Dziwne rzeczy się dzieją dzisiaj z SQ
Piszę do was przez aplikację, bo z przeglądarką dzisiaj trudno się dogadać (aczkolwiek udalo mi sie dzisiaj napisać z niej wiadomości prywatne…)
No więc nie wiem po co piszę, chyba po to żeby sprawdzić czy mogę dodać wpis.
No ale miłego wieczoru

Nie, nie, nie, nie, nie, nie!!!!!
Na komputerze siostry też się nie otwiera.
Ja już prawie skończyłam. Byłam zadowolona z tego co napisałam, to nie może tak po prostu przepaść 😭😭
To jest takie okropne…

Taaak! W końcu mogę zabrać za pisanie!!! Brakowało mi tego, żeby móc sobie na spokojnie popisać, a nie wykradać odrobiny czasu, tak jak ostatnio.
Pisanie w trzeciej osobie jest nawet przyjemne. Odkryłam to z pewnym zdziwieniem, sądziłam, że będzie trudniej. Jak już wpadłam w ten rytm, to potem samo się pisze…

A teraz wam o czymś opowiem.

Bardzo blisko mojego domu jest żabka. Często do niej chodzę, jeśli czegoś zabraknie w domu, albo jeśli chcę sobie coś po prostu kupić za własne pieniądze.
W tej żabce jest Pani. trochę starsza, z tego co zaobserwowałam, to pracuje tam po południami. Ta Pani od wielu dni mówiła, żebym zainstalowała sobie tą aplikację, tak, że w końcu bałam się przychodzić bez niej, bo głupio było. Ale wiedziałam, że robi to z życzliwości, bo mówiła, że ,,będziecie sobie mogli brać lody za darmo w lato" (ja i moje rodzeństwo).
Czasami jak robiłam zakupy, to dziwiłam się, że skanuje coś w swoim telefonie.
Ostatnio w końcu założyłam aplikację i kiedy pierwszy raz ją pokazałam, to Pani wzięła mój telefon i zrobiła zdjęcie. Zdziwiłam się, nie wiedziałam po co.
Wieczorem tego samego dnia weszłam w tą aplikację i okazało się, że mam ponad 100 żapsów (punktów). Zdziwiłam się, bo pokazywało, że niby zrobiłam 4 zakupy w żabce.
I wiecie co się okazało z naszych obserwacji? Że ta Pani skanuje zdjęcia które zrobiła i nabija innym żappsy kiedy kupujący nie mają aplikacji.

I chociaż ta historia nie brzmi tak wzruszająco po napisaniu tego, to naprawdę uważam, że ta Pani jest cudowna. Właściwie dotąd za dużo z nią nie rozmawiałam i teraz nie wiem w jaki sposób podziękować. Jakoś głupio mi tak podejść i powiedzieć ,,wiem, że Pani tak robi i dziękuję…"

Ta historia serio brzmi teraz jakoś dziwnie.