Internet jest dziwny.
Bo z jednej strony ludzie chcą by inni w internecie pokazywali siebie, swoje prawdziwe życie i nie udawali, że wiecznie jest wspaniale ale gdy już twórca się otworzy i pokaże, że nie zawsze jest kolorowo, podzieli się swoimi obawami/problemami to jest wyzywany od atencyjszek itp. Okej, czasem są osoby, które kłamią, by się nad nimi użalać, ale weźmy pod uwagę, że ktoś mówi prawdę, bo takich osób też jest wiele. I właśnie to jest dla mnie takie mega wręcz chore, bo przekładając to na twórcę, to on sam już nie wiem co ma robić, bo z jednej strony mogą go za to ludzie docenić, ale z drugiej może spotkać się z jeszcze większym hejtem i musi postawić wszystko na jedną kartę. A wzięło mnie na przemyślenia dlatego, że u mnie nie zawsze jest kolorowo i z jednej strony fajnie było by się tym z Wami podzielić, mimo, że nie jestem jakiś mega twórcą, ale z drugiej strony wiem, że wiele osób tego nie lubi. Idk tak się chciałam podzielić tymi przemyśleniami. Drugie o czym właśnie pomyślałam, a nigdy Wam nie mówiłam, to to, że dzielę się na dwa tryby, jakkolwiek to brzmi. Chodzi o to, że nawet gdy jestem w złej sytuacji to wchodząc tu i przechodzę w inny tryb i mogę o tym zapomnieć. Długo się zastanawiam czy to wstawić, bo nie jestem przekonana do takich rozbitych i trochę osobistych wpisów, ale jeśli to czytacie, to jak się można domyślić wstawiłam. Wiem, zabłysłam tym XD. A teraz powiedzcie jak się czujecie, co u Was. 💓 Albo pogadajmy/pośmiejmy się z polskiego internetu. Tak z ciekawości, jak myślicie ile mam lat? Odpowiedzcie to jakoś niedługo wstawię odpowiedź pod tym wpisem. Merlinie, serio nie wiem co tu się zadziało, bo dużo tego, więc wybaczcie. Ja wracam do graniastosłupów, potencjalnie wracam. Chce ktoś iść za mnie na sprawdzian?