🌜Z okazji minionych walentynek (spóźnione wszystkiego najlepszego, oczywiście!) wypadałoby coś napisać. No to wciąż w motywach AoA, przedstawiam wam kobiety i miłości obecne w życiu Teddy'ego:

1) ,,𝐵𝑎𝑏𝑘𝑎, 𝑐ℎ𝑜𝑐́ 𝑤𝑜𝑙𝑎ł 𝑛𝑎𝑧𝑦𝑤𝑎𝑐́ 𝑗𝑎̨ 𝑝𝑜 𝑝𝑟𝑜𝑠𝑡𝑢 𝑚𝑎𝑡𝑘𝑎̨, 𝑝𝑜𝑤𝑖𝑡𝑎ł𝑎 𝑔𝑜 𝑧𝑑𝑢𝑚𝑖𝑜𝑛𝑦𝑚 𝑠𝑝𝑜𝑗𝑟𝑧𝑒𝑛𝑖𝑒𝑚 𝑐𝑖𝑒𝑚𝑛𝑦𝑐ℎ 𝑜𝑐𝑧𝑢, 𝑜𝑏𝑢𝑟𝑧𝑜𝑛𝑦𝑚 𝑤𝑟𝑒̨𝑐𝑧, 𝑢𝑛𝑖𝑒𝑠𝑖𝑜𝑛𝑎̨ 𝑏𝑟𝑤𝑖𝑎̨ 𝑜𝑟𝑎𝑧 𝑠𝑝𝑙𝑒𝑐𝑖𝑜𝑛𝑦𝑚𝑖 𝑛𝑎 𝑝𝑖𝑒𝑟𝑠𝑖 𝑟𝑎𝑚𝑖𝑜𝑛𝑎𝑚𝑖. (…) 𝑍 𝑟𝑎𝑛𝑎 𝑏𝑦ł𝑎 𝑙𝑒𝑘𝑘𝑜 𝑛𝑖𝑒𝑜𝑘𝑟𝑧𝑒𝑠𝑎𝑛𝑎; 𝑗𝑎𝑠𝑛𝑜𝑏𝑟𝑎̨𝑧𝑜𝑤𝑒, 𝑘𝑟𝑒̨𝑐𝑜𝑛𝑒 𝑤ł𝑜𝑠𝑦 𝑛𝑎𝑝𝑢𝑠𝑧𝑦ł𝑦 𝑠𝑖𝑒̨. (…) 𝑇𝑒𝑑𝑑𝑦 𝑙𝑢𝑏𝑖ł 𝑗𝑎̨ 𝑜𝑏𝑠𝑒𝑟𝑤𝑜𝑤𝑎𝑐́, 𝑝𝑟𝑧𝑒𝑧 𝑝𝑎𝑟𝑒̨ ł𝑎𝑑𝑛𝑦𝑐ℎ 𝑙𝑎𝑡 𝑧𝑑𝑎̨𝑧̇𝑦ł 𝑠𝑝𝑜𝑠𝑡𝑟𝑧𝑒𝑐 𝑗𝑒𝑑𝑛𝑎𝑘 𝑏𝑟𝑎𝑘 𝑗𝑎𝑘𝑖𝑐ℎ𝑘𝑜𝑙𝑤𝑖𝑒𝑘 𝑜𝑧𝑛𝑎𝑘 𝑠𝑡𝑎𝑟𝑜𝑠́𝑐𝑖. 𝐽𝑒𝑗 𝑡𝑤𝑎𝑟𝑧𝑦 𝑛𝑖𝑒 𝑝𝑜𝑘𝑟𝑦𝑤𝑎ł𝑦 𝑧𝑚𝑎𝑟𝑠𝑧𝑐𝑧𝑘𝑖, 𝑤 𝑘𝑎̨𝑐𝑖𝑘𝑎𝑐ℎ 𝑗𝑒𝑗 𝑜𝑐𝑧𝑢 𝑛𝑖𝑒 𝑏𝑦ł𝑜 𝑘𝑢𝑟𝑧𝑦𝑐ℎ ł𝑎𝑝𝑒𝑘 𝑎𝑛𝑖 𝑤𝑖𝑑𝑜𝑐𝑧𝑛𝑦𝑐ℎ 𝑛𝑎 𝑑𝑜𝑙𝑛𝑒𝑗 𝑝𝑜𝑤𝑖𝑒𝑐𝑒 𝑤𝑎𝑟𝑠𝑡𝑒𝑤𝑒𝑘. 𝑃𝑟𝑧𝑒𝑧 𝑡𝑒 𝑝𝑎𝑟𝑒̨ 𝑙𝑎𝑡 𝑧𝑑𝑎̨𝑧̇𝑦ł 𝑤𝑦𝑠𝑛𝑢𝑐́ 𝑤𝑛𝑖𝑜𝑠𝑒𝑘, 𝑧̇𝑒 𝑐𝑧𝑎𝑟𝑜𝑑𝑧𝑖𝑒𝑗𝑒, 𝑙𝑢𝑏 𝑠𝑎𝑚𝑒 𝑐𝑧𝑎𝑟𝑜𝑤𝑛𝑖𝑐𝑒, 𝑠𝑡𝑎𝑟𝑧𝑒𝑗𝑎̨ 𝑠𝑖𝑒̨ 𝑖𝑛𝑎𝑐𝑧𝑒𝑗. 𝑀𝑖𝑎ł𝑎 𝑤 𝑘𝑜𝑛́𝑐𝑢 𝑝𝑖𝑒̨𝑐́𝑑𝑧𝑖𝑒𝑠𝑖𝑎̨𝑡 𝑠𝑖𝑒𝑑𝑒𝑚 𝑙𝑎𝑡, 𝑎 𝑤𝑦𝑔𝑙𝑎̨𝑑𝑒𝑚 𝑝𝑟𝑧𝑦𝑝𝑜𝑚𝑖𝑛𝑎ł𝑎 𝑏𝑎𝑟𝑑𝑧𝑖𝑒𝑗 𝑚𝑎𝑡𝑘𝑒̨, 𝑘𝑡𝑜́𝑟𝑎 𝑢𝑟𝑜𝑑𝑧𝑖ł𝑎 𝑚ł𝑜𝑑𝑜, 𝑛𝑖𝑧̇𝑒𝑙𝑖 𝑏𝑎𝑏𝑘𝑒̨, 𝑘𝑡𝑜́𝑟𝑎̨ 𝑏𝑦ł𝑎 𝑓𝑎𝑘𝑡𝑦𝑐𝑧𝑛𝑖𝑒.''

