Hello

Wiem, nie było mnie dość sporo.

Nad specjalem dalej myślę, a że minęła już rocznica, chyba 3cia, sam do końca nie wiem, odkąd mam ty konto, to ten z okazji rocznicy i na 250 obserwacji połączę w jeden

Poza tym jakoś się trzymam, trochę dużo mam na głowie ale still I'm holding on.

Przy okazji, kontynuacja serii opowiadań jest w trakcie realizacji, bo jak to wczoraj czytałem to uśmiałem się setnie i co jakiś czas kminiłem że nieźle miałem nas**ne w bani jak to pisałem xD i że sam chcę wiedzieć co dalej xD.
Kontynuacja albo wyjdzie jako całość, w sensie rozdział, nie chce mi się pisać kazdej części osobno bo zapomnę, albo podzielę to po napisaniu.

Odbiegajac, słyszeliście niwy kawałek LINKIN PARK?

Jak dla mnie jest zarąbisty. Słyszenie głosu Chestera w nowej piosence w 2023 roku to zupełnie inne odczucie niż jak słyszało się jakikolwiek singiel jeszcze jak żył. Szczerze, na usłyszenie jego głosu w nowej piosence, 6 lat po tym jak nie ma Chestera z nami (mimo iż to kawałek który nie dostał się na meteorę 20 lat temu, to brzmi jakby wcale nie był z przed dwóch dekad) nie byłem gotowy, wywołało to u mnie spory natłok emocji, jak każda piosenka LP tylko że z 10 razy mocniej.
Naprawdę polecam, dla fanów z długim stażem podróż w czasie gwarantowana. Kawałek nazywa się "Lost".

A poza tym to jak tam u was?