Powodzenia ósmoklasiści🩷💐
Jeszcze rok temu byłam dokładnie w tym samym miejscu co Wy. Szczerze mówiąc, nie stresowałam się specjalnie egzaminami i nie przykładałam do nich zbyt dużej wagi. Naprawdę – dzień przed nie ma sensu niczego już powtarzać, ani do polskiego, ani do jutrzejszej matematyki. Teraz najważniejszy jest spokój.

Pamiętajcie, że egzaminy ósmoklasisty wcale nie oddają tego, jaką naprawdę jesteście osobą, ani nie są miarodajne, jeśli chodzi o to, jak poradzicie sobie w szkole średniej. To, że ktoś dobrze radził sobie w podstawówce, nie zawsze musi przełożyć się na świetny wynik, i odwrotnie – słabszy wynik nie przekreśla Waszych szans na przyszłość.

Mam dla Was dwie rady:
✨ No stress – nie wszędzie liczą się tylko wyniki.
✨ Zjedzcie kawałek gorzkiej czekolady – serio, pomaga!

Tylko i wyłącznie nie załamujcie się poprzednim egzaminem. Jeśli nie pójdzie wam polski i będziecie o tym myśleli, jak o porażce to słabo wam pójdzie polski, bo już uznacie, że co wam tam. Na każdy egzamin idźcie z czystą głową.

Trzymam za Was kciuki – dacie radę!
Powodzenia, ósmoklasiści!
Wysyłam Wam dużo dobrej energii i pozytywnego nastawienia!💐

Buongiorno, tesori💐

Dobra, dobra, ja wiem… ostatnio zostawiłam was ze słowem, że będę tu częściej, ale ta "częstość" będzie raczej dotyczyć wpisów. Na quizy nie ma co czekać, bo po prostu… nie chce mi się.

Jestem za to w trakcie (a właściwie w połowie) pisania Gdzie Morze i Słońce Spotykają Się i mam nadzieję, że w czerwcu przyjdę do was z pięknym ogłoszeniem: „zapraszam do czytania”. Planuję premierę na 14.06 — niektórzy pewnie wiedzą, co to za data (a jak nie, to polecam zajrzeć do o mnie). Mam już 20 tysięcy słów, więc myślę, że całość zamknę w 40-50 tysięcy, mało, jak na tradycyjną książkę, ale no cóż staram się.

Piszę, piszę, i tak sobie piszę GMISSS od lutego i to pierwszy projekt, przy którym naprawdę mam jakieś chęci do życia. W zeszłym roku, dokładnie 14.06, miałam wam pokazać Historię Dla Gwiazd, ale się nie udało. Zwyczajnie nie dałam rady, miałam wtedy dużo więcej na głowie, z czego dziś zostały już tylko wspomnienia.

Mam już rozpisane plany na maj i czerwiec, bo nie oszukujmy się to koniec roku szkolnego, koniec kwartału, początek wakacji, a ja muszę trochę ogarnąć swoje życie. Jak będziecie chcieli zobaczyć moją listę zadań na te dwa miesiące — dajcie znać, mogę wrzucić.

Wczoraj wyskoczyłam z Tomkiem i moją siostrą na miasto, tak po prostu. I co? 15 km zrobione! Powiem tak, czasem warto się przemęczyć i trochę nadwyrężyć, żeby było fajnie.

Macie już jakieś plany na Dzień Dziecka? Jeśli nie, to może was zainteresuje, że wszystkie osoby do 16. roku życia mają przejazdy pociągami po całej Polsce za 1 zł! Serio poczytajcie, bo to świetna opcja na wspólny wypad z rodziną czy znajomymi. Ja pewnie wybiorę się z kumpelą do Warszawy, połączeń jest sporo.

I jeszcze jedno potrzebuję kogoś, kto miał półmetek albo połowinki. Mam kilka pytań organizacyjnych. U nas niestety nigdy nie było takiej imprezy w szkole, a bardzo bym chciała coś zorganizować dla swojej klasy i tej z liceum, która przyjdzie we wrześniu. Jeśli ktoś z was ma doświadczenie, proszę — zgłoście się pod tym wpisem!

No i opowiadajcie — co tam u was? Dawajcie updated swojego życia!
Ps Coś zmieniać w profilu? Dodać, ująć, zmienić?

Ciao, ciao!
Baci, abbracci e fiori🪻☀️