2) ,,𝐷ł𝑢𝑔𝑖𝑒 𝑏𝑙𝑜𝑛𝑑 𝑤ł𝑜𝑠𝑦 𝑠𝑝ł𝑦𝑤𝑎ł𝑦 𝑘𝑎𝑠𝑘𝑎𝑑𝑎𝑚𝑖 𝑛𝑎 𝑗𝑒𝑗 𝑑𝑟𝑜𝑏𝑛𝑒 𝑟𝑎𝑚𝑖𝑜𝑛𝑎 𝑖 𝑝𝑖𝑒𝑟𝑠𝑖. 𝐺𝑑𝑧𝑖𝑒𝑛𝑖𝑒𝑔𝑑𝑧𝑖𝑒 𝑜𝑑𝑧𝑛𝑎𝑐𝑧𝑎ł𝑦 𝑠𝑖𝑒̨ 𝑠𝑟𝑒𝑏𝑟𝑛𝑒 𝑟𝑒𝑓𝑙𝑒𝑘𝑠𝑦. 𝐽𝑎𝑠𝑛𝑜𝑛𝑖𝑒𝑏𝑖𝑒𝑠𝑘𝑖𝑒, 𝑚𝑖𝑒̨𝑘𝑘𝑖𝑒 𝑗𝑎𝑘 𝑎𝑡ł𝑎𝑠 𝑜𝑐𝑧𝑦 𝑘𝑟𝑎𝑠́𝑛𝑖𝑎ł𝑦 𝑟𝑎𝑑𝑜𝑠́𝑐𝑖𝑎̨. (…) 𝐽𝑒𝑗 𝑤ł𝑜𝑠𝑦 𝑝𝑎𝑐ℎ𝑛𝑖𝑎ł𝑦 𝑙𝑎𝑤𝑒𝑛𝑑𝑎̨ 𝑖 𝑏𝑧𝑒𝑚, 𝑏𝑖ł𝑜 𝑜𝑑 𝑛𝑖𝑒𝑗 𝑐𝑖𝑒𝑝ł𝑒𝑚. (…) 𝘙𝘶𝘮𝘪𝘦𝘯𝘪𝘦𝘤, 𝘸 𝘰𝘣𝘭𝘪𝘤𝘻𝘶 𝘮𝘳𝘰𝘻𝘶, 𝘶𝘵𝘰𝘱𝘪ł 𝘸 𝘴𝘸𝘦𝘫 𝘣𝘢𝘳𝘸𝘪𝘦 𝘱𝘪𝘦𝘨𝘪 𝘯𝘢 𝘫𝘦𝘫 𝘫𝘢𝘴𝘯𝘦𝘫 𝘵𝘸𝘢𝘳𝘻𝘺. 𝘐 𝘵𝘦 𝘰𝘤𝘻𝘺 𝘸 𝘰𝘥𝘤𝘪𝘦𝘯𝘪𝘶 𝘫𝘢𝘴𝘯𝘦𝘨𝘰 𝘣ł𝘦̨𝘬𝘪𝘵𝘶. 𝘉𝘺ł𝘢 𝘱𝘪𝘦̨𝘬𝘯𝘢.''

