
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a
przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury,
jesteś gościem :) *Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×









Nadzik
AUTOR•„Upiłaś kolejny łyk wina i położyłaś nogi na stoliku przed tobą. – Nie wiem czy bardziej chwalisz się długimi nogami czy bardziej tym jak sexownie wyglądają w szpilkach.- Powiedział i oparł się o komodę po twojej prawej stronie. Zbyłaś jego uwagę i dalej wpatrując się przed siebie westchnęłaś ciężko. Chłopak podszedł do ciebie i siadając na stoliku zabrał ci kieliszek, który odłożył poza twoim zasięgiem. – Alkohol zabija.- Rzucił tylko i spojrzał na ciebie, ale ty nie patrzyłaś mu w oczy. Nie chciałaś tego robić. – Dlaczego tu jesteś?- Zapytałaś i podniosłaś na niego wzrok.- Bo wszechświat tak chciał. Wyższa siła dała mi …- Skończ.- Przerwałaś mu, a on spojrzał na ciebie rozbawiony.- Pytam, dlaczego jesteś tutaj. W moim pokoju. Ze mną. Przecież masz inne rzeczy do roboty niż niańczenie mnie.- Dobry humor Sebastiana wyraźnie go nie opuszczał. – Uważasz to za niańczenie? Myślę, że żadna niańka nie robiła z tobą tych rzeczy, co ja.- Uśmiechnął się do ciebie. W odpowiedzi posłałaś mu tylko zmęczone spojrzenie i oparłaś głowę o rękę. Jego nastrój nagle się zmienił. Nerwowo przeczesał włosy ręką i spojrzał ci prosto w oczy.- Czekasz, aż powiem, że mi zależy. Chcesz żebym, zapewnił cię, że jesteś kobietą mojego życia i nigdy nikt inny nie będzie dla mnie istniał.- Podniósł się i stanął za stolikiem naprzeciwko ciebie. „
banan012
Wstawisz dzisiaj kolejną część?
Nadzik
• AUTOR@banan012 Dzisiaj już nie, ale do soboty pojawi się w 100 % ;]
Blondi2000004
Kiedy kolejna część Dziecko Lucyfera ☺☺☺ ?
Nadzik
• AUTOR@Blondi2000004 Może w weekend ;] Dopiero co dodałam 15 ;]
Blondi2000004
Czekam ☺☺
Nadzik
AUTOR•Nowe części opowiadań dzisiaj do północy! ;]
Nadzik
• AUTOR@banan012 Spokojnie, to ci nigdzie nie ucieknie ;]
banan012
@Nadzik Ale sama świadomość że jutrzejsze obowiązki poszły się bujać.?
Nadzik
AUTOR•Witam misiaki!
Nie wiem czy śpicie czy nie, ale mam dla was coś na rozruch jeszcze przed 22! Kto z kim i które opowiadanie?
Pozdrawiam! ;]
„- Nigdy nie chciałem, żebyś musiała wybierać miedzy jedną rodziną a drugą… – Spojrzał na ciebie czujnie. – Nigdy bym nie wybrała. Nie umiałabym… I chyba, dlatego ktoś narzucił mi decyzję z góry. Nie chcę ich tracić, ale nie chcę też żeby umarli.-Chyba jeszcze nigdy nie rozmawiałaś z nim tak poważnie.- Wiem jak to jest, kiedy ktoś, kogo kochasz umiera. Czujesz złość, a później zostaje sama pustka… I nic poza tym. – Spojrzałaś na niego smutnym wzrokiem. On również patrzył w twoje. Mogłaś zobaczyć w nich swoje odbicie, swoje niezadowolenie, swoją frustracje. – Zawsze możesz to naprawić, kiedy będzie już po wszystkim… Ale nie wiemy ile nam to zajmie…- Nie. – Przerwałaś mu. – Podjęłam decyzję. Zrobię to raz a dobrze… A co jeśli to się nie skończy? A jeśli za jakiś czas pojawi się inne zagrożenie? ”
„- No dalej. Zabij go. – Spojrzałam mu prosto w oczy. Nie było w nich strachu. Nie było w nich niepewności. Jedyne, co w nich było to zaufanie. – Nie zrobię tego. – Powiedziałam tylko i opuściłam broń, którą szybko wyrwano mi z reki. – Jesteś słaba. Zawsze byłaś. Myślisz, że zaufanie i wsparcie jest czymś potrzebnym i pewnym, ale tak nie jest. – Odezwał się głos obok mnie.- Ty coś o tym wiesz, prawda? Przecież zabiłeś już tyle osób, a zdradziłeś jeszcze więcej… – Wycelował prosto w moją głowę, a ja na moment przestałam oddychać.- No dalej. Zabij mnie. Przecież jestem słaba, a skoro jestem słaba to nie jestem ci do niczego potrzebna. – Staliśmy chwilę w milczeniu mierząc się wzrokiem. Jego szare oczy nie zdradzały niczego. Może ukrywał uczucia, a może po prostu nie obchodził go mój los. – Rodzina to nie wartość! To przeszkoda i słabość, która jest w stanie nas zniszczyć!”
„-Zawsze starałam się robić wszystko, żeby nikogo nie zawieść. Nie chciałam, żeby ktoś się nade mną litował i trzymał całe życie za rączkę. – Powiedziałaś do niego patrząc na swoje dłonie. Niewiadomo, kiedy po twoich policzkach zaczęły lecieć łzy. – Nikogo nie zawiodłaś. Mnie na pewno nie! Zawsze będę przy tobie i zawsze będę cie wspierał. Oni też! – Mówił to z pasją i zdeterminowaniem. Przytuliłaś się do niego mocno, a co jeśli mnie to przerośnie? Jeśli sobie z tym nie poradzę?. – Zaśmiał się krótko.- Znam cię na tyle, że jestem pewny tego, że sobie poradzisz.- A jeżeli nie? -Nie chciałaś dać za wygraną.- Wtedy ci pomożemy. Przecież jesteśmy rodziną, nikt z nas nie zostawi cię w problemach.- Słysząc to zapewnienie mimowolnie się uśmiechnęłaś. „
Sweet_Mint
A drugie to Ja i moi Bracia rozmowa z ojcem?
Nadzik
• AUTOR@Sweet_Mint Tak ;]
Nadzik
AUTOR•A gdyby tak … kolejna część „Dziecko Lucyfera” jeszcze dziś na dobranoc ?
Pozdrawiam ;]
Yang
Popieram ^^
Victoria123488
Taaaaak