Nie lubię za bardzo pisać wpisów, bo zwykle zawierają one tylko jakieś moje pytania odnośnie mojej wesołej, bardzo amatorskiej twórczości i… nie wiem, mam zawsze takie wrażenie, że komuś niepotrzebnie zawracam głowę… Tak, owszem, zmierzam do tego, że tu nie będzie nic niezwykłego, tylko znowu moje wątpliwości. Jeśli kogoś nie ciekawią, to spokojnie może nie zawracać sobie głowy dalszym czytaniem ♡

Tak, dlatego właśnie wolę pytać w wyniku. Ale tym razem jest to bardziej ogólne, a poza tym lepiej byłoby znać odpowiedź przed publikowaniem kolejnych rozdziałów, więc:
jakbyście mogli mi powiedzieć, jaka jest jedna rzecz, która zwykle najlepiej ze wszystkiego wychodzi mi tych opowiadaniach (o ile istnieje, naturalnie) i jedna, która notorycznie wypada najsłabiej, to byłabym naprawdę wdzięczna ♡♡. Zależy mi, żeby moje prace były porządne i żeby Wam czytało się je jak najprzyjemniej (i żebym nie musiała się później aż tak bardzo wstydzić, haha), więc staram się jakoś polepszać swoje umiejętności.

Korzystając z okazji, że już się porwałam na napisanie tego wpisu, jeszcze jedna prośba, tym razem do osób, które czytały tę historię z obrazem. Wiem, wiem, to było sto lat temu, ale gdyby jednak ktoś pamiętał coś z tego i mógłby odpowiedzieć mi na to samo co wyżej pytanie, czyli wymienić coś, co się udało i coś, co poszło zupełnie nie tak (oprócz opisów, nad tym już w duchu sama się pastwiłam), to byłoby mi bardzo miło ♡♡. Nie chciałabym przypadkiem popełnić błędów z tamtego nieszczęsnego opowiadania.

Będę wdzięczna za wszystkie odpowiedzi i śmiało, można mówić zupełnie szczerze i bez ogródek. Nie obrażę się, to jest pomocne ♡. Wszystko biorę pod uwagę, przemyślam i doceniam, choć, przyznaję, nie zawsze się stosuję.

Aha, korzystając z okazji jeszcze raz, bo skoro już wstawiam wpis, to nie zaszkodzi o tym też wspomnieć: przypominam, że ta moja najnowsza quizowa nowelka ma przerwę na czas nieokreślony.

miłego poranka/dnia/wieczoru/nocy ☽

Jakie cechy według Was powinna mieć/ma silna bohaterka (filmowa lub książkowa)?