Postać Andromedy zawsze była dla mnie fascynująca, w każdym fanfiction, w którym zostaje przedstawiona, budzi we mnie podziw i zainteresowanie — zresztą jak każdy z domu Black. Mimo że jej obecność w oryginalnej sadze jest nikła, i tam poczułam wobec niej to samo. To silna kobieca postać, już sam jej portret (a raczej moje jej wyobrażenie, załączone niżej) obrazuje ją jako taką, budzącą właśnie czysty podziw. I tak, stąd moje liczne, schlebiające jej opisy w AoA ;). Z kolei Victoire też jest niemniej ciekawa; córka ćwierć wiły, sama będąca wiłą w achtelu. Pierwsze słowo, jakie przychodzi mi na myśl o niej, to piękno. Jej korzenie sprawiły, że zaczęłam zastanawiać się nad tym, czy to przedziwne pokrewieństwo może być widoczne na innych płaszczyznach niż wygląd fizyczny; w sadze jest o tym co nieco, a i ja w AoA poruszam delikatnie tę kwestię — także zapraszam!

— załączone przeze mnie grafiki są przeze mnie przerobione, natomiast ich autorką jest Justine Florentino, której prace możecie znaleźć na ArtStation. 𝐃𝐚𝐣𝐜𝐢𝐞 𝐳𝐧𝐚𝐜́, 𝐣𝐚𝐤 𝐩𝐨𝐝𝐨𝐛𝐚𝐣𝐚̨ 𝐰𝐚𝐦 𝐬𝐢𝐞̨ 𝐢 𝐣𝐚𝐤 𝐭𝐫𝐚𝐟𝐧𝐞 𝐬𝐚̨ 𝐰𝐚𝐬𝐳𝐲𝐦 𝐳𝐝𝐚𝐧𝐢𝐞𝐦 𝐩𝐨𝐧𝐢𝐳̇𝐬𝐳𝐞 𝐰𝐲𝐨𝐛𝐫𝐚𝐳̇𝐞𝐧𝐢𝐚 𝐀𝐧𝐝𝐫𝐨𝐦𝐞𝐝𝐲 𝐓𝐨𝐧𝐤𝐬 𝐢 𝐕𝐢𝐜𝐭𝐨𝐢𝐫𝐞 𝐖𝐞𝐚𝐬𝐥𝐞𝐲, 𝐧𝐚𝐣𝐰𝐚𝐳̇𝐧𝐢𝐞𝐣𝐬𝐳𝐲𝐜𝐡 𝐤𝐨𝐛𝐢𝐞𝐭 𝐰 𝐳̇𝐲𝐜𝐢𝐮 𝐧𝐚𝐭𝐨𝐥𝐞𝐭𝐧𝐢𝐞𝐠𝐨 𝐓𝐞𝐝𝐚! 💛

🌠 Do następnego!
𝑵𝒐𝒙𝒊𝒆.