Fourth day of marathon — 17.10.2018.

♦ Envelope. ♦

▪ Graphic by me. ▪

♦ ♦ ♦

@LilianaMadeline — serce bije, biło.

Haii, moi Kochani SzUści!

Oto tutaj zrobiłam nowe tło.⤵
— SB.

Haii, moi Kochani SzUści!

Mam do Was kilka informacji — otóż;

Maraton, jak zapewne zauważyliście, został rozpoczęty bodajże pięć dni temu. Pragnę powiadomić, iż na zaczynam od krutszych i tych wprowadzających opowiadań, które niewątpliwie nawet nie zarysowują się na tle kilku ostatnich. Stwierdzam niezbicie, że niewątpliwie, z niektórych jest dumna.

Mam nadzieję, o przyjemne przyjęcie takowej aktywności.♥

Po drugie, OwO, jest Was trzysta czterdzieści jeden! Niesamowicie dziękuję, to ogromne osiągnięcie, a tak z innej strony, ponad 2800, trudno mi w to uwierzyć! Jako osoba w tak młodym wieku, przyznaję, o tym zadziwieniu, w jakie mnie wprawiacie. Myślałam przecież, max dziesięć, piętnaście obserwujących. To jest euforyczny stan, gdy tak wiele osiągasz, mimo przeciwności!♥

Nie śmiem wątpić, iż z okazji 350 obserwujących, wstawię prolog 'Smoke.’, za to na trzy tysiące serc, postaram się napisać, hm.. Dalsze części HE? Pomysł mam, jednakowo — wena na obecny moment akcji, niezbyt zresztą wartkiej, nie jest zbyt 'aktywna’.

Dawno nie pisałam takich wpisów, muszę z wieloma odnowić kontakty, co? [ Pozdrawiam za to @Idis ] Miło by było gdybyście też odpowiedzieli tutaj, co u Was? Nowe szkoły, przedmioty, znajomi, egzaminy?

Sporo nauki? Może jakiś problem, gdzie mogłabym przynajmniej postarać się wspomóc radą?

U mnie.. Makabra piłą szkolną, powiadam Wam.♣

Więc ten;
Dziękuję;
Żegnam;
— SzU —