Uwaga! 4 punkt nie jest zalecany osobom, które słabną lub wymiotują na widok krwi. Jest sam opis, ale czytacie na własne ryzyko.

1. ZNACZENIE SŁOWA ABORCJA

Co znaczy słowo ABORCJA?
Aborcja (łac. abortio) – wywołanie poronienia

PORONIENIE (łac. abortus) – przedwczesne zakończenie ciąży trwającej krócej niż 22 tyg. (5 miesięcy).

Skoro aborcja jest poronieniem, a poronienie jest najpóźniej w 22 tyg. to nawet na logikę popierających aborcję nie wolnoby jej dokonywać po 22 tyg. ciąży, prawda?

Ja tam osobiście zawsze, niezależnie od wieku dziecka nazywam aborcję morderstem na bezbronnym człowieku, ale pro-aborcyjni według samej cioci Wikipedii powinni mówić po 22 tyg. morderstwo i tyle.

2. ZLEPEK KOMÓREK?

„To tylko zlepek komórek” – ciekawe, że tacy ludzie o sobie też nie myślą: „A każdy może mnie zabić, jestem tylko zlepkiem bilionów komórek”

DZIECKO – w podstawowym znaczeniu młody człowiek, który nie osiągnął jeszcze pełnej dojrzałości.

Zwolennicy aborcji twierdzą, że zarodek nie jest człowiekiem. Co na to prawo?

Ustawa o Rzeczniku Praw Dziecka za dziecko uznaje każdą istotę ludzką od poczęcia do osiągnięcia pełnoletniości (Polska)

„„dziecko” oznacza każdą istotę ludzką w wieku poniżej osiemnastu lat, chyba że zgodnie z prawem odnoszącym się do dziecka uzyska ono wcześniej pełnoletniość. Dziecko, z uwagi na swoją niedojrzałość fizyczną oraz umysłową, wymaga szczególnej opieki i troski, w tym właściwej ochrony prawnej, zarówno PRZED, jak i po urodzeniu” (ONZ)

Prawo jest prawem i powinno bronić niewinnych i ścigać łamiących je.

Dziecko w 30 tyg. ciąży „uruchamia” pamięć. Ciekawe czy nadal mamy w głębokiej pamięci wnętrzności matki.
Czy dziecko z mózgiem pamiętającym i sterującym jest już człowiekiem?
W momencie zapłodnienia powstaje nasz kod genetyczny. Powstaje plan naszego nosa, oczu, wzrostu, płci. Jest plan. A czy matka pozwoli go wykonać to inna sprawa. Sama stworzyła ten plan razem z ojcem dziecka. Czy chce zabić wspólne dzieło jej, ojca i Boga?

3. MOŻLIWOŚĆ PRZEŻYCIA

Intrygujące… dziecko po 25 tygodniu ciąży jest w stanie, z pomocą lekarską, przeżyć poza łonem matki. Ale co tam to nadal tylko zlepek komórek zabijmy go i wyrzućmy do kosza. Po co mamy go w szpitalu trzymać na koszt podatników. A jak to wygląda to następny punkt.

4. JAK WYGLĄDA ABORCJA

Napewno kiedyś się nad tym zastanawialiście. „Krótki, prosty zabieg”. No to popiszę o 1, 2 i 3 trymestrze ciąży.

A i żeby nie było. Moje wiadomości o tym pochodzą od amerykańskiego dr
Anthoniego Levatino (ponad 1200 zamordowanych dzieci na jego końcie). Na szczęście powiedział:
„Nie wykonam więcej ani jednej aborcji! Kiedy uświadomisz sobie, że zabijanie takiego dziecka (pokazuje wielkość) dla pieniędzy jest złe, nie możesz tego więcej zrobić”

I TRYMESTR CIĄŻY (od 5 do 12 tyg.)

Najpierw aborter (napewno nie lekarz. Lekarz leczy. Ci kolesie zabijają. Powstrzymam się od nazywania ich mordercami) rozszerza pochwę, potem wkłada metalowe pręty, aby otworzyć macicę, która jest zamknięta, by chronić dziecko. Następnie odkurzacz wielką siłą ssącą wciąga płód łamiąc przy okazji jego delikatne kostki. A zapomniałem dodać, że przy okazji rozrywa się na kawałki.

