Hay! (Ćśśś, błąd celowo).

🎈 Jak już zapewne wiecie, dzięki petycji @MissKuneduna (ha ha, zrobię Ci, Kundzia, spam moimi wzmiankami 😂) co tydzień, w poniedziałek, będziecie (a raczej powinniście, ale różnie to bywa) otrzymywać powiadomienie o treści „Queen_of_Madness dodał/a nowy wpis:”.

🎈 Na samym wstępie przepraszam za to, że w zeszłym tygodniu, i tym także, nie pojawił się obiecany wpis (i tak nikt oprócz @MissKunegunda nie zwrócił na to uwagi, ale trudno c:), lecz — niestety — w wakacje nie mam dużo więcej czasu niż przedtem, a gdybym miała w ciągu dnia czas na wszystko, co planowałam w wakacje robić codziennie, to moja doba musiałaby wydłużyć się co najmniej trzykrotnie :).

🎈 Co tam u was? Jak się czujecie — dzisiaj lub ogólnie? Co porabiacie? Jak mijają wam wakacje — nudzicie się, czy też wręcz przeciwnie (jak ja) — macie niemalejącą, a wiecznie się wydłużającą, listę rzeczy do zrobienie? A może znaleźliście złoty środek i nie nudzicie się, lecz też wyrabiacie się ze wszystkim, co zaplanowaliście?

🎈 Bardzo dziękuję za 100 obserwujących (i z góry za wszelkie gratulacje tyż)! Co zabawne, przez dwa tygodnie cały czas miałam równo 100 obserwujących i ani razu nie dostałam ponownie osiągnięcia Gwiazda za 100 obserwujących (non stop zjadam „c” w ch. To chyba dlatego, że jestem głodna (‚: ).

🎈 Niestety, od *poczekajcie chwilę, muszę sprawdzić* prawie 3 (słownie: TRZECH) miesięcy nie pojawiło się żadne nowe opowiadanie (a raczej one shot). Za to przepraszać nie będę, gdyż — wie to każdy pisarz, i początkujący i profesjonalny — bez pomysłu nie wyjdzie one shot a one shit (albo zamiast opowiadania po prostu beznadzieja), a u mnie pojawił się ten problem, że w prawie skończonym shocie nie mam pomysłu, jak połączyć większość środka z zakończeniem i stąd przedłużająca się (prawie)nieobecność. Mam nadzieję… tfu! Liczę na to, że mnie zrozumiecie nawet, jeśli nigdy nie pisaliście (szkolne wypracowania się nie liczą!) ;)

🎈 Aktualnie pracuję nad nową serią (będzie, prawdopodobnie, nosiła tytuł „Drugi koniec tęczy”) i jest przy niej sporo pracy — muszę ogarnąć jedną z niezbyt popularnych w Polsce mitologii, poczytać o średniowieczu (i modzie wtedy panującej` też), ustrojach politycznych, zbrojach (a nie wszystkie informacje mogę odnaleźć — jak ktoś przypadkiem znajdzie ile ważyła lekka zbroja i mi napisze to będę dozgonnie wdzięczna ^^), rodzajach, budowie, historii i zastosowaniach (oraz o różnicach przy użyciu np. łuku refleksyjnego i długiego) różnych broni, a do tego czeka mnie sporządzenie charakterystyk bohaterów i planu fabuły oraz wymyślenie cliffhangerów, plot twistów i zakończenia (nie mogę się zdecydować między dwiema opcjami). Pomijając to wszystko, co zajmie mi dobre kilka (kilkanaście) tygodni, i tak nie ujrzycie tego opowiadania zbyt prędko, bo ostatnimi czasy stwierdziłam, że dłuższych od one shotów historii publikować nie będę, póki nie będą one skończone. A to zajmie co najmniej kilka miesięcy :’).
( P.S. Jak ktoś chce, bym mu zaspojlerowała to niech pisze na priv, ale ostrzegam, że mogę — przez przypadek — zdradzić większość fabuły. Tak więc, kto chętny, i świadom ryzyka, śmiało może pisać c: ).

🎈 Osobom lubiącym (lub kochającym) czytać książki i gustującym w fantastyce (czy tam fantasy — nie odróżniam jednego od drugiego, czym to się różni?) serdecznie polecam „Szóstkę wron” autorstwa Leigh Bardugo. Osobiście mnie ta książka zachwyciła — świetni bohaterzy (zwłaszcza genialną postacią jest Kaz Brekker), sporo zabawnych fragmentów (od niedawna piszę na osobnych karteczkach i przyklejam na ścianie NAJLEPSZE cytaty z książek, a przy „Szóstce wron” po zaledwie niecałych 70 stronach miałam ich już kilka) i pewna nutka genialnych planów wraz z małymi mądrościami :D. Naprawdę wciąga, więc lećcie czytać!

🎈 Dla osób, które nie widziały wpisu sprzed 2 miesięcy oznajmiam, że tamte 2 miesiące temu zmieniłam „O mnie”. Co o nim myślicie?

🎈 Tak w ogóle to piszę ten wpis już drugi raz (a za tzrecim nie pisałam od nowa tylko dodawałam podpunkt, dlatego też dostaliście wpierw powiadomienie o wpisie, który został usunięty), bo za pierwszym, gdy chciałam coś sprawdzić na stronie to mi się nie skopiował napisany fragment, więc musiałam zaczynać od nowa :v.

🎈 Trochę (bardzo) się rozpisałam, więc jeżeli doczytałeś do tego fragmentu to gratuluję wytrzymałości. Koniecznie zaserduszkuj (nie, to nie jest żebranie o serduszka, bo takiego czegoś nie znoszę ) ten wpis, bo chciałabym wiedzieć ile osób naprawdę czyta moje wypociny ;). Chyba, że uważasz to za żebranie o serduszka, to możesz nie serduszkować — jak wolisz.

To wszystko!
Miłego dnia/nocy/JakiejśInnejCzęściDoby,KiedyToCzytasz
🎈 Madness in the Lochness (xD) aka Queen_of_Madness c-: