I tu, i tam, ss prezentów zrobione – na pamiątkę zachowane, danke więc za te i z tego roku, i z tamtego – kocham was niezmiernie, kochani wy moi!! 😊💙

🎁Co tam dostaliście? ☺
~Ja świąteczną xboxową koszulkę (mama strzelała i strzeliła dobrze✨- jeszcze jest nieco luźna, bo to typowo chłopięca, więc meeega, będzie w niej grane) – konsoli jeszcze nie mam, bo nadal nie wiem czy chcę ps'a czy xboxa właśnie, ale tak czy siak planuję mieć obie (więc wojna się raczej toczy o to, która pierwsza u mnie zagości) przez fakt, że niektóre tytuły to exlusivey na daną konsolę, a i na jedną i drugą mam upatrzone gierki, które z chęcią bym przeszła 😁 ^^

Btw. Zrobiłam sobie sesje słuchania It's Beginning To Look A Lot Like Christmas od Binga Crosby'ego (jakby ktoś pytał o mojego vintage crusha – to jest nim ten pan 😂 (mam też historycznego crusha – prawdopodobnie mam crusha w każdej dziedzinie, więc proszę się nie dziwić jakoś mocno tymi crushowymi kategoriamixd) i właśnie ją skończyłam. To chyba moja ulubiona świąteczna piosenka 😅 Ale jakoś mnie przygnębiła… gdzieś po prostu po drodze, już dawno temu, zgubiłam radość ze Świąt.. Ogólnie jestem już na takim etapie w życiu, że nawet z urodzin się nie cieszę, a wręcz wkurzam, jak ktoś o nich pamięta i składa mi życzenia, bo mam takie; "Czemu mi przypominasz, że się starzeję?". Ogólnie nienawidzę jakiegokolwiek świętowania…. I nie wiem czy kiedyś na nowo nauczę się radości i samego w sobie świętowania, ale jak mam być szczera – męczące to całe spinanie tyłka z okazji, która jest raz w roku i powiela się przez całe twoje życie aż do śmierci.. ;//