To, że dziecku bije serce, ma palce przecież nie czyni z niego człowieka. Nawet to, że ma MÓZG z ilością komórek na całe życie, które jedynie zwiększają swoją objętość nie daje mu prawa do życia?

Nie fajnie? Hah, będzie gorzej.

II TRYMESTR CIĄŻY (13 do 24 tyg.)

Najpierw przeprowadza się podobne czynności początkowe. Dziecko ma już zbyt mocne kości i czaszkę, aby je wyssać, dlatego szczypcami po koleji ODRYWA KOŃCZYNY I WYCIĄGA JELITA, KRĘGOSŁUP, ORAZ INNE ORGANY. NASTĘPNIE MIAŻDŻY GŁOWĘ. Aborter wie, że już ją rozłupał, gdy z macicy wypłynie mózg dziecka. I to co z małego człowieka zostaje po kawałku wyciąga. „Sprząta” w macicy po dziecku.

III TRYMESTR CIĄŻY (25+ tyg.)

Zaznaczam, że w tym momencie dzieci myślą, czują ból i prawdopodobmie mają samoświadomość.

Najpierw aborter wstrzykuje w dziecko (które wtedy się boi i zaczyna się ruszać) dużą dawkę dikoksyny, która powoduje zatrzymanie akcji serca i w następstwie śmierć.
Potem matka przez 2 dni nosi jeszcze martwe dziecko, w tym czasie specjalne wodorosty włożone w szyjkę macicy rozpychają, aby organizm dokonał porodu.
Jeśli aborter 2 dnia zauważy, że dziecko przeżyło to dobija je kolejną dawką.

Potem kobieta wraca do domu. Jeśli nie zdąrzy dojechać do kliniki dostaje zalecenie, aby urodzić do toalety. Potem przyjeżdża aborter i „sprząta”.

Jeśli zdąrzy dojechać urodzi martwe dziecko, ale nie w całości to aborter rozłupie resztę i „posprząta”.

Podsumuję to jednym cytatem:

„To, że popełnisz aborcję, nie znaczy, że przestajesz być matką. Zostajesz matką martwej/go córki/syna.”

5. RYZYKO ZDROWIA I ŻYCIA MATKI

Kobieta popełniając aborcję naraża się na:
– nadszarpnięcie macicy lub pochwy
– uszkodzenie jelit
– uszkodzenie pęcherza żólciowego
– krwotok
– infekcję
– bezpłodność
– śmierć
– depresję
– szkody natury psychicznej

Za to nie wiem, czy wiecie, ale gdy kobieta ma uszkodzone organy, raka, czy stwardnienie rozsiane dziecko wysyła własne komórki macierzyste, które docierają na miejsce i stają się odpowiednimi dla danego organu. Korzyść obustronna. Dziecko ma życie… i matka też.

6. CHRZEŚCIJAŃSTWO A ABORCJA

Po pierwsze oczywiście „Nie zabijaj”, ale pewnie chcielibyście coś konkretnie dotyczącego aborcji, czy tego kiedy zaczyna się człowiek.

a) Niebo – jak wierzę ja i inni chrześcijanie gdzieś tam poza przestrzenią i czasem czeka na nas nagroda lub kara. Nie jestem pewny, czy dziecko bez chrztu i zmazania grzechu pierworodnego może wejść do Nieba. Jeśli tak to na pewno wybaczy swoim rodzicom. Ale jak będzie wyglądało ich spotkanie? „Hej, mamo wiem, że byłabym dla ciebie ciężarem. Miałaś karierę, byłaś młoda, chciałaś poszaleć. Rozumiem. Szkoda, że ja nigdy nie będę mogła mieć męża, dzieci, kariery, ale Ci wybaczam. Kocham Cię.”

b) Człowiekiem od poczęcia:
– „Bo Ty stworzyłeś nerki moje, ukształtowałeś mnie w łonie matki mojej. … Oczy twoje widziały czyny moje, w księdze twej zapisane były wszystkie dni przyszłe, gdy jeszcze żadnego z nich nie było” (Psalm 139.13, 16)
– „Oto poczniesz i porodzisz syna!” (Łukasz 1,31). Kiedy Jezus stał się człowiekiem, Bogiem na Ziemi? POCZNIESZ I PORODZISZ. Nie tylko porodzisz.

c) Apokalipsa Piotra (jest to apokryw, czyli tekst nie należący do kanonu Pisma Świętego):
„A w jeziorze tym siedziały niewiasty, a krew sięgała po gardła ich. A naprzeciwko nich siedziało wiele dzieci zrodzonych przed czasem i płakało. I padały od nich błyskawice ognia, i biły w oczy niewiast. To były te, co poza małżeństwem począwszy, spędziły płód swój”

d) Nauka Dwunastu Apostołów z II wieku:
„nie zabijaj, nie cudzołóż, nie uprawiaj pederastii, nie uprawiaj nierządu, nie kradnij, nie czaruj, nie truj, nie zabijaj płodu, nie odbieraj życia niemowlęciu”

e) nauka św. Hipolita (170-235) w odparciu herezji:
„Wiele tak zwanych «chrześcijanek» poczęło zaraz swobodnie używać środków antykoncepcyjnych i sznurować się, celem spędzenia płodu, jeśli tylko ze względu na honor rodziny, czy też z uwagi na wielki majątek nie chcą mieć dziecka z niewolnikiem, względnie z człowiekiem niższego stanu”

f) dokonując w aborcji, czy zezwalając na nią sami na siebie nakładamy ekskomunikę (wykluczenie z Kościoła Katolickiego, nie można przyjmować sakramentu Komunii Świętej, należy udać się do księdza/biskupa/papieża, aby zdjął klątwę)
– KKK 2322 Dziecko od chwili poczęcia ma prawo do życia. Bezpośrednie przerwanie ciąży, to znaczy zamierzone jako cel lub środek, jest „praktyką… haniebną” (Sobór Watykański II, konst. Gaudium et spes, 27). poważnie sprzeciwiającą się prawu moralnemu. Kościół nakłada kanoniczną karę ekskomuniki za to przestępstwo przeciw życiu ludzkiemu.
– KKK 2272 Formalne współdziałanie w przerywaniu ciąży stanowi poważne wykroczenie. Kościół nakłada kanoniczną karę ekskomuniki za to przestępstwo przeciw życiu ludzkiemu. „Kto powoduje przerwanie ciąży, po zaistnieniu skutku, podlega ekskomunice wiążącej mocą samego prawa” (KPK, kan. 1398). „przez sam fakt popełnienia przestępstwa” (KPK, kan. 1314). na warunkach przewidzianych przez prawo (Por. KPK, kan. 1323-1324). Kościół nie zamierza przez to ograniczać zakresu miłosierdzia. Ukazuje ciężar popełnionej zbrodni, szkodę nie do naprawienia wyrządzoną niewinnie zamordowanemu dziecku, jego rodzicom i całemu społeczeństwu.

7. „MOJE CIAŁO”

Stwierdzenie częste, lecz nieprawdziwe.
Dziecko ma własne serce, oczy, uszy, mózg. Nie jest częścią ciała. To jest właśnie ciekawe u ssaków, że ich dzieci są połączone z matką.

Poza tym skoro komórki pochodzi od matki i ojca to albo:
a) jest to ich wspólna część ciała, niebędącą dzieckiem, która magicznie odpada zyskując prawa człowieka
b) jest to dziecko należące tylko do siebie i będące od poczęcia wolnym człowiekiem, skoro w świetle prawa jest dzieckiem

Ostatnio widziałem ciekawe spostrzeżenie:
„Skoro mówimy, że dziecko urodziło się martwe to znaczy, że wsześniej ŻYŁO”

I w sumie tyle w tym temacie. Jest aspekt prawny, religijny, medyczny, lingwistyczny. Chyba wystarczy.