Hi!
Jeśli chodzi o mnie to czuję się już lepiej. Nie płaczę i nie załamuje się- daje radę. Poprawiło mi się oczywiście dzięki waszemu wsparciu- było mi od razu mniej smutno gdy mogłam z kimś to przegadać lub powysyłać zdjęcia moich kotów, ale także dlatego ponieważ moja mama powiedziała że zaproponuje tym ludziom opiekę nad kotami gdy oni będą np. na wakacjach. Na czym taka opieka miałaby polegać? Chodzi o to żeby koty przyjeżdżały do nas (już nie mogę się doczekać takich kocich wizyt 😻) i chwilę z nami mieszkały. Ja sądzę że nowi właściciele będą nam zostawiać te koty „na przechowanie” bo są to stosunkowo młodzi ludzie (Kokosa- to ten biały w czarne plamki, bierze jakaś studentka a Flopcie jakaś pani co na olx ma ksywkę Hania co prawdopodobnie jest jej prawdziwym imieniem, a to że jest raczej młoda wywnioskowałam z tego że ma nazwę Hania a nie Hanna) i wiecie beda pewnie wyjeżdżać na wakacje, ferie, weekendy… Jeszcze raz dziękuję Wam za wspieranie mnie ❤️
Mekuri 🪐💫✨
PS. Tak, w moim mieście jest uniwersytet 😁
🪐💫✨