki