Ida myślała, że uwolniła się od przeszłości, ale w świecie wampirów zawsze ktoś czeka, by odebrać ostatnie tchnienie.

Lecz w sercu tam gdzie jest najskrytszy zakamarek duszy, wciąż trwała ta jedyna i prawdziwa historia miłosna.
Zamiast przyjaźni została tylko trucizna, która płynie w żyłach, przypominając, że niektórych ran nie można uleczy.
Już nigdy, przenigdy nie wrócimy do siebie. I to było w porządku.









szajni.