
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a
przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury,
jesteś gościem :) *Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×




Arishai.
AUTOR•Pszczeli Ogon: Bursztynowy Szponie, masz jakieś rany lub coś cię boli? *zapytała* Bursztynowy Szpon: Bolą mnie tylko łapy od podróży, tak to jest dobrze. *mruknął i położył się we wrzosach* Pszczeli Ogon: Dobrze…Ale bolą bardzo czy tylko ci ścierpły? *miauknęła* Bursztynowy Szpon: Ścierpły. *mruknął i zasnął we wrzosach* Pszczeli Ogon: Okej, Jabłkowa Łapo. Ty pójdź zobaczyć czy z karmicielkami i kociakami wszystko dobrze a ja opatrzę starszych i większe rany wojowników *mruknęła i poszła w stronę trzech kotów leżących we wrzosie* Jabłkowa Łapa: Uhh…Okej…*westchnęła i poszła w stronę 4 kocic razem ze swoimi kociakami* Pokrzywek: Nie dogonisz mnie! Nigdy! *syknął i biegł przez pole wrzosu a za nim biegła Mgiełka* Pokrzywek: Uważaj siostro! Rzeka! *syknął i odskoczył w bok* Mgiełka: Haha! Zabawne! *mruknęła po czym wpadła do rzeki i prąd ją porwał* Pokrzywek: O nie! Mamo! Tato! Mgiełka wpadła do rzeki! *miauknął po czym padł na trawę i zaczął płakać*
Arishai.
AUTOR•Pokrzywek: Mamo…Gdzie my idziemy? *zapytał mlaskając* Słoneczny Kwiat: Do nowego domu kochanie. *odpowiedziała łagodnie chodź sama nie wiedziała gdzie to będzie i czy jej cała rodzina dojdzie tam cała* Mgiełka: A dlaczego szukamy nowego domu? *zapytała machając ogonkiem na wszystkie strony* Mrozek: Właśnie! Dlaczego nie mogliśmy zostać tam gdzie mieszkaliśmy? *burknął* Słoneczny Kwiat: Uhh…Bo inny klan nie chciał abyśmy tam mieszkali…I tak wyszło…*odpowiedziała zakłopotana bo nie wiedziała jak jej dzieci na to zaareagują* Mrozek: To czemu im się nie sprzeciwiliśmy? *burknął machając ogonem i nagle ruszył w stronę obozu* Słoneczny Kwiat: Mrozku! Czekaj! *mruknęła przerażona* Jastrzębie Skrzydło: Nie martw się kochanie! *miauknął i biegł tak szybko jak mógł aby Mrozkowi się nic nie stało* Mgiełka: Gdzie poszedł tata i brat? *mruknęła zaniepokojona* Słoneczny Kwiat: Ym..Zobaczysz..*mruknęła niepewna i jednego kociaka położyła na plecach a drugiego niosła w pysku*
azurerere
U mn będzie 19:00/20:00
Arishai.
AUTOR•Pszczeli Ogon: Gdzie oni biegną? *poruszyła uszami* Kaktusowy Wąs: Chyba uciekają…Tyle że bez nas. *mruknął osłabiony* Pszczeli Ogon: Jak to?! Dobra…Kaktusowy Wąsie…Wskocz mi na plecy. *powiedziała stanowczo* Kaktusowy Wąs: Mogę chodzić ale na pewno będę wolniejszy. *miauknął* Pszczeli Ogon: No to wstawaj i biegniemy! *mruknęła i ruszyła w pościg za klanem a za nią biegł Kaktusowy Wąs* Jastrzębie Skrzydło: Ej…A gdzie jest Pszczeli Ogon i Kaktusowy Wąs? *zapytał z niepokojem* Iglaste Futro: Właśnie. Jakoś ich tu nie widzę *odpowiedział* Pszczeli Ogon: Już jesteśmy! *miauknęła zmęczona i padła na ziemie a za nią biegł Kaktusowy Wąs który już był tak osłabiony że wpadł na Truskawkowy Pysk* Jastrzębie Skrzydło: Czekajcie! Problem mamy! *warknął na cały pęd kotów i wrzucił na swoje plecy medyczkę a Iglaste Futro wziął na swoje plecy Kaktusowego Wąsa* Piaskowa Gwiazda: Chodźcie…*i ruszył a za nim ruszyły pozostałe koty*
Arishai.
AUTOR•Ej ludzie mam pytanie. Gdzie ją te naklejki bo ich szukam i szukam i nigdzie nie ma. Jakby ktoś mógł powiedzieć to bym dała obs i like pod quizami. Plisss.
azurerere
EE no właśnie
Arishai.
AUTOR•Klonowa Gwiazda: Płomienny Locie! *zachrypiał przywódca klanu Szpona gdy zobaczył jego rudego zastępcę leżącego w krwi* Klonowa Gwiazda: Ktokolwiek Ci to zrobił zapłaci własnym zgonem…*mruknął ze łzami w oczach gdy nagle na niego skoczył mały pręgowany kot* Królicza Łapa: No i co? Taki słaby jesteś? *parsknął ze śmiechu i ugryzł Klonową Gwiazdę w kark* Klonowa Gwiazda: Ooo! Waleczny jesteś. Idealny do pojedynku ze mną. *mruknął nie bojąc się niczego* Królicza Łapa: No to zacznij *burknął jak gdyby nigdy nic* Klonowa Gwiazda: Jak chcesz umrzeć to pomogę w tym planie! *syknął, wysunął pazury i ruszył na ucznia gdy na niego wyskoczyły trzy koty z klanu Bambusa* Królicza Łapa: Wygrałem! *mruknął* Klonowa Gwiazda: Nie zupełnie maluchu. *warknął, odepchnął koty i zacisnął zęby na karku ucznia* Królicza Łapa: Puszczaj! *warknął* Klonowa Gwiazda: Jeszcze chwila a spełnie twe marzenie o śmierci! *mruknął i puścił ucznia nad przepaścią* Królicza Łapa: Aaa! *syknął i zniknął* Jastrzębie Skrzydło: O nie…Za to zapłacisz własnym żywotem! *zasyczał i zepchnął przywódcę klanu Szpona ze skarpy* Klonowa Gwiazda: Popamiętasz jeszcze mój klan! *burknął i zniknął* Piaskowa Gwiazda: Nie możemy tak walczyć…Musimy uciec. *syknął i wszystkie koty pobiegły za nim do lasu*