,,Grzeczne dziewczynki kochają niegrzecznych chłopców. Ale ja jestem zwyczajnie szalona, więc przestań się popisywać i chodź ze mną do kina.”
,,Chyba wiem dlaczego mówi się, że między ludźmi jest chemia. Ja mówię jedno słowo, a Ty wybuchasz milionem sprzecznych emocji. Teraz sprawdzam, które słowo daje mi oczekiwane reakcje.”
,,Mówisz, że bardzo mnie lubisz, niewątpliwe. W takim razie co czujesz do niej, skoro to nie pod moimi drzwiami czekają bukiety?”
,,Tańczę wśród ludzi, przykuwam ich wzrok, ale te kroki są tylko dla Ciebie. Nie ważne, że się potykam, brnę dalej, nie pokazując, że to był błędny krok. Spójrz na mnie i zachwycaj się. Inaczej będę zmuszona obrócić Cię, wplątując w swój układ, a lubiłam Twoją oryginalność.”
Takie cośki (jak to podpowiedziała mi @Magic_girls – ,,cytaty”, dziękuję, chociaż wolę swoją nazwę 😅🌼) w sumie napisane ,,tak o”. Zastanawiam się, czy nie powinnam, pisać takich rzeczy „do szuflady”, znaczy czy Wam one nie przeszkadzają?
Pozdrawiam, ta, która też ma uczucia

,,Chcę z Tobą tańczyć. Bez względu na to ile razy nadepniesz na mnie lub potkniesz się. Pomogę złapać Ci równowagę i pokażę, jak wyglądają kroki, którymi wkraczam na parkiet.” – chyba będę częściej pisać ,,takie cośki” na początkach wpisów. Dobry pomysł?
…
W najnowszym opowiadaniu wykorzystałam pomysł z truflami, mam nadzieję, że wyszło w miarę dobrze. Lubię pisać o postaciach jak jego główny bohater. Dobrze się wtedy czyta?
Natykam się coraz częściej na opowiadania, które mają opisy po angielsku, co to daje?
Oraz – czy tylko mnie irytuje ten moment w opowiadaniu, gdy ,,bohater pogrąża się w swoich myślach”? (nie wiem czy sama tak nie napisałam kilka razy :/) No bo w jakich myślach? O obiedzie myśli? O drugiej połówce? O lekcji, na której aktualnie jest? Czy nie brzmi lepiej kiedy jest ,,bohater pogrążył się w myślach o „tym” i o „tym””?
I nie wiem o czym ma być kolejne opowiadanie ._.
Chcielibyście jakiś konkretny gatunek?
Pozdrawiam, ta od kwiatów

Witam!
Opowiadanie o doniczce jest pisane w środku nocy, na prośbę mojego Agatona.
Nie zdziwię się więc, jeśli wydaje się robione na siłę (nie było, ale pomysł był całkowicie nie przemyślany), a wiele słów będzie przypominało pijacki bełkot. Wiem też, że słowo ,,dziewczynka” powtarza się wiele razy, ale cóż poradzić.
Najpewniej usunę to opowiadanie, chyba że komuś się spodoba, w co wątpię :/
🌼🌼🌼