Czeeeść
Zakładam, że nie spodziewaliście się mnie tutaj po tylu miesiącach. Zdaję sobie sprawę że nie odzywałam się przez ponad pół roku i że powinnam przez ten czas dać jakikolwiek znak życia, ale cóż, zdaję się że szkoła średnia trochę zmiotła mnie z planszy. Dodatkowo w międzyczasie wróciła do kilku moich starych hobby, znalazłam nowe i jakoś tak wyszło że za każdym razem gdy chciałam wejść na tą stronę znajdowałam coś innego do roboty. Ale jako że za kilka dni zaczynają się wakacje, teraz będę pewnie miała wystarczająco dużo czasu i chęci na ogarnięcie tego konta. Nie wydaje mi się żebym dodawała jeszcze jakieś quizy, ale czemu by nie dodać od czasu do czasu randomowego wpisu?

Co do mojego życia w ostatnim czasie to powiem krótko – trochę się pozmieniało ale chyba na lepsze. Przede wszystkim, po koniec stycznia w końcu odważyłam się zacząć pisać opowiadanie na które pomysł siedział mi w głowie od… no, właściwie kilku lat. Zapewniam że jest znacznie lepsze niż moje wypociny które jeszcze kiedyś tu wstawiałam, mój styl pisania bardzo się poprawił, w dodatku w tym przypadku fabuła jest obszerna i dość dokładnie zaplanowana, na tworzenie postaci poświęciłam mnóstwo czasu, a fantastyczno-dystopijne uniwersum wykreowałam od podstaw. Na ten moment mam napisanych prawie 40 tysięcy słów, a jest to jak na razie tylko malutka część tego co planuję. Aktualnie moim największym marzeniem jest wydanie tego jako prawdziwą książkę, ale przede mną jeszcze długo droga. Aczkolwiek teraz wszystko idzie w dobrym kierunku, a pisanie sprawia mi naprawdę wielką radość, myślę że mogłabym nawet powiedzieć że znalazłam w tym jakiś sens życia.

Co do tego konta – jeśli pod wpisem będzie jakaś aktywność i okaże się że ktoś jeszcze na tym profilu żyję to ja będę próbować je wskrzesić. Ale najpierw będę musiała przeprowadzić tu gruntowny remont, więc jeśli wystój profilu się zmieni to będzie dla was znak że jednak nie poddałam się z reanimacją mojej aktywności tu. Jeśli okaże się że w ciągu ostatnich siedmiu miesięcy zniknęłam nie tylko ja, ale również wszyscy aktywni obserwatorzy tego konta, to myślę że po prostu pozwolę mu umrzeć śmiercią naturalną. Aczkolwiek pamiętam z tej strony sporo osóbek które naprawdę lubiłam i z którymi mimo wszystko fajnie byłoby utrzymywać kontakt , więc jeśli tylko chcecie mogę wam podać mojego instagrama.

No, to chyba tyle
Miłego dzionka

Robiłam sobie ostatnio jakiś dziwny test na znak zodiaku i wyszło że swój znak przypominam najmniej

Dzień dobry. Wróciłam. Chyba.
Właściwie byłam przekonana że nie odzywałam się tu od jakiś dwóch tygodni a tu proszę, minął ponad miesiąc. W każdym razie czuję się gotowa żeby spróbować wskrzesić to konto. Jeśli wszystko pójdzie po mojej myśli to spróbuję w najbliższym czasie dodać jakiś quiz. A jeśli nie to poprostu będę wam spamić jakimiś randomowymi wpisami. Ale to zawsze coś, nie?
Także ten, miłego dnia wam życzę i uciekam na historię, bo wypadłoby się chociaż chwilę przed lekcją pouczyć.