MYSZA282
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a
przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury,
jesteś gościem :) *Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×
MYSZA282
AUTOR•Dżem dobry, dobry wieczór ludziom, nieludziom i innym straszdziernikowym maszakrom. Przybywam jedynie by zapowiedzieć, iż jutro wrzucam kolejną część rysunków, będzie parę fajnych, więc bądźcie czujni. Wrzucę koło 16 – 17 zależy jak wyrobię się z lekcjami. Na dole szkic, pojawi się on w quizie w wersji skończonej, gdzie dowiecie się cóż to za postać.
No a co u was?
MYSZA282
• AUTOR@WeraHatake a no to na spokojnie, Take your time, żebyś se wszystko przejrzała 🍞
WeraHatake
@MYSZA282 Thanx za wyrozumiałość ;3
MYSZA282
AUTOR•Dobry dżem, dobry wieczór.
Więc ten… Byłam na szkolnej potańcówce i w najśmielszych snach nie spodziewałam się, że będzie tak zacnie. Przetańczyłam całą imprezę (przez co mam moralniaka, bo jak patrzę na to z boku to brak samoakceptacji mówi, iż tańczyłam głupio XD). Tańczyłam z kolegą, z którym mi się z********* rozmawiało i wrzeszczeliśmy do siebie żarty wybuchając co chwila śmiechem. Na widok cytryny aż do teraz wyrywa mi się mały chichot… Najwyraźniej moje wcześniejsze obawy wynikały z tego, że porównywałam wszystko do tych dziadowskich dyskotek z podstawówki, gdzie
A) Nie miałam paczki przyjaciół, którzy wyszliby ze mną na parkiet jak teraz.
B) Byłam dużo bardziej nieśmiała i niepewna, zresztą dysko w podstawówce to syf.
Minus jest taki, że nie mogę chodzić, bo odciski na moich stopach przypominają oko na Jowiszu. No a jak wam mija życie?
A na dole bazgroły z zeszytu od polskiego. Wrzucę później kolejne rysunki w quizie, tylko dokończę jeden fanart z Dead by daylight (nie ma to jak kochać grę, w którą grałam 10 godzin zanim po aktualizacji nie trafił mi jej szlag)
MYSZA282
• AUTOR@WeraHatake dziemki ^>^
WeraHatake
@MYSZA282 Proszki ^w^
MYSZA282
AUTOR•Zawsze myślałam, że to nauka chemii jest dość trudna, a biologia z tych dwóch sióstr jest łatwiejsza… Możecie mnie za to bić, bo zaj*biście się myliłam. Biologia na rozszerzeniu przypomina wielkiego potwora, którego ludzie ponazywali głupimi nazwami tylko po to by zrobić ci na złość. No i oczywiście tego materiału do przerobienia jest niemiłosiernie dużo. K*REWSZKO DUŻO. Boże drogi, z ostatnich dwóch tygodni to pamiętam co najwyżej, że gdzieś tam wyszłam raz ze znajomymi i uczyłam się cyklów roślin, a teraz staram się wcisnąć do łba te wredne białka. No dobra, koniec narzekania, sama poszłam na rozszerzenia to teraz mam swój placek.
No a jak wam szkoła mija? A na dole bazgroł, zrobiony na polaku. Nazwałam te Stwory wazoniaki.
MYSZA282
• AUTOR@WeraHatake dzięki²🍞
WeraHatake
@MYSZA282 Nie ma za co ♥
MYSZA282
AUTOR•Ja: Nie początek roku nie może być taki zły
Szkoła:
– połowinki za dwa tygodnie
– przydzielimy cię do klasy z najgorszą, najbardziej wredną babą jaka istnieje
– No i klasy od rozszerzeń podzielimy w połowie. Po to żebyś ty z nazwiskiem na początku listy nie mogła chodzić na rozszerzenia z przyjaciółką z końca listy.
Weźcie mnie zabijcie lub pocieszcie, co łatwiejsze. 😭
WeraHatake
@MYSZA282 1. Kumam xd
2. Grr, to słabo ;-;
3. Jejciu, serio wszystkim tak ten podział pasuje? Aż szok ;w;
Libera
@MYSZA282 xdd zdarza się
MYSZA282
AUTOR•Nowy etap w życiu to i nowy wystrój. Jak wam się podoba?
🌾 Jeśli mam być szczera to w tym roku najbardziej boję się… Wszystkich imprez. Nauka? To prościzna, rozszerzenia to nawet przyjemność, ale proszenie jakiegoś chłopaka by poszedł ze mną na tańce? Czarna magia…
🌾 Za niedługo powinnam wstawić kolejną część sennika. Swoją drogą przepraszam, że nic nie wrzucam. Weny nie mam… W sumie na żadne quizy, a opowiadań nie mam ochoty publikować. Utknęłam w dziwnym momencie twórczym.
🌾 Pochwalę się, że na koniec wakacji zaszalałam. Wydałam 100 zł na książki (2 część trylogii miasta mosiądzu i "czas jest najprostszą rzeczą"). Aż tęsknię za warszawskimi księgarniami z tanią książką lub "używkami", bo 45 za jedną lekturę z empika to morderstwo. Poza tym jadłam makaroniki. Nigdy nie spodziewałam się, że będą miały teksturę… Groszku ptysiowego? W środku mają fajne nadzienie i jako słodycze całkowicie zasładzają, ale w ogóle nie sycą. Piłam też bubble tea. Słyszałam, że jest okrutnie słodkie, więc zamówiłam na czarnej herbacie z syropem cytrynowym, a kulki wzięłam wiśniowe. Polecam to połączenie, bo herbata była kwaśno-gorzka, a kuleczki słodkie.
🌾 Na dole prezentacja mojego scyzoryku.
MYSZA282
• AUTOR@WeraHatake
1. Dziemki ^>^
2. Nie chodzi o to, że nie chce iść, ale widząc, że czytałaś wpis wyżej, to potrzebuje trochę więcej czasu coby się przyzwyczaić do myśli, że mam iść. A tak to ch*j za dwa tygodnie i basta. (Ale lofciam za to porównanie do Eliasa)
3. Yeah, opowiadania kiszę głównie dla siebie, choć czasem pokazuję niektórym znajomym jeśli oni chcą lub gdy ja potrzebuję rzetelnego feedbacku
4. Jadłam słony karmel (taki se) malinę (była w porządku) czekoladę (fajna tekstura, ale dużo za słodka) i mak ze śmietanką i dżemem (dziwne połączenie, ale działa wyśmienicie)
5. Yeah, ten scyzoryk jest fajny. Z dołu mial jeszcze 2 końcówki od śrubokrętów, ale nie mogłam ich wyciągnąć, bo miałam za krótkie paznokcie. Najbardziej z funkcji lubię chyba piłkę, bo bawi mnie przecinanie kartonów i to jak dobrze to robi haha
WeraHatake
@MYSZA282 1. Proszki ;3
2. Trzymam kciuki, aby jednak te dwa tygodnie wystarczyły, byś się przyzwyczaiła! Aczkolwiek kumam, w czym rzecz – dla mnie też to byłoby za mało ;w; (♥)
3. Rozumiem ^_^ Jak coś to jestem chętna, gdybyś kiedykolwiek miała ochotę mi coś pokazać :)
4. O, to ciekawe smaki w sumie ;)
5. Oo, śrubokręty są bardzo przydatne! :o A piłki nigdy nie używałam, ale brzmi nieźle x'D