17.11.2020
Kochany, Sprinterku…
Niestety nie było innego wyjścia, chodź wiemy, że miałeś siłę do walki i chęć życia. Niestety to wiązałoby się z ogromnym cierpieniem dla Ciebie. I chodź odszedłeś, taki malutki, to pozostawiłeś w naszych sercach ogromną pustkę. I przepraszam Cię, że nie dałam Ci szansy, że pokochałam Cię dopiero na koniec, że dopiero kilka dni temu zaakceptowałam Ciebie i obdarzyłam miłością. Zasługiwałeś na wiele więcej… Mama kocha Cię najmocniej, walczyła o Ciebie do końca i teraz tak bardzo cierpi. Scooby też tęskni, brakuje mu Ciebie. Chodź szuka, zagląda- Ciebie już nie ma z nami, przynajmniej fizycznie. Śpij słodko Aniołku, bo byłeś wyjąkowy i jedyny w swoim rodzaju. No w końcu niecodzienne zwierzę po 8 latach bycia zmienia sobie płeć z męskiej na żeńską. Dziękujemy Ci za to, że byłeś w naszej rodzinie przez prawie 9 lat. Nigdy Cię nie zapomnimy.
Twoja kochająca, tęskniąca i zapłakana rodzina… ❤😭💔